P1080637 (2)

P1080637 (2)



Konwickiego opozycje: między brzydotą ludzi kiego otoczenia i pięknem przyrody z jednej strony oraz między przygnębiającym schematyz-j mem społecznych wzorców życiaj siłą indywidu-j alnych pragnień ze strony drugiej.

Zasadniczo jednak okres, który dla innychi pisarzy był czasem przeobrażeń, okazał się dla. Konwickiego czasem buntu: „Prowadziłem dzień*] nik przeciwko Październikowi, który potem spa-1 litem. Buntowałem się przeciwko temu, że z dnia ] na dzień wszyscy pieriekinulis. Patrzyli na mnie jak na frajera: »Ty wierzyłeś?« [...] Wobec tego poczułem się w obowiązku, aby to wszystkca wziąć na siebie” (Pół wieku czyśćca, s. 111). Konwicki nie chciał zatem pieriekinutsia z dnia na dzień: przekonawszy się, że przejęta przez niego w minionym okresie tęsknota za powieścią:* epicką była mu obca, postanowił, jak to wyznał] wiele lat później, „przestawić się wewnętrznie” —j „w kierunku trochę metafizycznym i trochę przewrotnym” (Powinienem zadebiutować na nowo. '. Rozmowa z Tadeuszem Konwickim. Rozmawiał K. Eberhardt. „Kino” 1972, nr 4). Dlatego od 1955 roku milczał przez trzy lata. Kiedy zaś w roku 1959 opublikował Dziurę w niebie, był już zupełnie innym pisarzem.

Pierwsza przyczyna wspomnianego buntu wydaje się oczywista, a jednak trzeba o niej wspo-mrueć: rok 1956 był dla Konwickiego klęską osobistą: „Nie mogłem pogodzić się z tym, co mnie spotkało. Przeżywałem katastrofę, która dotyczyła całego mojego zaangażowania” (Pól wieku czyśćca, s. 111); „W 1956 roku runęła moja nadpiłowana gałąź i ja razem z nią. Gruchnąłem o ziemię, aż zatrzeszczały kości” (Kalendarz i klepsydra, s. 60). Klęska osobista wymagała od pisarza powtórnego przemyślenia własnego dorobku, przygotowania kolejnego debiutu. Przyczyna druga wynikała poniekąd z chęci przeciwstawienia się poczuciu klęski i upokorzenia: „Zebrałem się koło połowy 1957. Z kilkoma przyjaciółmi wyjechałem nad morze kręcić film Ostatni dzień lata. [...] I tam [...] jednej nocy z zadartą do góry głową zrozumiałem, że nade mną jest niebo gwiaździste, a prawo moralne we mnie” (Kalendarz i klepsydra, s. 61).

Konwicki odrodził się więc tyleż przez nawrót do spraw podstawowych ■— „nieba” i „moralności” — co i przez nową poetykę, której pierwszym wyrazistym dowodem był wspomniany Ostatni dzień lata, dzieło otwierające w kinie polskim rozdział „filmu autorskiego”. Epickim odpowiednikiem tej poetyki okazał się — zapoczątkowany Dziurą w niebie — szczególny auto-biografizm, tak skomentowany przez samego pisarza: „Mam taką ułomność, że zawsze mnie znosi w tę stronę. Najbardziej wyraziście widzę wtedy, gdy mogę powrócić do jakiegoś swojego układu, który po części jest moim własnym, a po części zmistyfikowanym. To jest potwór, który

41


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Komunikacja międzykulturowa w wielonarodowych jednostkach wojskowych NATO, dało Polsce z jednej stro
-    opozycja między wieloznacznością słowa, a jednoznacznością wypowiedzi, -
CCF20090702029 58 Przerwanie immanencji Platon sądzi, że między dwojgiem ludzi, z których każdy „um
050 (8) Np. nie jest elementarna opozycja między klasą kj form mianownika lp. rzeczowników (funkcja
ImagePreview aspx Prawdziwa przyjaźń przychodzi wtedy, gdy cisza między dwojgiem ludzi im wystarcza.
ScannedImage 19 ce dystansu, która jest bardziej pierwotna niż opozycja między pismem a mową i która
ScannedImage 24 eerFx*’ przekazaną nam przez Diltheya opozycję między rozumieniem i wyjaśnianiem. Su
>    Nie ma opozycji między religią a nauką. Bowiem odkrycia naukowe prowadzą
DSCN4612 Praca Działanie między układem termodynamicznym a Jego otoczeniem jest nazywane pracą zewnę

więcej podobnych podstron