cynę Zachodu traktowane jako dewiacyjne, obecnie w większości nowych klasyfikacji zaburzeń seksualnych zostały wyodrębnione w oddzielną grupę. W porównaniu z zaburzeniami potrzeb, przebiegu współżycia czy orgazmu są one rzadziej spotykane, ale w porównaniu z dewiacjami seksualnymi występują o wiele. częściej. W seksuologii oceniane są kontrowersyjnie (poza gwałtem i kazirodztwem jako należącymi do zachowań przestępczych). Zauważa się stopniowy wzrost ich upowszechnienia, np. w porównaniu z danymi raportu Kinseya.
Autoerotyzm jest to pobudzanie seksualno, bez uczestnictwa drugiej osoby, prowadzące do satysfakcji seksualnej. W tym znaczeniu byłby on zatem synonimem masturbacji (samogwałtu, ipsacji, onanizmu). Autoerotyzm patologiczny jest jednak kategorią jakościowo inną; jest to dominująca droga osiągania orgazmu przez daną osobę, wyzwalająca uzależnienie od boćlźca (np. wody, narzędzia) i przymus określonej częstotliwości (natręctwo).
Autoerotyzm anankastyczny polega na nawykowym, przymusowym samopobudzaniu seksualnym, często bez wystąpienia potrzeby seksualnej. Jest jednym z objawów nerwicy natręctw, rzadziej jest objawem chorób psychicznych bądź niedorozwoju umysłowego. W skrajnych przypadkach samopobudza-nie w ciągu doby może być wielokrotne i trwa przez miesiące, a nawet lata. Mechanizm nerwicowy polega na rozładowywaniu wewnętrżnego napięcia przez zachowania seksualne, zatem orgazm jest jakby „lekiem” o działaniu uspokajającym.
Zespół Havelock — Ellisa polega na osiąganiu orgazmu przez kobiety w wyniku działania strumienia wody (np. prysznic). Jest to stosunkowo często spotykana u kobiet forma masturbacji, ale prowadzi do uwarunkowań na określony typ bodźca, jakim jest strumień wody, co wiąże się później z trudnościami w osiąganiu orgazmu przy pobudzaniu przez partnera.
Autoerotyzm trwale zastępczy polega na tym, iż orgazm można osiągnąć jedynie przez samopobudzanie i ta forma aktywności seksualnej jest bardziej skuteczna w osiąganiu satysfakcji seksualnej niż kontakt z partnerem. Często taka osoba nie ma kontaktów z partnerami lub są one sporadyczne. Autoerotyzm ten najczęściej rozwija się w wyniku uwarunkowania na cźęsto powtarzane samopobudzanie, w którym są stosowane określone bodźce, np. narzędzia, lustra, pornografia, rytuały itp. Zatem zarówno ilościowa, jak i jakościowa forma samopobudzania stały się dominującymi czynnikami warunkującymi, o znacznie silniej pobudzającym seksualnie charakterze niż współżycie z partnerem.
Występuje również autoerotyzm patologiczny zagrażający życiu. W piśmiennictwie określa się go jako the seocual asphyxia syndrome. Polega on na osiąganiu satysfakcji przez podwieszanie się. Rosenblum (1979) stwierdza, iż w USA ta forma samo-pobudzania jest przyczyną około 250 zgonów rocznie. Burgess (1983) pisze, że często ten autoerotyzm w przypadku zgonu bywa kojarzony z samobójstwem. W przebadanych przez niego 132 przypadkach było 127 mężczyzn i 5 kobiet. Traktuje to zachowanie jako przejaw masochizmu.
Zaburzenie to polega na osiąganiu orgazmu, satysfakcji seksualnej w wyniku drażnienia narządów płciowych wargami lub językiem przez partnera. Należy go różnicować z pieszczotami oralno-genitalnymi (zwanymi „miłością francuską”), które są jednym z bodźców seksualnych, rodzajem pieszczot wstępnych. Oralizm w ścisłym tego słowa znaczeniu oznacza uwarunkowanie na osiąganie orgazmu jedynie przez pobudzanie oralno-ge-nitalne. Oralizm jest zatem drugim biegunem kontinuum zaczynającego się od pieszczot oralno-genitalnych. W wielu związkach odpowiada on wzajemnym potrzebom partnerów i nie stwarza problemów. Zdarza się jednak, że postawy partnerów są rozbieżne i rodzą konflikty.
Seksuolog z oralizmem jako problemem styka się w następujących przypadkach:
—* oralizm jako źródło konfliktów i napięć między partnerami, źródło zespołu nieprzystosowania seksualnego,
— oralizm jako źródło zachowań dewiacyjnych, np. szukanie możliwości jego realizacji w kontaktach pedofilnych, zo-
ofilnych,
— oralizm jako źródło zachowań homoseksualnych.
Zdarza się, iż niezaspokojenie potrzeby kontaktów oralnych
skłania daną osobę do szukania ich w związkach homoseksualnych. W tym przypadku może tó być ujawnienie się istniejących już uprzednio tendencji homoseksualnych, zastępcza forma realizacji potrzeb, a rzadziej źródło rozwoju orientacji homoseksualnej.
We własnych badaniach (Starowicz 1984) pieszczoty oralno--genitalne spotkałem w 35% badanych małżeństw z grupy kontrolnej, w 67% związków narkomanów i 49% związków pacjentów uzależnionych od alkoholu. Oralizm natomiast występował
39