ulotkę. - To może nie zadziałać. Nie napisaliśmy nic o cudach.
Łucja miała rację. To znaczy nie przekazywaliśmy wielu informacji. Ale nie bez powodu, który zresztą wyjaśnia nasza nazwa: Trupa Kukiełkowa Banitów. Oczywiście jesteśmy niszowi i niepoprawni politycznie. Społeczne i polityczne nawiązania są bardzo ważne w każdej sztuce i nigdy nie brakuje nam tematów, które należy poruszyć.
Żyjemy w świecie pełnym problemów. Środowisko naturalne jest zagrożone, ekonomia się chwieje, w ciemnych zaułkach pleni się przestępczość, a w stolicy korupcja. Jak się spojrzy na historię, to od razu widać, że te problemy są ponadczasowe i dotyczą każdego.
Ale tu, od kiedy pamiętam, magiczne istoty były oskarżane o całe zło. A wszystko zaczyna się od naszego rządu. Nie wiem czemu, ale nigdy nie słyszałam o tym słowa na żadnej lekcji historii. Jednak wiem, że istnieją antagonizmy. Mam też teorię na temat antagonizmu, taki dodatek do tej o bańce mydlanej. Chodzi
0 niechęć do magicznych istot w naszym świecie i tego, skąd pochodzą. Gdybym miała o tym opowiedzieć Łucji, to brzmiałoby to mniej więcej tak:
„Kiedy pragniesz władzy, potrzebujesz czegoś więcej poza swoimi działaniami, by zaangażować ludzi. A najlepszym sposobem na zaangażowanie ludzi jest znalezienie im wspólnego wroga. Za to najlepszy sposób na wykazanie, że ktoś jest wrogiem, to ukazanie jego inności. Magiczne stworzenia są inne, zawsze były.
1 już! Wróg gotowy! Teraz trzeba tylko dorzucić trochę dezinformacji w mediach, i do dzieła. Wszyscy skupiają się na tym, jak źli są ci odmieńcy, i nie mają czasu zastanawiać się nad czymkolwiek innym.
Ale nawet jeśli niektóre magiczne istoty są zte, to nie mogą być odpowiedzialne za wszystkie nieszczęścia, z jakimi na co dzień się spotykamy. A przynajmniej tak mi się wydaje. A oto kilka przykładów opowieści, które krążą po moim świecie.
Wskaż winnego:
Przestępczość? Wina magicznych istot. („Ekspres Wieczorny” - Elf włamuje się do sklepu; kradzież diamentów).
Podupadające dzielnice? Wina magicznych istot. („Dziennik” - Magiczny gospodarz doprowadza do zawalenia się kamienicy! Albo Gangi magicznych istot opanowują miasto!)
Zanieczyszczenie środowiska? Wina magicznych istot („Magazyn dla Ciebie” - Driady przesyłają trujący pył przez granicę!)
Problemy narkotykowe? Wina magicznych stworzeń. (Raport Rządowy 2693-6, paragraf 3 - „Wykryto i potwierdzono, że z Krainy Magii trwa ciągły nielegalny przemyt niebezpiecznych napojów i środków odurzających. Obywatele proszeni są o ostrożność”. Albo, jak powiedział zdenerwowany senator Reynolds: „Niebezpieczeństwo! Wzrasta ilość magicznych napojów i pyłu!”
Zaćmienie? Wina magicznych istot. (Radio Nocnych Słuchaczy - „Elfy przy użyciu magii kradną niezbędne do życia światło słoneczne! Zadzwoń po północy i powiedz, co myślisz!)
Gdybym nawet chciała do nich zadzwonić (co nigdy się nie zdarzy), powiedziałabym, że nie widzę nic złego w magii ani magicznych istotach. Po pierwsze magia pojawia się we wszystkich naszych przedstawieniach. Czasami ledwo widoczna, czasami bardziej, ale jest
11