14 Wprowadzeń ie
bliższy był Hume’owi, brał w tej kwestii, jak się zdaje, stronę Kanta. Moim zdaniem, miał on rację, kiedy wskazywał praktyczne konsekwencje epistemologii dla nauki, etyki, a nawet polityki. Powiadał bowiem, iż relatywizm epistemo-logiczny, czyli przekonanie, że nie ma niczego takiego jak prawda obiektywna, oraz epistemologiczny pragmatyzm utożsamiający prawdę z użytecznością są ściśle związane z poglądami autorytarnymi i totalitarnymi1.
Poglądy Russella bywają, oczywiście, kwestionowane. Niektórzy współcześni filozofowie bronią koncepcji zasadniczej niemocy i praktycznej jałowości wszelkiej filozofii, a więc zapewne i epistemologii. Z filozofii, powiadają, z racji jej natury, nie mogą płynąć, żadne znaczące konsekwencje, a więc nie może też mieć ona wpływu ani na naukę, ani na politykę. Moim jednak zdaniem, idee bywają niebezpieczne i mają potężną moc sprawczą, a produkowali je czasem nawet filozofowie. Nie wątpię zatem, iż fakty zdecydowanie przeczą tej nowej doktrynie niemocy wszelkiej filozofii.
W gruncie rzeczy sytuacja jest nader prosta. Przekonania liberała o możliwości rządów prawa, jednakowej sprawiedliwości dla wszystkich, o prawach podstawowych i o wolnym społeczeństwie ostać się mogą mimo uznania, że sędziowie nie są wszechwiedzący, że czasem mylą się co do faktów i że w żadnym konkretnym postępowaniu sądowym nie zwycięża absolutna sprawiedliwość. Niemniej, wiara w możliwość rządów prawa, w sprawiedliwość i wolność nie mogłaby trwać, gdyby zaakceptowana została epistemologia utrzymująca, iż w ogóle nie ma obiektywnych faktów, i to nie tylko w tej szczególnej dziedzinie, lecz i w żadnej innej; sędzia nie może się mylić co do faktów, ponieważ w ogóle, z zasady, nie może się on ani mylić, ani mieć racji.
III
Wielki ruch wyzwoleńczy zapoczątkowany w epoce Odrodzenia doprowadził - poprzez zmienne koleje reformacji, wojen religijnych i rewolucyjnych - do powstania wolnych społeczeństw, w których mają szczęście żyd narody anglojęzyczne; inspiracją mu był niesłychany optymizm poznawczy: najbardziej optymistyczny pogląd co do ludzkich zdolności odkrywania prawdy i zdobywania wiedzy.
Sednem tego optymistycznego poglądu jest doktryna, zgodnie z którą prawda jawi się w sposób oczywisty. Czasami bywa ukryta, jednakże może się ujawnić 2. A jeśli sama się nie ujawnia, to potrafimy ją odsłonić. Usunięcie zasłony bywa trudne, ale kiedy naga prawda, już odsłonięta, staje przed naszymi oczyma, potrafimy ją dostrzec i odróżnić od fałszu, uświadomić sobie, że to właśnie jest prawda.
Nowożytna nauka i technika zawdzięcza swe powstanie tej optymistycznej epistemologii, a jej głównymi rzecznikami byli Bacon i Kartezjusz. Nauczali, iż człowiek, aby rozpoznać prawdę, nie musi odwoływać się do autorytetu, albowiem każdy nosi źródła wiedzy w sobie: zawdzięcza to swym zdolnościom postrzegania zmysłami, dzięki którym może starannie obserwować naturę, lub intelektualnej intuicji pozwalającej odróżnić prawdę od fałszu i umożliwiającej od-
Por. B. Russell, Let the People Think, Cambridge 1941, s. 77 ł n.
Por. moje motta: B. Spinoza, Of God, Man, and Humań Happiness, rozdz. 15 [Korte Verhandeling van God, de mensch en des zelfs welstand, w: Opera, wyd. krytyczne C. Gebhardta, 1923 -1925, t. 1], Analogiczne fragmenty w Etyce, U, przypis do twierdz. 43 („Zaprawdę, jak światło ujawnia samo siebie i ciemność, tak prawda jest probierzem samej siebie i fałszu”, wyd. cyt., s. 121); Tractatus de intellectus emendatione [Opera, t. 2], 35, 36, 74, koniec 7; J. Locke, O właściwym używaniu rozumu, 3, w: Rozważania dotyczące rozumu ludzkiego, przeł. B. J. Gawęcki, PWN, Warszawa 1955, BKF, t. 2; por. także rozdz. 17 poniżej.