PC060351

PC060351



jako jedno w złożeniu (continetur umttve)} nadając mu wyższy stopień jedności. Jako coś uzupełniającego naturę, mającą charakter formalny, sama ma więc charakter quast materialny. Po drugie zaś wprowadza termin kaecceitas na określenie tak rozumianej zasady ujednostkowienia.

Podobnie, jak to miało miejsce w przypadku koncepcji bytu, w swoim ujęciu zagadnienia materii pierwszej Szkot przeciwstawia się całej wcześniejszej tradycji. Zarówno bowiem Arystoteles, jak i św. Augustyn oraz ich naśladowcy (w tym Bonawentura) przyjmowali pogląd, iż materia pierwsza rozpatrywana sama w sobie jest tylko potencjalnością, tj. brakiem formy. Zdaniem Dunsa Szkota takie rozwiązanie nie mogłoby wytłumaczyć procesów powstawania i ginięcia, ponieważ są one możliwe tylko wówczas, gdy istnieje jakieś podłoże, w którym zachodzą; tym podłożem, będącym pewną bytowością (a nie jedynie potencjalnością) jest materia. W podkreślaniu równorzędnej w stosunku do formy roli materii jako zasady bytu Doktor Subtelny posuwa się jeszcze dalej: stwierdza mianowicie, że podobnie jak forma może istnieć bez materii, również materia może istnieć bez formy (oczywiście nie w porządku natury, a jedynie, dzięki mocy boskiej). Jeśli zaś coś może istnieć bez formy, oznacza to, że posiada swój własny akt, niezależny od aktu jakiejkolwiek formy. Właściwym aktem materii jest zdolność do przyjmowania form, określana przez Szkota terminem możności podmiotowej (potentia subiectiva)> dła odróżnienia od receptywnośd w stosunku do określonych form substancjalnych czy akcydentałnych, nazywanej możnością przedmiotową {potentia obiectiva). Uznanie przez Szkota pozytywnej bytowości materii pozwala mu zrezygnować ze starej augustynskiei koncepcji racji zarodkowych, „przygotowujących” materię do przyjęcia formy.

Tradycyjna franciszkańska koncepcja wielości form substancjalnych rozwinięta została przez Doktora Subtelnego w sposób nie przynoszący wstydu jego przydomkowi. Zdaniem Szkota, w bycie złożonym można wyróżnić dwie istotowe części: właściwy akt, czyli ostateczną.formę, będącą formą całości tego bytu, oraz właściwą możność, na którą składa się materia pierwsza ujęta wraz z determinacjami pochodzącymi od form cząstkowych, przede wszystkim formy cielesności nazywanej leż formą zmieszania (forma mixtionis). Forma całości jest istotą (<ąuidditas) oraz naturą bytu i wyraża całą jego realność; jako taka jest obojętna zarówno wobec ogólności, jak i pojedynczości, dzięki baecceitas przyjmuje jednak ostateczną determinację jednostkową. Części istotowe wchodzące w jej skład nie są od niej niezależne, posiadają jednak pewną własną realność jako formalności (formalitates). Pojęcia różnicy formalnej i formalności wprowadzone przez Szkota zadomowiły się odtąd w filozofii średniowiecznej, nie tylko szkotystycznej, mimo ataków kierowanych później przeciw nim przez rodaka i konfratra Jana Dunsa - Wilhelma Ockhama

Prezentowane poniżej teksty dotyczą dwóch zagadnień, w których Szkot wykazał się nowatorstwem i oryginalnością, jednocześnie umiejętnie i przekonująco polemizując z wcześniejszymi poglądami: jednoznacznej koncepcji bytu oraz zasady ujednostkowienia. Obydwa pochodzą z jego komentarza do Sentencji.

Bibliografia: Trać totus de Primo Principio, M. Mueller (wyd.), Friburgi Brisgoviae 1941; Oper* omnia, Chritas Vaticana 1950 - (dotychczas ukazały się tomy zawierające pierwsze dwie księgi Ordmańo oraz I i część Q ks. wcześniej nie publikowanej Lectura); Quaestiorses super libros Metaphyswonm Aristotelis, St. Bonaventure, N.Y. 1997-1999; Traktat o Pierwszej Zasadzie, tłum. T. Włodarczyk, Warszawa 1988; Ordinatio (fragm.), tłum. C. Niezgoda, w: Antologia mistyków franciszkańskich, S. Kafci OFMCap. (red.), Warszawa 1986, t. 2. s. 205*211.

Wilczek F., Ontologiczne podstawy dowodów na istnienie Boga według Tomasza z Akwinu t Dunsa Szkota, Warszawa 1958; Zieliński E. I., Nieskończoność bytu Bożego w filozofii Jana Dunsa Szkota. Lublin 1980: Bloch G. B., Jan Duns ze Szkocji, Rzym 1986 (Dzieło zawiera obszerną bibliografię prac o Donie Szkocie, w tym artykułów i niepublikowanych prac w języku polskim); Niezgoda C., (Wstęp,1, nr Antologia mistyków franciszkańskich, S. Kafel OFMCap. (red.), Warszawa 1986, t. 2; Włodarczyk T., (Wstęp), w: Jan Duns Szkot, Traktat o Pierwszej Zasadzie, Warszawa 1988; Zieliński E. L, Jeduegnaamńc transcendentalna w metafizyce Jana Dunsa Szkota, Lublin 1988; Veuthey L., Jan Dum Szkot. Mysi teologiczna, Niepokalanów 1988; Mistrzowie teologii, X Dzidek (red.). Kraków 1998.

Matek Gensler

WIEDZA CZŁOWIEKA O BOGU

Omawiając zagadnienia poruszone w trzeciej dystynkcji Sentencji, w pierwszej kolejności zajmę się problemem możliwości poznania Boga. Pytam zatem: czy w życiu doczesnym ludzki intelekt może w sposób naturalny poznać Boga.

[Za i Przeciw)

Za tym, że poznanie Boga przez człowieka w życiu doczesnym jest niemożliwe, przemawiają następujące argumenty:

W III księdze O duszy Filozof mówi: „w jakim stosunku pozostaje władza zmysłowa do przedmiotów postrzeżeń, w takim stosunku pozostają


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Pozytywizm interesującego, gdyby nie fakt, że doświadczenie rozumie bardzo szeroko, nadając mu właśn
page0213 199 — chowe właściwości; bo one są naturalną podstawą charakteru i nadają mu indywidualne z
s01a S01 • Ciafo o masie 2 kg rzucono Ukośnie nadając mu prędkość 10 m/s W najwyższym punkcie kw
CCF20090831193 362 Rozum obserwujący zamiar jako coś własnego oraz jednostkowość bytu dla siebie; j
CCF20081129100 kułować jakaś formacja dyskursywna. Próbuje wykazać, że autonomia dyskursu i jego sp
CCF20100512027 Punkt dotyczący dwugłosek rozszerzono, nadając mu brzmienie: Nie dzieli się dwugłose
swiateczne gwiazdy Świąteczne gwiazdy Strojne, bogato zdobione koralikami, pięknie prezentują się na
Pojawia się pierwsze okno do wczytania danych, w którym należy zdefiniować klienta nadając mu odpowi
gazem, spulchniające ciasto i nadające mu porowatą strukturę. Z kolei rozkład białek i tłuszczów pol
DSCN6076 rt> poświęcisz sobie w medytacji, wpłynie na twój dzień nadając mu nową jakość. Jeżeli n
16155 S01 1 S01 Cało o masie 2 kg rzucono ukośnie nadając mu prędkość 10 m/s W najwyższym punkcH? t-
Z11 2 1. Ciało o masie 2 kg rzucono ukośnie nadając mu prędkość 10 m/s. W najwyższym punkcie toru en
mu się jako coś co jest tak dalekie jak życie psa.13 W momencie zniecierpliwienia powtarza za Kurtze

więcej podobnych podstron