MYŚLEĆ JAK ANTROPOLOG
Koncepcja kultury, za którą się opowiadam [...] jest zasadniczo koncepcją semiotyczną. Będąc, wraz z Maksem Weberem, przekonanym, że człowiek jest zwierzęciem zawieszonym w sieciach znaczenia, które sam utkał, kulturę postrzegam właśnie jako sieci, jej analizę traktuję zaś nie jako eksperymentalną naukę, której celem jest odkrywanie praw, lecz jako naukę interpretatywną, która za cel stawia sobie odkrycie znaczenia. Chodzi mi o wyjaśnienie, tłumaczenie społecznych form ekspresji, które na pozór wydają się enigmatyczne1.
Twierdząc, że nie szuka „praw", Geertz mówi, że nie próbuje odnaleźć praw naukowych ani substancjalnych teorii dla wyjaśnienia ludzkiego życia. I dalej dodaje:
Kultura, widziana jako zestaw wzajemnie powiązanych systemów wyobrażalnych znaków [symbolil, nie jest siłą sprawczą, czyli czymś przyczynowo związanym ze społecznymi zdarzeniami, instytucjami czy procesami; jest ona kontekstem, czyli czymś w ramach czego można je wszystkie w czytelny - to jest ogólny - sposób opisać2.
Alternatywą dla substancjalnej teorii średniego zasięgu jest według Geertza „gęsty opis", szczegółowy zapis wielu znaczeń zawartych w każdej konkretnej ludzkiej działalności, w każdym konkretnym czasie i miejscu. Można stwierdzić, że według Geertza dysponujemy teorią heurystyczną w roli przewodnika i gęstym opisem, między którymi nie ma miejsca dla żadnej teorii substancjalnej.
Postmodernizm, nieco późniejsza teoria heurystyczna, częściowo pod wpływem Geertza i antropologii interpreta-tywnej, odrzuca podejście naukowe i wszelkie odmiany empiryzmu i pozytywizmu w antropologii jako fałszywe i podejrzane polityczne3. Odrzuca również wszelką „nadrzędną narrację" jako jednostronną. Postmodernizm podkreśla subiektywizm badacza i niesprawiedliwość, z jaką traktuje się przedmiot badań, ludzi poddanych obserwacji, występujących w roli przedmiotowej. Odrzucając wszelkie naukowe, substancjalne teorie średniego zasięgu, postmodernizm podkreślił wagę udzielenia „głosu" ludziom będącym przedmiotem badań, by mogli opowiedzieć własną historię, a nie byli zmuszeni przyjmować narzucane im przez nas teorie lub interpretacje. Postmodernizm przechodzi więc bezpośrednio od teorii heurystycznej do „głosu", rezygnując z pośrednictwa propozycji teoretycznych.
I TEORIE W PALEOANTROPOLOGII |
Jeśli chodzi o zastosowanie teorii, archeologom badającym kulturę człowieka w przeszłości jest bliżej do antropologów kulturowych niż do antropologów biologicznych, ponieważ kultura stanowi dla nich wspólny punkt odniesienia, a ich teorie wyjaśniające kulturę łączą obie dziedziny badań antropologicznych. Ponadto archeolodzy amerykańscy, wychowani w intelektualnej tradycji Nowego Świata, przyjmującej, że „archeologia to antropologia", dokonaliby co najwyżej jednej zmiany w tym rozdziale, by pasował do ich własnych koncepcji teorii: wszystko napisaliby w czasie
18
19
Tamże, s. 5 [cyt. z wydania polskiego s. 19].
Tamże, s. 14 [cyt. z wydania polskiego s. 28].
Anthropology and Cultural Critiąue: An Experimental Moment in the Humań Sciences, red. G. E. Marcus, M. J. Fisher, Chicago University of Chicago Press 1986; Writing Culture: The Poetics and Politics of Ethnography, red. J. Clifford, G. E. Marcus, Berkeley: University of Califomia Press 1986; G. E. Marcus, Ethnography thro-ugh Thick and Thin, Princeton, New York: Princeton University Press 1988.