■ Mity i symbole ■
ono tym łatwiejsze, że oba wizerunki kobiece były do siebie bardzo zbliżone.
MITY 1 SYMBOLE
Wielokrotnie już podkreślaliśmy, że poezja ziemiańska silnie związana była z życiem i ideologią średniej szlachty: wyrażała jej dążenia, obracała się w kręgu jej doświadczeń. Brała też udział w tworzeniu i propagowaniu ideałów ziemiańskich, wydatnie przyczyniając się do umacniania więzów stanowych. Te pozaartystyczne funkcje utworów ziemiańskich zaciążyły pod niejednym względem na ich poetyckim kształcie. Tjyórcy posługiwali się często symbolami i obrazami o utartym już znaczeniu i sprawdzonej nośności ideologicznej, niechętnie natoriuast sikali nowych”środków wyrazu (oczywiście, mowa o większości, lecz nieó wszystkich). Zresztą, jak iuż wspomniano, materia. Tflflrą"T5rzychodziło im poruszać: prace rolnicze i życie na wsi — łatwo”poddawała śię~mIfoTógfżacji; tego rodzaju zabiegi miały już wówczas długą tradycję i poeci ziemiańscy mogli się do niej odwoływać.
Ideologiczne zadania stawiane przed utworami o tematyce wiejskiej sprawiały, że z pewną nieufnością trzeba odnosić się do ich dokumentamej wartości, że nie można w pełni zawierzyć ich warstwie informacyjnej. Jak już powiedziano, obraz wsi bywał często świadomie idealizowany, a pewne elementy tego obrazu zyskiwały znaczenie niepropórcionalne do rzeczywistego.
W dążeniu dcPwyostrzenia przeciwieństw międzystanowych uciekano się też do przypisywania wyłącznie „ inszym "^grzechów; wspólnych. Tak było np. z podkreślaną wielokrotnie \ przyprą w* nością” stołów magnackich. Gdy autor choćby na chwilę zapominał o swej funkcji chwalcy szlacheckiej mierności, natychmiast wymieniał wśród delicji biesiady ziemiańskiej sprowadzane z daleka przyprawy, a nawet całe dania. Dobra myśl ochotnego gospodarza Hieronima Morsztyna zadziwia przede wszystkim obfitością jadła na szlacheckim stole, zawiera też kilka takich właśnie niekonsekwencji: obok swojskich trunków gospodarz poleca gościom sprowadzaną z Anglii słodką wódkę „rosa solis”, kurę każe ugotować „do żółtej juchy”, czyli sosu z „przywoźnym” szafranem, wśród dań mięsnych znajdują się i łososie, i bażant, który „się nie lęże w tym kraju”, i jakaś „zwierzyna, której (...]
I gdańszczanie przysłali”, w dodatku dobrze „dosadzona” korze-
59