stylistyk i tematów Konwencjonalno formuły pojawiające w wypowiedzi mogą ją tak zdominować, że stanie się ono jakby ciągiem .bezwarunkowych odruchów” werbalnych. Mechanizmem rozwijającym takiej wypowiedzi jest u Gombrowicza najczęściej znaczenie poszczególnego słowa, aleksykalizowony lub frazeologiczny zwrot językowy. Ten typ nadorganizaąji rządzi także budową następstwa zdarzeń. Szczególnie jest on wyrazisty jako element poetyki opowiadań Pamiętnika z okresu dojrzewania oraz noweli Filidor dzieckiem podszyty w ł-er. dydurke. Laboratoryjnym przykładem fascynacji mechanizmem „wypowiedzeniotwórczym” są fragmenty utworu Jaśka oraz parodia reportażu: Jak po maśle:
Punktualnie o 23.30 przytłumiony wydźwięk ms«yn mąci cisze noc-i bez zndnych podryw '£££
'ałunowy w m1A Ukryte dsle I I A pozs tym. nsjwsłm^s^ ni. ^p1w;,rt-cS lej podro/y j®»* brsk kurzu - w mrnmu sb^lutnym tego slown1 ■
Charakterystyczne dla wszystkich postaci tej nudurguniza. cii iest to ze z przypadkowych elementów: znaczeń słów. wydarzeń. schematów następstwa, tworzą się logiczne całości. Elementy te mogą być niepowiązane, oderwano, absurdalne, a jednak pozwalają skonstruować dowolną, koherentną całość. Paradoks polega na tym, te całość owa —jest to szczególnie wyraźne na poziomie zdarzeń — jest zlopkicm przypadków, „harmonią bensensu”. a mimo to może istnieć jako całość. Stąd też jedną z obsesji Gombrowicza, dającą się rozpoznać zarówno w płaszczyźnie poetyki tekstów, jak i sądów o charakterze filozoficznym — tu nie przytaczanych — będzie poszukiwanie mechanizmów tworzenia się całości znaczących: idei, ideologii, interpretacji, sensu rzeczywistości w ogóle. Ponieważ całości takie można ukonstytuować z elementów dowolnych, i wedle dowolnych reguł, możliwość zaistnienia całości całkowicie absurdalnych, irracjonalnych i groźnych okazuje się nieograniczona. W tym, co uporządkowane i logiczne, Gombrowicz dostrzega również element nieobliczalnego. Dlatego tez w mowie narratora słowo „układ” (i „sytuacja”! opatrywane
joat wielokrotnie epitet om-suges t i ą: „potworny”, „straszny”, „poetycki” |nc] (F, 116): „Ileż utajonego szalu zaw i era zwykły porządek (F. 2S4)37. Znamiennym wyjaśnieniem poprzedził Gombrowicz Toikę, która przecież miała być fragmentem Ferdydurke {sic):
Tntka ma być delikatną i poetyc/nu. aatyrą na słabości i n<di« ludi2 k"2E<2 umysłu, na l«pol<. ociężałość, przekorę i złośliwość — tego oda m-nago umysłem, tej machaniem2) wylęgarni pojęć, która t własnych skoja-rsart. błędów i frazesów rodzi rzeczywisto3 zgoła odmienna od rzeczywi-
Podsumowując: w przedwojennej prozie Gombrowicza juz na poziomie językowym wyraźna jest nadorganizacja leksykalna i semantyczna. Wraz z nacechowaniem aktu wypowiedzi postaci i narratora jako obszaru zdarzeń słownych decyduje ona o naruszeniu przez prozę Gombrowicza elementarnych konwencji gatunkowych i norm lektury prozy. Powieść Gombrowicza jest więc nie tyle zorganizowana wokół epickiej, przedstawiającej funkcji wypowiedzi, ile wokół wewnętrznego ruchu sensów w tekście. To, między innymi, pozwala mówić o szczególnym typie poetyckości w prozie narracyjnej Gombrowicza, która — w przeciwieństwie do tzw. prozy poetyckiej — nie rezygnuje z żadnego morfologicznego elementu epiki.
Pozostając nadal w sferze spraw zarówno sygnalizowanych w rozważaniach o poetyce „ po wieści -work a", jak i wynikających z idiom.-.tyki Gombrowic/owskiego tekstu, przechodzę teraz do analizy budowy i funkcji opisu w przedwojennej twórczości Gombrowicza. Spróbuję także uzasadnić, że w specjalnej organizacji tej formy wypowiedzi kryją się — niezauważalne przy „normalnym”, powieściowym odczytywaniu — .głębsze znaczenia"39.
151
Jah po maśU. .Tygodnik Ilustrowany” 1035. ar 38 (V. 74)
Po2 2a <fragmenty). „Tygodnik Ilustrowany". 1935. nr 28 (V 69). rob tez Apostrofa dc Totki. „Wiadomości Literackie" 1935. nr 6 (V. 66-6' i.
»Nb. formuła U istnieje jako kryptocytat w Ferdydurke, Podsuwając esy-Celnikom różne metapowieśoowe określenia swego utworu Gombrowicz pisz2 -Należałoby ustalić I -I. eo przeważa w nim: żart. ironia czy KKbsz2 znaczeni I.. r 1203). Druga część tego zdania to aluzja do tytułu sztuki Ch. Grabbego Żarł. satyra, ironia . etebsze znaczenie, którą w r. 1901 opublikowała w przekładzie W. Ber. nu. „Chimera” U. 2. a. 463 497. t. 3. a. 41-102).