Nie zawsze wejście w ten etap jest proste i łatwe, jako że w dużej mierze wytrenowani jesteśmy w myśleniu korzystającym z naszego świadomego intelektu. Sprawia to, że większość z nas ma kłopoty ze świadomym odwróceniem uwagi od nurtującej nas akurat sprawy.
Ów czas wewnętrznego dojrzewania może poprowadzić nas w różnych kierunkach. Być może zorientujemy się, iż musimy zapoznać się z większą ilością danych, przerwać pracę, by poddać protyem głębszej analizie, czy też powrócić do etapu przygotowań.
Często jednak nowe pomysły pojawiają się całkiem nieoczekiwanie, wskazując sposób stosownego rozwiązania. Wówczas wchodzimy w nowe stadium procesu twórczego, mianowicie w etap zrozumienia.
Nagle opanowuje nas uczucie: „Aha! To tak?!" Doznajemy olśnienia, czujemy, że zrozumieliśmy, o co chodzi. Często zrozumienie to pojawia się bezpośrednio po etapie dojrzewania lub w jego trakcie. Niezależnie jednak od momentu doznania zjawiska te mają wspólną cechę: rzadziej zachodzą w trakcie pracy, kiedy moglibyśmy ich oczekiwać, natomiast częściej, kiedy zajmujemy się czymś nie mającym właściwie związku z aktualnym problemem, kiedy czujemy się rozluźnieni. Osoby zapytane o to, gdzie i kiedy nachodzą je najlepsze myśli, odpowiadają zwykle: w wannie, pod prysznicem, w trakcie biegania, rano, gdy się budzę, wieczorem przed zaśnięciem itp.
A gdzie i kiedy tobie zdarza się spotykać twoje najlepsze myśli?
Zrozumienie pojawia się częściej w formie obrazów niż słów. To prawa połowa naszego mózgu odpowiedzialna za intuicję dostarcza owych twórczych rozwiązań; niezwykle ważne jest to, byśmy byli na nie wrażliwi, byśmy wierzyli we własne umiejętności i ufali swoim pomysłom.
Jest to najważniejsza faza procesu twórczego — zdobyta wiedza przenoszona jest z wewnętrznego świata umysłu na zewnątrz i staje się ogólnie widoczna i dostępna. Kreatywność człowieka to nie rodząca się w jego umyśle mnogość pomysłów oraz idei, ale umiejętność ich urzeczywistniania.
Pojawiający się w trakcie procesu twórczego etap zastosowania oznacza skupienie uwagi na osiągnięciu końcowego rezultatu naszych działań. Wyniki przemyśleń otrzymują wtedy konkretną formę, zastanawiamy się nad sposobami przełożenia ich na praktykę.
Podobnie jak etap przygotowań i ta faza pochłania często wiele czasu. Poprawność wniosków musi zostać sprawdzona, trzeba zbadać, jak reagują na nie inni, nanieść ewentualne poprawki.
Zastosowanie przebiega często dwustopniowo, rozpoczyna je przekonanie się o słuszności naszych wniosków i przemyśleń. Dopiero potem, kiedy poziom przekonania o ich trafności wydaje się nam wystarczający do
157