czek z domu. Przede wszystkim zaś uprzedza go ńo nauczycieli i szkoły w ogóle W ten sposób powstaje „błędne kolo”, tj. Im wytnę stawia się mu wymagania lub teź ^wUpcgżą przejawia się
0 niego troskę, tym trudniejszy staje się on dla otoczenia. Nawet wtedy, gdy pomoże mu się wyrównać zaległości w nauce, jego zachowanie nie przestaje być problemem dla nauczycieli, ponieważ wiele s dotychczaaowych zachowań nicprzystoeowawczych nabrało znamion trwałych przyzwyczajeń; stało się niejako jego „drugą naturą*9. Można zatem powiedzieć, ii powrót ucznia społecznie nieprzystosowanego do zdrowia (jeśli rzeczywiście choroba była źródłem popełnianych przez niego trudnoód) lub wyraźna poprawa jego osiągnięć szkolnych nie eliminują bynajmniej, w spoaób automatyczny, związanych z nim kłopotów natury wychowawczej. Wymagają one specjalnego podejścia za pomocą różnych metod i form oddziaływań pedagogicznych.
Usuwanie przyczyn trudności wychowawczych jest — oczywiście — zabiegiem godnym polecenia. Należy jednak liczyć się « faktem, łź nie zawsze uznana przez nae przyczyna jest przyczyną wiodącą łub jedyną. Najczęściej źródłem napotykanych trwdneśd * - Jak wspomniano — różne syndromy priycsyn
1 la nie tytko w obrębie poszczególnych kh grup, tocz także w ramach wszystkich możliwych czynników (przyczyn) warunkujących ntopny lunowaule epohcifit. Okazuje Mę, iź uczeń nie poddaje Mą Jedne) lub dwom przyczynom wywołującym trudności wyrhowauua. Załamuje Mą najczęściej w wynika ku-amłacjl kffleu przyczyn, powodujących taketację negatywnych praejswśw larhowanla. iwlamria po stracie osoby. która ata-nwotli tośł amgM eaaoowiś dte fdego moralne wiparda.