48 V. Legitymizacja władzy
z obowiązującymi normami. Oczywiście tak, choć nie jest to częste. A odwrotnie: ktoś zdobywa władzę w drodze, na przykład, zamachu stanu, ale potem temperuje się i przestrzega prawa? To zdarza się jeszcze rzadziej, ale jest możliwe. Na ogół jednak sposób zdobycia władzy (tu słowo „władza” pojawia się w znaczeniu substancjalnym) rzutuje na sposób jej sprawowania. Władza zdobyta z pogwałceniem norm sukcesji jest najczęściej sprawowana również z pogwałceniem obowiązujących norm.
62. Zdarzają się sytuacje, w których o tym, czy władza jest legitymowana, nie decydują normy, a uznanie społeczne. Na przykład jakiś przywódca polityczny zdobywa urząd prezydenta całkowicie nielegalnie, lecz został na ten urząd wyniesiony przez miłujący go i wspierający lud. Jest to rezultat niektórych rewolucji politycznych. Nie ma legitymowanych prawnie rewolucji, zwłaszcza zbrojnych. Każda jest nielegalna z punktu widzenia istniejącego dotychczas porządku normatywnego. Na pytanie, co jest tu istotniejsze: poparcie społeczne czy legalizm (zgodność z prawem pozytywnym), odpowiedź - i to nie zawsze ostateczną - daje dopiero historia. Takie samo pytanie może dotyczyć sposobu sprawowania władzy: może się zdarzyć, że dany sposób działania nie jest z prawem zgodny, ale cieszy się społecznym poparciem. O władzy, która jest społecznie akceptowana, i to niezależnie od jej prawomocności normatywnej, mówi się jako o władzy legitymowanej społecznie.
63. Jak już wcześniej wspomnieliśmy, między legitymizacją normatywną i legitymizacją społeczną nie musi dochodzić do konfliktu. Nie są to sytuacje rozbieżne. Przeciwnie. Z reguły władza legitymowana społecznie jest też legitymowana normatywnie. Legitymizacja normatywna wzmacnia legitymizację społeczną. Z kolei władza legitymowana normatywnie, dzięki udzielonemu jej poparciu społecznemu, uzyskuje - obok norm - dodatkowy mocny fundament. Należy się jednak liczyć z przypadkami skrajnymi, w których władza bez uprawomocnienia normatywnego spotyka się ze społecznym uznaniem i (co jest częstszym zjawiskiem) władza mająca legitymację normatywną jest społecznie
kontestowana. Zjawiska te mogą dotyczyć obu aspektów legitymizacji: podmiotowego (kto sprawuje władzę) i proceduralnego (jak sprawuje władzę).
64. Mówiąc o legitymizacji władzy (władzy legitymowanej), socjologowie polityki mają najczęściej na myśli legitymizację społeczną, prawnicy natomiast - legitymizację normatywną. Tak więc w ujęciu socjologicznym władza legitymowana to władza, która jest akceptowana społecznie, szanowana. Władza taka staje się autorytetem (por. wspomnianą wcześniej 1’autorite). Jeżeli władza jest legitymowana normatywnie, a me ma uznania społecznego, oznacza to erozję norm (np. upadek prestiżu prawa), na których władza się do tej pory opierała. Obok problemu społecznej legitymizacji władzy rysuje się też bardzo istotny problem społecznej legitymizacji norm, zwłaszcza prawnych (patrz też dalej). Z wywodów tych wynika, że znaczenie podstawowe w przypadku struktur władczych ma jednak legitymizacja określana jako tu społeczna; normatywna legitymizacja jest jej pochodną.
65. Legitymizacja w znaczeniu społecznym jest zjawiskiem podlegającym fluktuacjom; obserwuje się większy lub mniejszy -rozłożony w czasie - poziom społecznej aprobaty, akceptacji, przyzwolenia: zarówno dla ludzi władzy, jak i dla sposobów ich władczego działania. W każdym społeczeństwie istnieje jakaś dolna granica dezaprobaty społecznej, poniżej której zaczynają się ruchy rewolucyjne, ruchy masowego sprzeciwu.
66. Na czym polega akceptacja społeczna dla władzy (w znaczeniu podmiotowym i proceduralnym)? Minimalny poziom akceptacji to przyzwolenie bierne, niebuntowanie się. Górny poziom to gotowość osobistego ponoszenia ofiar na rzecz ludzi władzy, struktur (np. państwa), w których władza ta jest sprawowana, ponoszenia ofiar dla ratowania czy ochrony metod, którymi władza się posługuje itp. Między tymi punktami granicznymi występują różne stany pośrednie. We współczesnym demokratycznym państwie prawa za jeden z istotniejszych mierników poziomu społecznej akceptacji dla władzy i jej struktur organizacyjnych uważa