powodu przerwania biegu życia (Iz 38, 10 - 11). Nawet Bóg nie doznaje tam chwały ze strony zmarłych (Iz 38, 18); jest to królestwo śmierci i zapomnienia. Pobyt w Szeolu podobnie rozumie Ps 88, 9: „Oddaliłeś ode mnie moich znajomych, uczyniłeś mnie dla nich ohydnym, jestem zamknięty, bez wyjścia”. Szeol jest miejscem ciemnym, co stwierdza Job 10, 21 - 22: „[...) pójdę, by nigdy nie wrócić do kraju pełnego ciemności, do ziemi czarnej jak noc, do cienia chaosu i śmierci, gdzie świecą jedynie mroki” (por. Ps 88, 7). Porównanie tego miejsca do domu bazuje na anologii między Szeolem a grobem: „Szeol mym domem, w ciemności rozłożę swe łoże, grobowi powiem: ’mój ojcze’, 'matko ma’, 'siostro robactwu” (Job 17, 13 - 14). Szeol to także kraj zapomnienia (Ps 88,13): nie tylko zmarły zostaje zapomniany przez żywych, ale zapomnieniu ulegają także jego ziemskie sprawy. Job 14, 21 mówi na ten temat: „Czy we czci są jego synowie — on nie wie; czy też wzgardzeni — już o tym nie myśli” (por. Job 18, 17). Zmarły jest wykluczony w Szeolu ze wspólnoty żywych i nie uczestniczy też w chwaleniu Jahwe (por. Ps 6, 6; 30, 10; 88, 11 -13; 94, 17; 115, 17, także Iz 38, 18).
Szeol jest miejscem, które zaciera wszelkie różnice stanu, języka czy narodowości: zmarłych łączy tylko stan śmierci. Job wyraża to, mówiąc o perspektywie swojej śmierci: „Teraz bym spał, wypoczywał, odetchnąłbym we śnie pogrążony, z królami, ziemskimi władcami, co sobie stawiali grobowce; wśród wodzów w złoto zasobnych, których domy pełne są srebra. Tam niegodziwcy nie krzyczą, spokojni, zużyli swe siły. Tam wszyscy więźniowie bez lęku, nie słyszą już głosu strażnika; tam razem i mały, i wielki, tam sługa jest wolny od pana” (Job 3, 13 - 19). W słynnej wizji zstąpienia faraona do Szeolu23, Ezechiel (32,20-32) w tym miejscu zapomnienia i milczenia przedstawia wszystkie znane narody pogańskie, nadto tych którzy z różnych powodów nie doznali zaszczytnego pogrzebu; do tych, na samo dno, musi udać się Egipt, by wraz ze śmiercią dzielił ich hańbę.
Choć Szeol jest krajem, gdzie religijny kontakt zmarłych ulega rozluźnieniu, władza Jahwe obejmuje w pełni tę ciemną krainę —.por. Job 11, 7-9; 26, 5 -6; Prz 15, 11. Wykładnikiem tej władzy są takie wypowiedzi, jak 1 Sm 2, 6 czy Ps 30, 4 które przypisują Jahwe władzę nie tylko sprowadzania, ale i wyprowadzania z Szeolu. Bez względu na to, czy chodzi w tych wypadkach o uratowanie od niebezpieczeństwa życia, czy też o przywrócenie go po śmierci (zob. niżej), Szeol nie stanowi wyjątku ani ograniczenia w sprawowaniu władzy Boga nad wszechświatem.
Podziemny świat zmarłych nigdzie nie jest przedstawiony jako miejsce kary, którą może być śmierć, jednak pobyt w Szeolu i zasadniczy stan zapomnienia są wspólne dla sprawiedliwych i niesprawiedliwych24. Przytoczony wyżej tekst Ezechiela, który wydaje się tu wprowadzać pewną gradację losu, dotyczy raczej rodzaju śmierci i pogrzebu niż
22 Komentarz do tego charakterystycznego tekstu, gdzie miesza się (jak poprzednio) koncepcja ponurego ciemnego dołu z bardziej rozwiniętym obrazem podziemnej krainy śmierci, podaje W. Z i m m e r 1 i. Ezechiel 2. Neukirchen 1969 s. 783-793.
2t Niekiedy jako dalsza cecha Szeolu występuje kurz lub raczej proch; chodzi o aluzje do losu ciała złożonego w grobie (por. np. Job 20, 11; Ps 30, 10; 146, 4 itd.). Teksty, które mówią o Szeolu jako miejscu uwięzienia, a więc w pewnym sensie kary (np. Iz 24, 22; Koh 21, 10, w NT:1 P 3, 19; Jud 6), pochodzą z okresu rozwijającej się apokaliptyki. Być może przytoczona wypowiedź Ezechiela antycypuje koncepcje judaistyczne.
16