że przed stawianiem młodzieży zadań zbyt łatwych, zwłaszcza w przypadku uczniów zdolnych (Wiest U., 1975, s. 20 i n.). Szczególną kategorię pedagogicznych przyczyn niepowodzeń w szkole stanowią błędy wychowawcze. Dotyczą one często takich postaw nauczycieli wobec uczniów, jak niesprawiedliwe ich traktowanie, nadmierna troska o karność zewnętrzną uczniów, nieliczenie się z ich godnością osobistą, zbytnie ograniczenie ich aktywności i samodzielności. Nierzadko błędy wychowawcze nauczycieli polegają także na okazywaniu wyższości wobec uczniów, nieliczeniu się z ich indywidualnymi potrzebami i możliwościami, braku zainteresowań sprawami osobistymi uczniów, niedotrzymywaniu słowa, koncentrowaniu się przeważnie na ujemnych stronach uczniów, niewystarczającej ich znajomości, manifestowaniu swego złego humoru itp. (por. Gurycka A., 1985, s. 669—756).
Nieuchronną konsekwencją i jednocześnie przyczynami wtórnymi trudności wychowawczych tkwiącymi w środowisku szkolnym są: narastające niepowodzenia uczniów w nauce, nadmierne przeciążenie pracami domowymi i zjawisko drugoroczności.
Narastające niepowodzenia uczniów w nauce są z reguły pierwszym symptomem ich nieprzystosowania społecznego i zarazem istotną przyczyną jego dalszego pogłębiania się. Niepowodzenia w nauce nierzadko pociągają za sobą wagary i ucieczki z domu oraz zaostrzają sytuację konfliktową ucznia nie tylko w szkole, ale i w rodzinie. Oczywiście, udzielona w porę pomoc może uchronić ucznia przed dalszymi przykrymi następstwami. Nawet wagaTy i ucieczki z domu mogą być w życiu ucznia epizodem nie pozostawiającymi żadnych ujemnych skutków. Niemniej jednak stanowią ważny sygnał potencjalnego niebezpieczeństwa (Przełącznikową M. i Susułowska M., 1974, s. 263).
Szczególnie groźne są psychologiczne konsekwencje niepowodzeń szkolnych. Mogą one wywołać u ucznia poczucie braku bezpieczeństwa w klasie (szkole) oraz bolesne wrażenie mniejszej wartości własnej w stosunku do pozostałych kolegów i koleżanek. To z kolei wywołuje w nich poczucie małowartościowości, niekiedy ujawniające cechy neurotyczności, uruchamiając mechanizm kompensacji, za pomocą którego uczeń wyrównuje od-
czuwane boleśnie braki w nauce poprzez zachowania sprzeczne z regulaminem szkoły.
Zbytnie przeciążanie uczniów pracami domowymi stanowi także jedną z niebagatelnych przyczyn pedagogicznych trudności wychowawczych w szkole. Nadmiar zadawanych prac domowych daje się we znaki zwłaszcza uczniom pozbawionym pozytywnej motywacji do nauki i nie nadążającym za wymaganiami szkolnymi. Na domiar złego uczniowie ci nie mogą na ogół liczyć również na skuteczną pomoc rodziców w odrabianiu lekcji ani też nie mają na tyle silnej woli i samozaparcia, aby podołać zleconym im pracom domowym. W wyniku tego coraz bardziej zaniedbują się w nauce szkolnej. Wyjście z takiej sytuacji wiedzie niekiedy poprzez odpowiednio zorganizowaną pomoc koleżeńską tym uczniom, czy też umożliwienie im udziału w zespołach wyrównawczych, korzystanie z korepetycji lub odrabianie lekcji w szkole, co jednak praktycznie rzecz biorąc — nie zawsze jest możliwe.
Nauczyciele nie powinni przechodzić obojętnie wobec uczniów, którzy z różnych powodów nie są w stanie należycie wywiązać się z zadań domowych. Pomoc, jakiej oczekują ci uczniowie, nie może polegać na dodatkowym obciążaniu ich coraz to nowymi zadaniami domowymi, wobec których stają się z czasem całkowicie bezradni. Najgorszą chyba w skutkach praktyką szkoły jest powiadomienie rodziców o niewywiązywaniu się syna lub córki z obowiązków szkolnych wówczas, gdy wiadomo, że jedyną reakcją z jaką spotyka się dziecko w domu, będzie awantura i niejednokrotnie zastosowana kara cielesna. Efekt takiej reakcji jest raczej opłakany. Pogarsza ona bowiem i tak już trudną sytuację rodzinną ucznia oraz wzbudza w nim lęk przed ponowną karą rodziców, a także przed nauczycielami i szkołą w ogóle.
Najbardziej niebezpieczną z przyczyn nieprzystosowania społecznego jest drugoroczność. Podkreślają to badacze zajmujący się problemami trudności wychowawczych. Drugoroczność — ich zdaniem — wypacza nie tylko rozwój osobowości uczniów, lecz bywa także ewidentnym dowodem bezradności nauczycieli i popełnianych przez nich błędów. Jest ona bez wątpienia „wy-
61