zaniedbania rozwoju innych .aspektów własnej osobowości), poczucie pustki, osamotnienia i niepewności połączone z utratą sensu i wartości życia70 i często objawiające się jako nerwica.71 /jednakże, zdaniem Junga, nerwica jako taka nic jest cficfrODą; pełni ona także funkcję pozytywną i ma charakter celowy. ^Dzięki nerwicy ludzie zostają wytrąceni z utartych kolein, bardzo często wbrew ich własnemu lenistwu i mimo rozpaczliwego oporu”.72 W tym rozumieniu nerwica może być wyzwaniem rzuconym przez wewnętrzny autorytet — jaźń — w celu zwrócenia naszej uwagi na to, że gwałtownie potrzebujemy rozszerzenia naszej osobowości i że możemy je osiągnąć, jeśli tylko na nerwicę zareagujemy w odpowiedni sposób^Siłą napędową... wydaje się tutaj w zasadzie tylko dążenie do samourzcćzywistnicnia”.73 I tylko wybrani — ci, których najgłębsza potrzeba pcha na drogę wiodącą do uzyskania pe^ni psychicznej — podejmują wysiłek świadomej indywiduacji. Proces indywiduacji wr swej drugiej fazie przebiega w sferzć nieświadomości zbiorowej, w* świecie archetypów i symboli,74 przeciwnie bowiem niż w pierwszej fazie wiedzie on teraz od ego do jaźni, j „Nieświadomość zbiorowa jest potężnym dziedzictwem duchowego rozwroju ludzkości, odrodzonym w konstytucji każdej jednostki”.75 Nieświadomość zbiorowa pozostaje względem świadomości w stosunku kompensacyjnym; podobnie jak świadomość, której zadaniem jest celowe przystosowanie człowieka do środowiska, tak i nieświadomość zbiorowa ma kierunek i cel, a zadaniem jej jest przystosowanie psychiki do wrrodzonych całej ludzkości ogólnych prawidłowości wewnętrznych.
Nieświadomość zbiorowa obejmuje z jednej strony organizację popędową, a z drugiej sferę archetypów. Na organizację popędową składa się wielość popędów, z których najważniejszym, popędem jako takim, jest popęd płciowy, mający charakter irracjonalny i mitologiczny. (Popędy Jung określa jako pobudki do działania pozbawione świadomej motywacji, odziedziczone i nieświadome.) Archetypy są reprezentacjami psychologicznie koniecznych reakcji na pewne typowe sytuacje; omijając świadomość prowadzą — dzięki swym wrodzonym potencjalnościom — do zachowań odpowiadających psychologicznej konieczności. „Pojęcie to nie implikuje wrodzonych idei», lecz wrodzone potencjalności,
tj. wrodzone tryby psychicznego funkcjonowania, przypominające np. ów konstytucjonalnie zdeterminowany sposób, w jaki kurczę wychodzi z jajka... innymi słowy, pojęcie to oznacza «wzorzcc zachowania*.”7* Jeżeli Jung stwierdza, że archetypy zachowują się jak popędy, a jednocześnie dodaje, iż tworzą one parę największych przeciwieństw, to sprzeczność tę należy rozumieć jako zachodzący między nimi związek dialektyczny: duch jako zasada indywiduacji człowieka tkwi potencjalnie w jego organizacji popędowej. Kiedy Jung mówi o „archetypie jako takim”, to ma na myśli jaźń,
' najwyższy z archetypów. Mówiąc o jego egzystencji Jung raz stwierdza, że jest on niezmienny i pozaczasowy, a kiedy indziej twierdzi, iż zmienia się on w procesach historycznych. Sprzeczność tę wyjaśnia się w ten sposób, że pierwotna forma egzystencji „archetypu jako takiego” jest potencjalna, aby zaś móc się zaktualizować, jest on skazany na „upadek” człowieka (narodziny ego) już to w celu zróżnicowania i przyjęcia formy, już to po to, by stać się dostępnym w doświadczeniu. Archetypy, podobnie jak popędy, należą- do sfery numinosum.11 Nieświadomość zbiorowa posiada niedostrzegalny porządek, niedostępny naszej świadomości: archetypy stanowią ośrodki i dominanty nieświadomości. Struktura archetypu jest bipolarna: archetyp ma zarówno jasną, jak Tl -ueilUEf stronę, tj. zarówno stronę konstruktywną, jak i destruktywną — psychicznie i moralnie. „Archetyp jako taki” przekracza świadomość (jego istota może być „opisywana, ale nigdy nie może^zostać opisana”78), natomiast archetypy w liczbie mnogiej są dostępne świadomości w postaci symboli. Archetypy mogą wyłaniać się na różnych poziomach psychicznych i w różnych konstelacjach — w sposobie, w jaki się pojawiają, i w swym habitus przystosowują się do istniejącej sytuacji, nie zmieniając się jednak w swej podstawowej strukturze i znaczeniu. Archetyp zawsze zawiera potencjalnie całe bogactwo dziedziny, której dotyczy, i tak np. archetyp matki w sensie formalno-strukturalnym preegzystuje i ma charakter nadrzędny wobec każdego przejawu „tego, co macierzyńskie”. Archetypy przejawiają się w formie symboli lub personifikacji. Treść archetypowa zawsze jest wyrażana w formie przenośni. Jeśli np. w baśniach mówi się o „słońcu i utożsamia się je z lwem, królem, skarbcem pilnowanym przez smoka czy siłą dającą życie