29
Status ontologiczny narodów
wiano się nad tą kwestią, przyjmowano bowiem za oczywiste, że narody istnieją, są bytami realnymi. Problem epistemologiczny-eo bada socjologia?-r oczywiście istniał. Rozważano, czy socjologa opisuje grupy rzeczywiste, osadzone w życiu i doświadczeniu indywidualnym, czy byty społeczne dopiero konstruowane, tworzone oraz w jakim stopniu badacz nazywa i opisuje obiektywnie istniejące fakty społeczne^ w-tym i rozmaite zbiorowości, a w jakim postrzega je jako projektowane i wynajdywane. Niemniej tocząca się dyskusja omijała problematykę narodowościową - tematyka narodowa była z niej niejako wyłączona, a autorzy zajmujący się kwestami narodowymi nie zastanawiali się nad tym, czy narody t^ rattlnoścMttii czy konstruktami ideowymi, czy istnieją rzeczywiście czy tylko w sferze wyobrażeń i emocji.
Przełomem, jak się dość powszechnie uwąża, było opublikowanie w latach osiemdziesiątych ubiegłego stulecia dwóch książek: Wspólnoty wyobrażone Benedicta Anieaoffl®poi. 1997) i Tradycja wynaleziona pod redakcją Erica Hobstewma t lbr»®!a Rangera (wyd. poi. 2008). Dopiero wówczas zwrócono uwagę na kwestię statusu ontologicznego narodów. Książki Andersona om Hobsbawma i Rangera ustawiły nową perspektywę, badawczą, czyniąc naród i grupy etniczne bytami stale wynajdywanymi, wymyślanymi i wyobrażanymi: le i
Obecnie istnieje Mika paradygmatów związanych z kwestią statusu ontolo-gicznego narodów:
1. Naród jest bytem realnym. Narody są bytami sui generis, nieredukowalny-mi do sumy członków, są wspólnotami ludzMmi posiadającymi konkretne cechy obiektywne i subiektywne, istnieją realnie, można badać i opisywać ich właściwości i rozwój. W ramach tego paradygmatu można wyróżnić kilka podejść związanych z odmiennym wyobrażeniem na temat momentu i sposobu wyłaniania się narodów.
2. Naród nie jest bytem realnym, jest ideą. Naród jest tylko pewną ideą, która ma jedynie korelaty w postaci kultury, języka, obyczajów, instytucji. Jest to stanowisko podobne do reprezentowanego przez niektórych badaczy kultury, na przykład Stanisława Ossowskiego. OssowsM uważał, że kultura to system aksjologiczny wspólnoty, reszta - zabytM materialne, duchowe, obyczaje - to korelaty kulturowe, które wynikają z systemu wartości. To system aksjologiczny decyduje o tym, co należy do korelatów, czyli potocznie mówiąc do kultury. Podobnie jest z narodem - to tylko pewna idea, która ma materialne, duchowe i behawioralne korelaty, ale to idea właśnie decyduje o tym, co należy do kultury i tradycji narodowej.
3. Naród nie jest bytem realnym, jest wspólnotą wyobrażoną. Reprezentantami tego podejścia są Benedict Anderson i Michael Billig. Naród