(
ZAKOŃCZENIE
W ten sposób dotarłem do końca mych rozważań.. Zdają sobie sprawą z ich przygotowawczego charakteru. Jest też możliwe, że niektóre z myoh twierdzeń trzeba będzie poprawić lub lepiej uzasadnić. Wiem wreszcie, że wywody moje kończą się szeregiem zńa-ków za pyt arna. To może było ich częściowym celem, a zarazem celem było choćby szkicowe odsłonięcie kulis tych pytań. Bo same pytania w znacznej części nie są -nowe. Nowe jest — jak mi się wydaje — otworzenie perspektywy,na te wszystkie skomplikowane sytuacje, które muszą być wyjaśnione, i na wszystkie trudności, które przy ich wyjaśnieniu napotykamy, jeżeli odpowiedź na postawione pytania miałaby być nie tylko prawdziwa, ale i należycie uzasadniona. Być może, że j^żeba będzie zmienić i poszczególne sformułowania postawlonycj^pytań, a z pewnością zajdzie potrzeba rozszerzenia ich zasięgu. Jęzeli następcy moi osądzą, że rozważania moje choć w pewnych sprawach utorowały im drogę — praca ła nie pójdzie na marne,
./1»***«'»**•;
§ I-
DODATEK
I. UWAGI WSTĘPNE
nie zawsze jednak dochodziło do wyjaśnienia stanowisk i dokładnego rozróżnienia i sformułowania zagadnień. Pozwoliłem sobie na to zwrócić uwagę w artykule ogłoszonym niedługo później w „Plonie" J, wypowiadając przy tym garść uwag krytycznych. M. in. podkreśliłem, że istnieje pewna hierarchia zagadnień i że ile się stało, iż poświęcano wiele czasu zagadnieniom poprawnej metody- badań literackich nie .wyjaśniwszy- uprzednio zagadnienia,[co jest w ł a ś c i-( \ wyra przedmiotem nauki o literaturze. Mam wrażenie, że jesfrze-czą wskazaną poświęcić tej sprawie jeszoze trochę uwagi.
Rozważania moje należą do teorii nauk szczegółowych, a więc do pewnego działu filozofii, 1 o tyle wchodzą w zakres mej specjalności, Mają one charakter czysto teoretyczny, nie jest przeto ich zadaniem dostarczenie pewnej ilości wskazań czy przepisów metodycznych, jak należy poprawnie postępować w badaniach literackich. Mimo to próba .wyświetlenia pewnych spraw czysto teoretycznych może się okazać pożyteczna dla praktyki naukowej. 2 1
Por. Monachomochii humanistycznej ciąy dalszy. „Pion", 1936, nr 93.
1 Dodatek ten stanowi pewną cześć odczytu, który wygłosiłem pod podanym tytułem najpierw w Warsznw-łe w Związku Zawodowym Literatów Polskich w listopadzie 1U35 r., potem -we Lwowie na jednym z wieczorów „Pamiętnika Literackiego” w Ossolineum, w lutym 1936 r.