Sergiusz. Michalski
80
Sergiusz. Michalski
80
sfri Ś >V
Aa cróiy [udasz wyŁ wcc rzeczy niskie lub ulotne (taka była .symb0|lc i a kwiatów) tym sanivm symbolika przód ty ł zastąpiona został "' dmie góra-dół Wróć! X\1-wiecznych przedstawień |
II. 10. Pieter Pietersz, Ostatnia Wieaerza, 1567, miejsce przechowania nieznane, fol Gale ria Bemaerts, Antwerpia
Obraz Pietersza ukazuje więc paradoksalny na pozór moment: Judasz przyjął był już sakrament, a mimo to ciągnie go do strefy cielesnej, do strefy' niższej. Wszystkie trzy główne konfesje chrześcijaństwa na Zachodzie - katolicy, luteranie i kalwini - akceptowały w XVI wieku pojęcie mandm lid indignorum lub manducalio impiorum jako teologicznego określenia przyjęcia sakramentu przez grzeszników lub ludzi niegodnych34. Zasadnicza linia interpretacyjna wyznaczona została przez ustęp z pierwszego listu św. Pawia do Koryntjan, w którym apostoł mówi „o niegodnym, który przez jadło i picie ściąga na się sąd i gniew boży”. Również św. Augustyn uznał chleb, który Chrystus podał Judaszowi za „truciznę”, gdyż Judasz przyjął byl rzecz dobrą w sposób zły. W XVI wieku porównywano z. kolei przyjęcie sakramentu przez niegodnych z odmiennymi sposobami korzystania z nektaru kwietnego przez pająka i pszczołę: u pająka nektar przemienia się w truciznę, u pszczoły zaś w miód35. Te porównania nie miały zresztą wob-
34 Por. J. Rohls, Coena Domini. Die altreformierte Abendmahlslehre und ihre Wandlungen, (w:] Mahl des Herm. Ókumenische Studien, red. M. Ma Garijo-Guembe, J. Rohls, G. Wenz, Frankfurt—Paderborn 1988, s. 183-188.
5ł S. Michalski, Der RimeJipinne Vergleirh in der Iheohgischen Polemik des konfessionellen U ilalters, [w:] Art, Religion, Socidld dans 1’dspacegermanique au XVldme sidrle, red. F. Muller, Stras-bourg 1997, s. 119-133, zwl. s. 122-123.
rębie kwestii eucharystycznej skutków dyferencjujących - w samej kwestii manducalio indignorum nic istniały jakieś bardziej zasadnicze różnice między konfesjami, choć akceptacja tego pryncypium dla odrzucających realną obecność kalwinów mogła przyjść łatwiej. Nie ulega dla mnie wątpliwości, iż oba obraz)' w jakiś sposóh.odzvyierciedląją debatę o „niegodnym przyjęciu komunii”. Dowodzi tego pośrednio także związek schematu Aertsena z motywem biblijnym Przyjtowieści o Wielkiej Uczcie - niestety ten problem nie może tu zostać szerzej przedstawiony.
II
Na zakończenie naszych rozważań chciałbym powrócić do wiedeńskiego obrazu Pietera Aertsena Martwa natura z Chrystusem w domu Marii i Marty, czyli obrazu, który zapoczątkował w 1552 roku typ „wnętrza z martwą naturą i sceną religijną w tle” (obraz uppsalski nie rozgrywał się we wnętrzu). Scena w lewej partii strefy tylniej stanowi, jak udowodnili to już poprzedni badacze, apologię życia kontemplacyjnego, na co wskazuje zarówno napis biblijny nad okapem kominka, jak i potwierdzający go skrót luk. 10 na kafelkach podłogi. Wśród rzeczy i jadeł służących obżarstwu czy też żądzy posiadania dostrzegamy mały goździk w zaczynie chlebowym będący, jak już stwierdziliśmy, symbolem eucharystycznym. Sposób, w jaki dokonało się złączenie jego obu elementów konstytutywnych można uznać - mutatis mutandis - za odzwierciedlenie struktury całego obrazu.
Przy analizie obszarów przejściowych między oboma strefami obrazu siłą rzeczy przyglądamy się wielkiemu udźcowi w środku obrazu. To niewątpliwie apologia cielesności, mięsiwa, owego flamandzkiego vlees, ale jego ustawienie wśród strefy martwej natury jest na tyle nierealne, iż nasuwa pytania o potencjalne dalsze odniesienia. Niedawno Daniela Hammer-Tugen-dhat31’ wysunęła przypuszczenie, iż jest to symbol eucharystyczny, co choćby z uwagi na sposób przedstawienia, ale też i wspomniany już kontekst symboliczny goździka wydaje mi się całkowicie wykluczone. Natomiast nasuwają się tu - luźne zapewne - skojarzenia z ujęciem anamorfitycznym czaszki na słynnych Ambasadorach Hansa Holbeina Młodszego, w każdym razie podobna jest tu wanitatvwria symbolika, choć u Artsena występująca w charakterystycznej dla artysty, otwartej i nie do końca dopowiedzianej formie.
Skierujmy teraz nasze spojrzenie na szafkę z otwartymi drzwiami i leżącym na niej woreczkiem z pieniędzmi. Na pierwszy’ rzut oka ten zestaw sprzętów i przedmiotów przypomina podobne utensylia na obrazach Mari-nusa van Reymerswaele przedstawiających poborców podatków. Zastana-38 1). Hammer-Tugendhat, op.cit., s. ł01-102.