Sprawy te badali także Stanisław Okęcki, Kazimierz Sobczak, Włodzimierz Wołoszyn i kilku innych historyków. Ich prace przeważnie skupiały się wokół sytuacji operacyjnej, ukształtowanej bezpośrednio wybuchem powstania i w czasie jego trwania. W większości dotyczyły też stosunkowo wąskiego odcinka frontu: tylko warszawskiego kierunku operacyjnego bądź operacyjnego obszaru Warszawy. Zagadnienie sytuacji strategicznej, zarówno w czasie poprzedzającym wydarzenia w Warszawie, jak i im towarzyszące, traktowano mniej lub bardziej ogólnie1.
Taki stan badań wynikał z określonej bazy źródłowej. Najsłabszą jej stroną była mała czy wręcz znikoma znajomość źródeł niemieckich, bez których uzyskiwane wyniki dawały dalece niepełny obraz.
Czas nie stał jednak w miejscu, materiałów przybywało coraz więcej. Przede wszystkim systematycznie napływały prace z ZSRR. głównie w postaci wspomnień radzieckich dowódców z czasów wojny, historii poszczególnych związków operacyjnych i taktycznych czy też studiów historyczno-wojskowych operacji i bitew. Między innymi ukazały się wspomnienia marsz. Gieorgija Żukowa, zastępcy naczelnego dowódcy Armii Czerwonej, koordynującego z jego ramienia działania wojsk radzieckich podczas wyzwalania wschodnich obszarów Polski, marsz. Konstantego Rokossowskiego, dowódcy 1 Frontu Białoruskiego, gen. płk. Siergieja Szliemienki, szefa Zarządu Operacyjnego Sztabu Generalnego Armii Czerwonej, marsz. Wasyla Czujkowa, dowódcy 8 Armii Gwardii, gen. por. Aleksandra Łuczyńskiego, dowódcy 28 Armii i inne.
W tym czasie przebadane zostały przez pracowników Wojskowego Instytutu Historycznego w Archiwum Ministerstwa Obrony i w Instytucie Historii Wojskowej ZSRR dokumenty 1 Frontu Białoruskiego, a wśród nich rozkazy i meldunki operacyjne tego frontu, oraz 2 Armii Pancernej, 47 Armii i 8 Armii Gwardii, a więc tych związków operacyjnych, które odegrały główną rolę w bitwie toczączej się na kierunku warszawskim.
Wzbogaciła się także baza źródłowa archiwaliów Armii Krajowej, przede wszystkim dzięki edycji pięciotomowego zbioru jej dokumentów.
W tym miejscu pragnę mocno podkreślić, że w uzyskanych źródłach radzieckich są poważne luki. Historykom polskim nie są znane m.in. dokumenty kwatermistrzowskie 1 Frontu Białoruskiego, a one mogłyby pomóc w ustaleniu stosunków sił w poszczególnych fazach omawianej operacji. Nie do odtworzenia jest też przebieg narad Kwatery Głównej Armii Czerwonej, gdyż nie sporządzano z nich nawet notatek. Mogły one nic dodatkowego nie wnosić do przedstawionego tematu,
6
Wyjątek stanowi tutaj studium S. Okęckiego. które ukazało się na łamach kilku czasopism w 1954 r. Autor zarysował w nim ocenę sytuacji strategicznej na całym froncie wschodnim, poprzedzającej powstanie warszawskie i towarzyszącej temu zrywowi zbrojnemu. Główne tezy tego artykułu, które wskazywały na bardzo niesprzyjający moment wybuchu powstania, zachowały znaczną aktualność. Por.: S. Okęcki, Powstanie warszawskie w świetle analizy położenia operacyjnego na froncie radziecko-niemieckim. ..Myśl Wojskowa” 1954. nr 9. s. 78-99.