przyjąć, że handel suknem był jednym z najważniejszych czynników animuj' cv i cyjne miasto. połol^.
Niestety najwcześniejsze przywileje lokacyjne nic informują nas / renul o i o miejscu tychże w życiu miejskim. Można to tłumaczyć w ten sposób ><• ,„l \ I . KiK*' z zasadźcami przywileje lokacyjne me wnikały w tę sferę życia wcwnątr/iniejskiegu ■ podlegającą żadnym ograniczeniom i nakazom. To, że nie określano liczby i rodzaju turań zdaje się wskazywać, iż we wczesnej fazie procesu lokucyjncgo nie brano jeszcze pod uw kolizji, jakie mogłyby zachodzić co do terminów ich odbywania między poszczególny*'' miastami. Niejasna pozostaje sprawa opłut mytniczych związanych z largami, ule musiały pozostawać w gestii monarszej jako kontynuacja instytucji regalu targowego, zatem składnik praw regałowych.
Mamy prawo przypuszczać, że chociaż krukowski przywilej lokacyjny ani słowem o targach nie mówi, to jednak odgrywały one od początku dużą rolę, wzrastającą w niiure rozwoju miejscowej produkcji rzemieślniczej i kontaktów handlowych o dalszym zasięgu Nie wiemy, kiedy wyrobił się w Krakowie zwyczaj dni targowych w cyklu tygodniowym i czy można go odnosić jeszcze do XIII w. Nie wiemy także nic o targach wielkich dorocznych, ule te mogły mieć jeszcze przedlokacyjną tradycję, związaną z osadą targową w rejonie juk należy przypuszczać — kościołów oo. Dominikanów i Wszystkich Świętych, gdzie uformowała się pierwsza gmina miejska. Funkcje przcdlokacyjnych osad targowych sprowadzały się właśnie do cyklicznych wielkich targów.
Miernikiem rozwoju gospodarczego miasta są jego pieniężne dochody. Kolejne pytanie powinno dotyczyć ich wzrostu w okresie polokacyjnym. Niestety nawet szacunkowe ich uchwycenie jest całkowicie niemożliwe, tym bardziej niemożliwe byłyby wszelkie porównania. Mamy jednak źródło, które incydentalnie rzuca pewne światło na te trudne sprawy. Jest nim cytowany już dokument Bolesława Wstydliwego dla kolegiaty św, Michała na Wawelu z 1264 r. Wiadomo z niego, że już w okresie przed lokacją z 1257 i w posiadaniu tego kościoła znajdowały się dwie jatki, trzy parcele i czynsz z dochodów karczemnych. W związku z lokacją dokonaną przez Bolesława Wstydliwego, przemieszczeniami pewnych obiektów, zabudową parcel itp. musiały powstać w tym zakresie trudności, które wymagały pewnych regulacji. Znalazły one wyraz w dokumencie z 1264 r Te pozycje uposażeniowe oszacowano na 5 grzywien w skali rocznej, które jako płatność gotówkową miasto wzięło na siebie, zatem odtąd miały być kolegiacie św. Michała wypłacane z dochodów miejskich. Najwyraźniej zatem funkcjonował już miejski system dochodowy, mimo że owo zobowiązanie płatnicze pochodzi z pierwszego roku po upływie wolnizny czynszów z domostw mieszczańskich, a przed upływem 10 lat wolnych od ceł w związku z lokacją. Jeżeli zważymy, że jatki, rzeźnia oraz kramy piekarskie i szewskie stanowiły wieczystą własność wójtowską i dochodu gminie miejskiej nie przynosiły, pozostaje przyjąć, że istotnie miasto w swoim nowym kształcie nie tylko się zaludniło, ale i pod względem gospodarczym funkcjonowało nie gorzej, niż przewidywał to plan lokacyjny, Można się również domyślać, że zrealizowana już została budowa hali targowej sukien-niczo-kramarskkj, tj. sukiennic, które miały przynosić dochód natychmiast po ich wzniesieniu na koszt książęcy.
O szybkim wzroście gospodarczym Krakowa świadczy jedna z największych inwestycji,
182