Rozdział 3. Stymulacja odprężenia 71
Dobrze jest najpierw samemu wypróbować każde ćwiczenie, żeby zdobyć odpowiednie doświadczenie. Każdy uczeń ma prawo odmówić uczestnictwa w ćwiczeniach. Zwłaszcza na początku nauczyciel powinien wysłuchać ucznia i starać sią zrozumieć, dlaczego nie chce on w nich uczestniczyć. Dla wielu powód to niecodzienność sytuacji, np. zamknięte oczy, siedzenie cicho - to mało atrakcyjne, a nawet może wywołać strach.
Podobnie jest z nauczycielami. Nie będziemy narzucać ani sobie, ani innym ćwiczeń, których sami nie lubimy. Obowiązuje generalna zasada: wsłuchać się w siebie i poczuć, czy dane ćwiczenie pasuje do konkretnej sytuacji. Jeśli przy jakimś ćwiczeniu towarzyszy nam nieprzyjemne odczucie, powinniśmy raczej z niego zrezygnować. Zaufajmy swojemu ciału!
Wprowadzenie i ocena ćwiczeń. Jeśli jesteś pewny, że wybrane ćwiczenie jest odpowiednie dla klasy, zapytaj uczniów, czy są gotowi je wykonać. Kto nie chce w nim uczestniczyć, powinien albo wyjść, albo usiąść z boku. Z moich doświadczeń jednak wynika, że prawie wszyscy uczniowie po wykonaniu pierwszego ćwiczenia są ciekawi następnych.
Stwórz dogodne warunki. W pomieszczeniu nie powinno być zbyt widno, ale też nie zaciemniajmy go zupełnie. Zawieś na drzwiach tabliczkę z napisem: „Ćwiczenia relaksacyjne. Proszę nie przeszkadzać!” Do ćwiczeń w leżeniu dobrze byłoby położyć koc ewentualnie wykładzinę.
W ćwiczeniach na leżąco układamy się na plecach, nogi rozchylone lekko na zewnątrz, ręce nieco ugięte w łokciach.
W siedzeniu układamy głowę na skrzyżowanych rękach na ławce (pozycja ta jest szczególnie łubiana przez uczniów, zwłaszcza na początku). Z treningu autogennego pochodzi pozycja określana jako „śpiący woźnica” - głowa opuszczona w dół, ku klatce piersiowej. W technikach medytacyjnych preferuje się pozycję wyprostowaną, ciężar ciała spoczywa na miednicy. Na początek w celu ułatwienia możemy pozwolić uczniom wygodnie się oprzeć, jeśli uznają, że taka pozycja jest przyjemniejsza.
W siedzeniu należy zwrócić uwagę, aby stopy dzieci dotykały do podłogi (nie zawsze jest możliwe). Jako podstawkę pod nogi można wykorzystać poduszkę lub klocek z drewna, niższe dzieci uzyskają w ten sposób kontakt z podłożem, „ukorzenią się”. Zarówno w leżeniu, jak i w siedzeniu uczniowie powinni najpierw świadomie odbierać miejsca kontaktu z podłożem: stopy - nogi - pośladki - plecy. Zwróćmy ich uwagę na oddech, którym nie powinni sterować; trzeba go obserwować. Przekonajmy uczniów, że w tych ćwiczeniach nie chodzi o osiągnięcie sukcesu i wyniku.
Zawsze stosujemy zasadę dobrowolności, nie zmuszajmy nikogo do ni-azego. Jeśli jakieś ćwiczenie należy wykonać z zamkniętymi oczami, to powiedz uczniom, że jeśli ktoś nie chce brać w nim udziału, może po prostu otworzyć oczy. Niektóre dzieci (lub nawet dorośli) potrafią przyjąć zrelaksowaną postawę dopiero po kilku ćwiczeniach.