186 NAUKA O BOGU
manentnej jedności przyjąć jedność między Chrystusem i wie rżącymi według J 17,21-22. Sobór w odpowiedzi na to przed stawił zarzut, że opat z Fiore nie dociera do sedna problemu, gdy jedność Osób chce widzieć w modelu zjednoczenia, któro ma się dokonać dopiero przez Osoby. Byłby to więc tryteizm, istniałyby trzy Osoby. Wewnątrzboska jedność byłaby w tym przypadku tylko jednością kolektywu, tak jak jednością możno nazwać naród czy Kościół. Jako własną naukę wyznają Oj cowie soboru „idąc za zdaniem Piotra Lombarda i potwierdzeniem ze strony soboru, że jedna jest najwyższa rzeczywis tość, niepojęta i niewysiowiona, która jest prawdziwie Ojcem i Synem, i Duchem Świętym. Trzy Osoby są razem i każdo z nich osobno. Dlatego w Bogu jest tylko troistość, nie po czwómość, ponieważ każda z trzech Osób jest tą rzeczywistoś cią, którą określamy mianem substancji, istoty lub natury Bożej"1.
Inaczej niż w Kościele starożytnym, kontrowersja ta nic wywołała większego wstrząsu. Natomiast przez przyjęcie teologii Piotra Lombarda nauka Augustyna o relacjach zostało niejako terminologicznie kanonizowana.
Znaczenie największego średniowiecznego scholastyka polego na tym, że opracował on instrumentarium pojęć dla przyszłej nauki o Bogu. Sięgając do filozofii Arystotelesa zdołał platoń sko-augustyńskie zaczątki nauki o Trójcy Świętej ująć w spój niejszy system, niż to udało się biskupowi Hippony.
Przybliżeniu rzeczywistości Boga poświęcił Tomasz dwa dzieia.
1. Zgodnie z podstawową koncepcją Stagiryty, według której każde poznanie musi zaczynać się od doświadczenia, pyta: jakie pojęcie o Bogu może zyskać rozum z obserwacji dostępnej nam rzeczywistości? Zaczyna więc od rozważań filozoficznych, które doprowadzają go do znanych nam już „quinque viae" 2. Bóg ukazuje się na końcu tych dróg jako cel, który daje człowiekowi spełnienie.
2. Teraz pojawia się przed Tomaszem pytanie: co Bóg powiedział o sobie bezpośrednio, czyli w objawieniu (poza zdolnością pojmowania rozumu)? Jest to Trójca, odpowiada Tomasz na podstawie lektury Biblii. Dopiero poprzez to oznajmienie Boga poznajemy niedostępną samemu myśleniu chwalę Boga3 i mamy pewność, że konkretnym celem naszego życia jest udział w życiu Trójjedynego Boga4.
Akwinacie udało się przedstawić w spójny sposób naukę
0 Bogu, która bierze pod uwagę zarówno istotę Boga, jak
1 tęsknotę człowieka. To bowiem, co czyni Ojciec, gdy zsyła Syna we wcieleniu i daje Ducha Świętego jako dar, to jest zbawienie człowieka5.
mii
DH 804. W tym kontekście znajduje się również już omawiana definicji! analogii (DH 806): por. rozdz. 3.4.2.
Por. rozdz. 3.6.3.
S. th. I, q. 32 a. 1.
Późniejsza (neoscholastyczna) teologia ujęła te dwa kroki w dwa traktaty, Deo Deo Uno oraz De Deo Trino, jak już zaznaczyliśmy na początku lego wykładu. Widzimy teraz, że właśnie przez to odbiegła od logiki Tomasza. Rozum może wprawdzie ukazać nam monoteistyczny obraz Boga, ale czym jest naprawdę jedność Boga, mówi dopiero oparta na objawieniu nauka o Trójcy Świętej. Por. H. Jorissen. Zur Struktur des Traktats De Deo Uno in der Summa Theologiae des Thomas vonAquin, w: Bóhnke, H. P. Heinz (wyd.), Im Gesprtich mit dem dreieinen Gott (FS W. Breuning), Dusseldorf 1985, 231-257.
Tamże, ad 3.