cznym, gdzie Aleksandria stała się „najbardziej uczęszczanym ośrodkiem międzynarodowego tranzytu pieniądza”. W Rzymie znano rachunki bieżące oraz księgi argentarii* z rubrykami „winien” i „ma”. Wreszcie wszystkie narzędzia kredytu — weksle, zlecenia, zapłaty, listy kredytowe, banknoty, czeki — znane były kupcom krajów islamu, muzułmanom i innowiercom, jak nam o tym mówią począwszy od X w. dokumenty zwane geniza, znalezione głównie w synagodze w starym Kairze.106 W Chinach posługiwano się zaś banknotami od IX wieku.
Mając w pamięci te tak odległe precedensy, nie powinniśmy zbytnio ulegać naiwnemu zdumieniu. Powiedzmy więc, że gdy Zachód odnajdywał te stare instrumenty, nie były to odkrycia takie jak odkrycie Ameryki. W istocie każda gospodarka, która zaczyna odczuwać ograniczenia obiegu pieniądza metalowego, znajduje jakby sama z siebie, zgodnie z logiką wydarzeń, jakby w sposób naturalny, i to dosyć szybko, narzędzia kredytu: ich źródłem są zarówno jej zobowiązania, jak i jej niedoskonałości.107
W XIII wieku Zachód odkrył zatem na nowo weksel, środek odroczenia płatności, który dzięki sukcesom wypraw krzyżowych rozpowszechnił się wzdłuż całego basenu Morza Śródziemnego. Dawniej, niż się zwykle sądzi, weksel był indosowany: wierzyciel podpisywał go i odstępował. Oczywiście w momencie pierwszego znanego indosu z roku 1410 obieg wekslowy nie był tym, czym stał się później. Inny nowy wynalazek: weksle wędrować będą już nie tylko z jednego miejsca w drugie, jak wówczas, gdy zaczynano się nimi posługiwać, lecz ludzie interesu przesyłać je będą kolejno na wiele rynków, co we Francji nazywało się change et rechange, a we Włoszech ricorsa. Te sposoby, oznaczające poszerzenie kredytu, miały się upowszechnić jako replika na trudności XVII wieku. Prowadziło to do licznych nadużyć i do zaciągania długów bez pokrycia. Nadużycia zdarzały się zresztą i przed XVII wiekiem: wiemy o wykupach weksli, na których zyskiwali Fug-gerowie od roku 1590, i o innych, na targach lyońskich w 1592; proceder ten kwitł w Genui, mieście nowinek, od XV wieku.
Nieścisłe byłoby twierdzenie, że banknoty pojawiły się w roku 1661 przy okienkach w Banku Sztokholmskim, który zresztą szybko przerwał ich emisję (1668), ani też — choć to bliższe prawdy — w Banku Angielskim w roku 1694. Są banknoty lepsze i gorsze. Przede wszystkim od roku 1667 mnożyły się w Anglii rządowe papiery wartościowe, tzw. orders, czyli zlecenia, prototypy banknotów, wcześniej zaś, bo w połowie stulecia, używane były nagminnie goldsmiths’ notes, później zwane bankers’ notes; złotnicy londyńscy przyjmowali srebro w zastaw za te kwity. W roku 1666 jeden tylko złotnik puścił w obieg takie banknoty wartości miliona dwustu tysięcy funtów szterlingów. Sam Cromwell udawał się do złotników po kredyt. Ban-
bankierów rzymskich (przyp. red.).
knot zrodził się niemal spontanicznie z praktyki handlowej. Stało się to sprawą życia lub śmierci: gdy w roku 1640 Karol I zawładnął sztabami złota zdeponowanymi w Tower przez kupców z City, znaleźli oni lokatę dla swoich aktywów w banknotach złotników, zapewniając tej formie pieniądza powodzenie aż do utworzenia Banku Angielskiego.
Anglia nie miała jednak monopolu na poczynania wyprzedzające inne kraje. Casa di San Giorgio wydawała swoje biglietti co najmniej od roku 1586; od 1606 były one wypłacane w złocie lub srebrze, zależnie od tego, jaki depozyt je gwarantował. W Wenecji od XV wieku banki di scritta („piśmienne”) miały swoje banknoty; można było wymieniać jedne z nich na drugie oraz żądać wypłaty w kruszcu.
Jednakże nowość Banku Angielskiego polegała na tym, że do funkcji banku depozytowego i dokonującego przelewów dołączono prawdziwą funkcję świadomie zorganizowanego banku emisyjnego, zdolnego oferować duży kredyt w postaci banknotów, których ogólna kwota znacznie przekraczała wartość rzeczywistych depozytów. Czyniąc to, jak stwierdził Law, bank ten wyrządził największe dobrodziejstwo handlowi oraz państwu dzięki temu, że „zwiększył ilość pieniądza”.108
Pieniądze i kredyt
Do pieniędzy w postaci zapisów w księgach handlowych powrócimy jeszcze. Ta ich forma pojawiła się u początków zawodu bankiera: rachunki klientów kompensują się nawzajem, a nawet istnieje to, co nazywamy dziś rachunkiem przekroczonym lub bez pokrycia, za zgodą bankiera lub czasem bez niej. Pieniądz taki jest więc obecny od początku okresu, o którym traktuje ta książka.
Banknoty i papiery z pewnością miały raczej ograniczoną popularność. Pamiętajmy o refleksjach Dawida Hume’a. We Francji nawet po dość późnym założeniu Banku Francuskiego (1801) emitowane przezeń banknoty interesowały zaledwie garstkę kupców i bankierów paryskich, a prawie nikogo na prowincji, zapewne ze względu na to, że przywodziły na myśl dramatyczne bankructwo Lawa.
Mimo to papiery i kredyt nie przestają pod rozmaitymi postaciami włączać się w obieg pieniężny. Indosowany weksel (czyli odstąpiony przez swego posiadacza na mocy noty i podpisu nie na odwrocie* papieru, na którym jest sporządzony, lecz na przedniej stronie, odwrotnie, niż my czynimy z naszymi czekami) od tego momentu krąży jak prawdziwy pieniądz. Sprzedaje się nawet tytuły wierzytelności publicznych, i to wszędzie, gdzie je