78 Rozdział II. Postacie sacrum
Rysunki naskalne ukazują wondżiny stojące lub spoczywające na boku, statyczne. Moc, którą reprezentowały nie była mocą seksualną (na rysunkach tylko kobiety-wondżiny mają zaznaczone organy płciowe), ojej potędze świadczyły rozmiary malowideł dochodzących do 5 m wysokości.
Przed odejściem do Snu wondżiny nakazały odnawianie swych wizerunków przez mistrza ceremonii — strażnika, tuż przed nastaniem pory deszczowej. Dzięki temu rytuałowi, który przynosi deszcze i burze, jak i zarodki dzieci, możliwy jest wzrost wszystkich istot, a zaniedbanie go powoduje suszę i głód. Kiedy wizerunek wondżina, nie odnawiany, zniknie, odchodzi tym samym sam wondżin zabierając ze sobą wodę i urodzaj81.
Analogiczną do wondżinów funkcję pełnią u plemienia Wa(r)daman wizerunki Braci Gromu: Tcabuinji, Chabuin-gee bądź Jabiringi (starszego) i Yagchadbulla, Yerkerbulla, Yagjagbula (młodszego)82 w okolicach Delamere (Ziemia Amhema). Bracia Gromu zgodnie z mitem wędrowali po kraju. Starszy, który był subincyzo-wany, miał żonę o imieniu Karnanda/Kaa-nan-da. Po wykonaniu na nim operacji obaj bracia wprowadzili praktykę subincyzji w tym obszarze83.
Rys. 15. Wizerunek Braci Gromu z Delemere
Yagchadbulla, młodszy, wyższy, z dłuższym penisem i przystojniejszy, zapragnął wdzięków Karnandy, a jako bratu klasyfikacyjnemu było mu to zakazane (w wersji mitu odnalezionej przez Arndta nie byli oni braćmi krwi). Bracia pobili się o nią
81 Ch. M ountford, Sztuka pierwotnych mieszkańców Australii, [w:] A. B u h 1 e r, T. B a r r o w, Ch. P. Mountford, Sztuka Oceanii i Australii, Warszawa 1989, s. 272.
82 Hamey nazywa ich Badjo/Morlu i Yaba. W. E. H ar n e y, Tales from the Aborigines, London 1959.
83 Wg D. S. Davidsona, odkrywcy wizerunku Braci (1936) i pierwszego ich badacza, zwyczaj subincyzji był praktykowany u Wardamanów dopiero od niedawna. Znakiem, że bracia zostali poddani subincyzji, był pokryty czerwoną ochrą rowek wyryty na ich penisach na rysunku skalnym.