Stanisław Dylak
Nasze działanie zawsze podporządkowane jest posiadanej przez nas wiedlf oraz naszym przekonaniom. Z kolei wiedza kształtuje się pod znaczącym wpłjfc, wem przekonań. Przekonania bardzo często działają jako filtr, który pewne in* formacje przepuszcza, inne zatrzymuje, bądź jako reflektor oświetlający tylkfit niektóre pola. Wiedza, jaką my, nauczyciele, posiadamy, składa się z dwu warstw powiązanych ze sobą wieloma nićmi, a nawet nakładających się na siebie. -j!
Posługujemy się przede wszystkim wiedzą i umiejętnościami zdobytymi w ciągu kilku lat studiów oraz podczas praktyki zawodowej; tę wiedzę określił my jako wiedzę naukową. Jednak dysponujemy jeszcze innym rodzajem wiedzy! wiedzą potoczną, która osadzona jest na przekonaniach ukształtowanych w roi dżinie, w szkole, na uczelni nawet, ale w wyniku uczenia się przez obserwacji naszych nauczycieli. Od samego początku kariery szkolnej mieliśmy do czynienu z jakimiś wzorami pedagogicznego działania, obserwowaliśmy je, krytykował® śmy i często wewnętrznie akceptowaliśmy. Nie wszystkie wzory akceptował® śmy w drodze krytycznego analizowania, niektóre po prostu przyjęliśmy autQI matycznie, nie wiadomo kiedy, dawno... Byliśmy bowiem przez lata całe zawsztl przez kogoś wychowywani czy też kogoś wychowującego obserwowaliśmy.
Podczas prowadzonych kilka lat temu badań dostrzegłem, że uczniowii] szkoły podstawowej jako grupa posiadają wiedzę pedagogiczną dotycząc! wszystkich aspektów pracy nauczyciela. Nie jest tu ważne, czy jest zgodna z tak zwaną wiedzą naukową, czy też nie. Jest to po prostu wiedza (i przekonania)! która może być bardzo trwała, a nawet może przetrwać kształcenie uniwersyj teckie. Jeśli podczas studiów nie mieliśmy czasu na przedyskutowanie jej całej, to część twierdzeń mogła pozostać wyłącznie w postaci definicji zapamiętaj nych, odtworzonych i zapomnianych. W efekcie kształtuje się nasza wiedza oso«, bista, która rzeczywiście i na co dzień wpływa na nasze, nauczycielskie zachowania na lekcjach.
W pierwszym roku pracy w szkole napotykamy wiele sytuacji stresowych, W tej początkowej fazie pracy wielu z nas sięgało przede wszystkim do najbliż-kej warstwy naszej wiedzy, a więc do wiedzy już przetworzonej, jakoś przeżytej, doświadczonej i często już sprawdzonej, kiedyś przed laty, gdy sami byliśmy ■Ogniami. W ten oto sposób do głosu może dojść nasza wiedza potoczna. Żale-Śy to często od tego, w jakim stopniu podczas studiów mieliśmy okazję do uczeniu się umiejętności praktycznych towarzyszących nabywaniu wiedzy deklaratywnej (czyli - wiem, że... nie zawsze było przetwarzane w wiem, jak...).
| Nasza osobista wiedza pedagogiczna jest zawarta w syntetycznych stwierdzeniach, mających bardzo często postać twierdzeń dyrektywnych. Jest ona uzewnętrzniania przede wszystkim w postaci twierdzeń opisujących nasze osobiste norie pedagogiczne albo inaczej - ideologie. To one właśnie są (czy mogą być) Imzą dla zmian w wiedzy albo dla zdobywania nowej wiedzy w trakcie kolejnych In t pracy. Wiele badań wskazuje na to, że uczenie się przez działania jest najsku-kczniejszym (choć nie zawsze najłatwiejszym i najszybszym) sposobem uczenia idę. Praktyka ma więc istotny wpływ na wiedzę oraz przekonania i jest bardzo [ mocno uzależniona od naszych poglądów na nauczanie i uczenie się, a te od wa-| runków, w jakich pracujemy, w tym od środowiska społecznego, k Warto pamiętać, że tego rodzaju przekonania o rzeczywistości pedagogiczni mają również uczniowie, rodzice, przedstawiciele administracji szkolnej I politycy. Wszystko to w jakimś stopniu wpływa na przekonania i na wiedzę nauczycieli.
Dlaczego zajmujemy się osobistymi teoriami (ideologiami) pedagogicznymi? Gdyż niektóre z nich mogą przeszkadzać w dokonywaniu zmian w naszej wiedzy i działaniu, koniecznych przecież ze względu na zmiany w otoczeniu N/koły. Niektóre własne ideologie łatwiej jest także zrozumieć, przyglądając się lin z zewnątrz. Chcę zatem zaprosić Czytelnika do przeanalizowania przedstawionych tu syntetycznych osobistych teorii pedagogicznych oraz zachęcić do chwili refleksji nad tymi, które wydają się mu bliskie.
Te osobiste teorie pedagogiczne, które dalej będę określał jako ideologie pedagogiczne, mają różne źródła, ale wszystkie mają jedną cechę wspólną: prc-[ watują sposób nauczania i myślenia o nauczaniu, często bardzo stabilny i trudno ulegający zmianom.
Opiszę pokrótce dwa sposoby myślenia - myślenie magiczne oraz mityczne, związane z kształtowaniem się ideologii pedagogicznych. Omówię także jeden z mechanizmów kształtowania się takich ideologii, a mianowicie koncepcję Numospełniających się przepowiedni. Wskażę też na jedno z podstawowych źródeł niektórych przynajmniej ideologii - na sposób kształcenia nauczycieli.
Osobiste teorie pedagogiczne (ideologie), traktowane jako zbiór przekonań odnoszących się do rzeczywistości pedagogicznej oraz dotyczących własnego miejsca człowieka w lej rzeczywistości, tworzy każdy praktyk zaangażowany w proces edukacyjny, lego faktu nie docenia się powszechnie w kształceniu mi-