340
BAN DĄBRC7"*;: I -
gdzie częste są grób;, zbiorowe*2. Dane c’a 25 czaszek z Brześcia Kujaw, akiego nie wykazują ani jednego dziecka1*.
W literaturze zwracano juz uwagę na fakt, iż tak niskich odsetków dzieci nie można tłumaczyć jedynie nleprzetrwaniera drobniejszych szczątków kostnych84, ale że musi to mieć jakieś inne uzasadnienie. Podkreśla się przy tym, że dzieci znajdowane w grobach zbiorowych stanowią zapewne ofiary składane zmarłym dorosłym1*. Dla naszych rozważań najistotniejszy jest fakt, iż opisane powyżej stosunki wskazują wy. isżnie na istnienie zwyczaju, nie pozwalającego na grzebanie przeważającej części zmarłych dzieci na cmentarzyskach użytkowanych przez i.ir.ych członków danej grupy społecznej. Przyczynę tego postaramy się wyjaśnić dalej.
Dane dla kultury unietyckiej wskazują na pewien wzrost liczby pochówków dziecięcych, a przede wszystkim na to, iż dzieci tam pochowane stosunkowo często grzebane były w grobach indywidualnych. Widać to wyraźnie na cmentarzyskach w Rebesovicach na Morawach, gdzie na 7* osobników było 18 dzieci (to jest 23,7%), z których tylko dwoje pochowano wraz z dorosłymi, a także Unterwólbing w Austrii, gdzie analogiczne dane wynoszą 42 osobników, w tym 7 (16,6%) dzieci, z których pięcioro pochowano w grobach odrębnych1*. O kontynuowaniu tradycji składania zmarłym ofiar dziecięcych mógłby świadczyć grób 14 z Unterwólbing. gdzie obok mężczyzny (?) około 60-letniego odkryto szczątki dziecięce, a także sytuacja na cmentarzysku w Grossbrembach17. gdzie wśród kości 108 osobników szczątki dzieci stanowiły 30,1% współwystę-pując jednak aż w 22 grobach ze szkieletami dorosłych. Zresztą, jak zobaczymy dalej, grzebanie pewnego odsetka dzieci wraz z dorosłymi (nie tylko kobietami) jest zwyczajem, ciągnącym się przez różne okresy i nie
"Z Krzak. Materiały do znajomości kultury zlockiaj, Wrocław—Warszawa—Kraków 1961. s. 140 I o. Niestety, opracowanie antropologiczne materiału jest zbyt wyrywkowe, aby można je wykorzystać bardziej szczegółowo.
“ S. Zejmo-Zf imis, Seria czaszek neolitycznych z Brześcia Kujawskiego, „Wiadomości Archeologiczne”, XV: 1938. s. 159.
M W i i | a 6 s k i. Podstawy..., s. 307.
u W i ś la ńsk i. Podstawy..., s. 291 i n. Koncepcja, mówiąca o sytuacjach odwrotnych iHauslcr, Die Stellung.„, s. 437) nie wydaje się przekonywająca.
“ W. Ehgarlner. Friihbronmffilliche Skeletfe aus Untcrwolbtng, p.BSt. P.Aten. NO. „Archseologia Austriaca”. 32: 1902. passim, oraz J. Ondrafck, Cnć-nefcć pohtebtite u Rebeśocic na Moraoś, . Sbornik Ccskoslovenskć Spolećnotli ArcheoSogickć”, 2: 1902. illn.
t* h. U 11 r i c h. AnthropobUAogische Untersuchungen am Skelcttmaterlal eines Aunjetitzer Crdberfeldes vom Crossbrcmbarh, besonders im tltnblick auł die Prag« nccfc der H er kuni t der mUtetdeuischen AunjetUzer, „Ethnographlsch-Arch&ologl-schc Zeitschrlft". 5: 1904. s. 70 I n.. oraz H a u s 1 c r. Zum Verhdltnis..., s. 28.
dającym się wytłumaczyć jedynie chowaniem zmarłych położnic wraz z noworodkami. Przyczyny tego zjawiska wyjaśnić trudno, choć niewątpliwie część tych pochówków może być wynikiem jednoczesnych zgonów (epidemie, klęski głodowe Itp.).
Dla czasów bezpośrednio poprzedzających pojawienie się kultury łużyckiej mamy z ziem Polski bardzo małą ilość danych. Na cmentarzysku tzw. kultury przedłuży oklej w Pudliszkach” na 16 osobników określonych antropologicznie przypada jedno dziecko. W grę wchodzi też materiał z masowego grobu kultury trzónieckiej w Kasinie, gdzie stwierdzono szczątki 28 osobników, w tym 9 dzieci”. Pomijamy tu oczywiście, podobnie jak i w przypadku kultury unietyckicj, mniej liczne serie antropologiczne, zawierające zaledwie kilka szkieletów, gdyż Jakiekolwiek procentowe przeliczenia tego typu materiałów mijałyby się po prostu z celem. Z materiałów porównawczych wymienimy tu dane dla cmentarzyska z Cima w Rumunii*, gdzie na 102 określonych antropologicznie osobników było 38 dzieci (co wynosi 37,2%), przy czym 37 z nich pochowanych było w grobach indywidualnych.
Dla kultury łużyckiej przebadano materiał z 21 cmentarzysk, posiadających określenia antropologiczne kości z grobów ciałopalnych lub szkieletowych. Jako kryterium przyjęto Istnienie więcej niż 15 określonych-antropologicznie osobników z danego obiektu. Cyfra ta nie ma niestety uzasadnienia teoretycznego, a tylko pragmatyczne i wynika i obecnego stanu źródeł. Ogółem w tabeli I uwzględniono przeto łącznie dj o 2531 osobnikach, z których 897 (a Więc 35,4%) należy do kategorii in-fans I lub II. Dwa największe stanowiska (czyli takie, których analizą uznać trzeba za najbardziej wiarygodną) dostarczyły danych o 1603 osobnikach**, w tym o 576 dzieciach, zaś odsetek dzieci pochowanych w
lk A. Malinowski, Wyniki bądart przeprrfonyeft szczątków kołciludafc^It 2 cmentarzyska ludnofcł kultury przccfłuiycfcfcj W PudlUtkaeh w pow. postytokim. ..Przegląd Archeologiczny". XVII: 1966. passim.
»• B. Chomentowska. Masowy prób kultury trzcinłeckiej tb Kostnie, pM*. Krotnik, „Swiątowif, t. XXV: 1961. s. J44 I n.
» D. Nicolficsu-Plopsor, Ccrcctdrl antropolopice aiupra otcmmulor din necropota de incinoraHo de (a Cima, (w:] V. Dumilretcu, Nccropola de fnrine-rafie dht epoca bronzulul de la Cima, Bucurcęti 1961. s. 365 i n.
*» Moravićany (M. Stloukai. Problematika anliopotopicMho roz boru Wro-vych ponłbd, „Archeoloslcke Rozhlcdy”. XX: 1908, *. 3S7 I n.) ont*. Przeczyce
Knplrn i B. Łuczak, Cmentarzysk©. kultury łużyckiej w Przectycack, j|B Zawiercie, u> świetle badań antropołopicznych, „Rocznik Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu. Archeologia”. 8: 1.971, pauim). Dla Moratriian uwzględniono Wk pochówki określone jako łużyckie, jak i jako platcnickie. a to zgodnie 8 praktyką badaczy polskich, traktujących Je z reguły Jako należące do lej samej kultury — por. Z. Bukowski. Studia nad południowym i południouJO-uMchodnłrrt popranh