Intonem ma to do siebie, że potrafi zorganizować stosunkowo krótki odcinek tekstu i z reguły nie może objąć więcej niż kilku wyruzów. Jeśli zdanie składowe jest dłuższe i nie honoruje tego ograniczeniu intonemu, .łamie się”, to znaczy pojawia się drugi intonem w tej samej funkcji. I na odwrót intonem potrafi łączyć w całość intonacyjną wyrazy należące do dwóch różnych członów składniowych, jeśli człony takie (lub jeden z nich) są bardzo krótkie. Spostrzeżenia te dotyczą wyłącznie antykaden-cji. ponieważ kadencja jako człon zumykujący wypowiedzenie jest niepodzielna. Fakt ten ujawnia, że podział intonacyjny tekstu nie zawsze musi odpowiadać dokładnie podziałowi składniowo-logiczncmu. Więcej - pogląd wyrażający przekonanie o ścisłej zależności i przystawał-oośd członów wypowiedzenia - zdań i równoważników zdań - i intooemów jest uproszczeniem funkcji intonacji i mc pokrywa się z neczywistośaą językową tekstów. Jakość intonemu zależy oczywiście od członu składniowego, który intonem obsługuje, ale zależy jeszcze od długości członu składniowego i tempa wypowiedzi: im szybciej mówimy, tym dłuższe mogą być człony tekstu mieszczące się pod jednym intonemem W tej sytuacji staje się jasne, że tekst - mamy na myśli tekst składniowo rozbudowany - w którym można stwierdzić pełną zgodność porządku składniowego z porządkiem intonacyjnym, nie jest bynajmniej regułą.
Dłuska wyraziła pogląd, że granice wersów w systemie wiersza, który nazwała zdaniowym, wyznaczane są w ten sposób, że najsilniejsze działy składniowe, a więc i intonacyjne, przypadają na klauzule wersów bądź znajdują się wyłącznie w klauzulach wersów. Znaczy to, że w zasadzie nie można znaleźć w obrębie wersów działów składniowych silniejszych niż w klauzulach ani im równych - najmocniejsze działy składniowe wyznaczają granice wersów. Pisała ona:
] każdy wers jat wypełniany zdaniem lub rozwiniętym członem zdania zasadniczy-mi formalna wasów tą przypadające z końcem każdego z nich sygnały składniowo intonacyjne: kadencje i aniykadcncjc. Ex dtflnhlone sygnałów takich nie ma wewnątrz wersów: pojawienie mc weuńtątrz wersu sygnału składniowo-intonacyjnego spowodowałoby rozpadniecie sięgo aa dwa wersy W wierszu zdaniowym sygnałowi intonacyjne
mu może towarzyszyć mniej lub więcej regularny rym. mniej lub więcej stabilizowany akcent Może we również pojawiać tendencja do innych feguturnoici: lylsbicznej, syjabplonlcznej, zeabrojowej. Są to jednak zawsze tylko tendencje11
*M Dłutka,op.dl
i jodnuk rzeczywistość tekstów średniowiecznych nie daje podstaw do jednoznacznego rozczłonkowania wersowego wiciu fragmentów, a ujjiscm > całego utworu. Oto fragment Legendy o św. Aleksym będący jednostkowym przykładem problemu:
A gdy do Rzymu przyjął. Bogu dziękował.
Iż ji do ziemio przygnał, a raekąc: już tu chcę cirpieć, męki i wszytki złe chwile imieć, u mego ojca na dworze.
Jul pierwszy wers cytatu można w oparciu o dziuły składniowe podzielić na dwa wersy, ponieważ różnica stopnia działu składniowego tutaj nie występuje. Dział składniowy po wyrazie „przyjął" jest dokładnie tej ssanej rangi co po wyrazie „dziękował". Gdzie, po jakim wyrazie ikończyć drugi wers? Po wyrazie „przygnał", żeby być w zgodzie z rymem, czy po wyrażeniu „a rzckąc", żeby być w zgodzie z zasadami dełimitacji składniowo-intonacyjnej? Czy wen trzeci kończy się rzeczywiście na wyrazie „cirpieć", czy też na wyrazie z nagłosu wersu następnego „męki**? W myśl ogólnych reguł wiersza zdaniowego możliwa jest. wydaje się, i taka postać tego fragmentu:
A gdy do Rxyma przyjął.
Bogu dziękował,
iż ji do ziemie przygnał, a rzekąc: już tu chcę cirpieć męki. i wizytki złe chwile imieć. u mego ojca na dworze 1.
Jednoznaczną odpowiedź na pytanie o granice wersu utrudnia w tej wersyfikacji zwykle fakt. że średniowieczny utwór wierszowany nic awsze wspierał klauzulę rymem. Pół biedy, gdy go nie było. gorzej natomiast, gdy wymijał pozycję klauzulową. W konsekwencji zgodzić się musimy na to, że możliwe są niekiedy rozmaite postaci weryfikacyjne fragmentów utworów i postaci te z konieczności uznać musimy za równoprawne. Świadczyć ten fakt może bądź o niedostatecznym rozpoznaniu przez wersologię zasad średniowiecznego wierszowania, bądź o jego rzeczywistej amorflczności „systemowej".
Łatwo rozpoznać przyczyny tych komplikacji: w wierszu intonacyj-
Por. S. Furmanik, op. cit. i. 151 i in