*
%
pracy socjalnej. Autor zauważa, iż opowiadanie jest powszechnym sposobem ujawniania głębokich doświadczeń, dziejących się w określonym miejscu i czasie; dostrzega przy tym, iż opowiadanie stanowi swoisty rodzaj-prezentacji problematyki, która jest efektem ścisłego związku ludzi z ich kulturą. Koncepcja „opowiadania" przywodzi na myśl pojazd, który zdolny jest utrzymać ciężar złożonych oraz oderwanych od siebie fragmentów treści. W rezultacie, kładzie nacisk na rolę obrazu pracownika socjalnego jako „artysty”, krytyka oraz twórcy opowiadania o problemach pracy socjalnej.
Do problemu związków pracy socjalnej z literaturą oraz sztuką nawiązuje również w swoich pracach N. Timras. Interesujące wydają się tutaj zwłaszcza próby włączenia „literackiej pracy socjalnej” w obręb krytyki literackiej. Timms nie tylko wskazuje na cechy wnikliwości oraz wrażliwości tekstów literackich, ale również na wybitnie analityczny ich charakter. Ponadto Autor eksponuje tezę o pracy socjalnej jako „praktycznym filozofowaniu”, bardziej zbliżonym właśnie do sztuki niż nauki. Kładzie nacisk na rolę koncepcji „znaczenia" w identyfikacji „rzeczywistości” - co w praktyce oznacza, iż dyscyplina ta z natury rzeczy ma charakter filozoficzny. W tym kontekście - według Autora - potrzebna jest szersza, intelektualna podstawa dla pracy socjalnej, a także bardziej zdyscyplinowana intelektualnie postawa wobec wiedzy wykorzystywanej przez tę dyscyplinę.
Bardziej wnikliwego podejścia do związków literatury z pracą socjalną dokonał W. A. Miliard w opracowaniu dotyczącym związków pomiędzy literaturą i wyobraźnią terapeutyczną (1977). Miliard - jak inni autorzy -zmierza do konkluzji, iż pracownicy socjalni muszą czynić większy użytek z literatury. Dla Autora jest jasne, że efektywna praca socjalna jest możliwa przy określonej jakości świadomości. Zauważa on, żc empiryztn nie wzbogacony przez wrażliwość [artystyczno-literacką - przyp. A. O.] stanowi pierwszy krok w kierunku technologicznej jałowości pracy socjalnej. Miliard wyjaśnia dalej, iż ów brak emocjonalności często prowadzi do przyjmowania ról biurokratycznych przez pracowników socjalnych; zauważa, iż na ogół pracownicy nie dysponują wiedzą o charakterze naukowym; sens wypełnianej przez nich roli zawodowej muszą wiązać albo z identyfikacją osobistą albo biurokratyczną. Oczywiście, Autor stoi na stanowisku, iż zadania socjalne nie mogą być wypełniane jedynie w sposób biurokratyczny, ponieważ praca socjalna wymaga podejścia jakościowego, który Autor określa mianem „terapeutycznej wyobraźni", a która wiąże się z postawą o charakterze subiektywnym. W tym kontekście Miliard porównuje naturę pracownika socjalnego z natwą artysty, który posiada na ogól rozwiniętą wyobraźnię oraz specyficzną wrażliwość - przydające się również w pracy z klientami.
W wielu pracach o charakterze literackim można znaleźć potwierdzenie kulturotwórczej roli natury takiej ludzkiej wrażliwości. Miliard wierzy nie tylko w to, iż określony poziom wrażliwości pracownika socjalnego może uczynić jego pracę bardziej moralną, ale również w to, i£ może ona pomóc w dochodzeniu do kulturalnej tożsamości. W praktyce jednak Autor nie ukazuje konkretnych sposobów zwiększania wrażliwości, ograniczając się jedynie do lansowania szerszego wykorzystywania literatury w pracy socjalnej.
O wiele bardziej konkretną propozycję w ujmowaniu pracy socjalnej jako sztuki daje L. Rappaport w pracy pt. „Twórczość w pracy socjalnej" [1968]. Autorka nie zajmuje się tutaj wykorzystaniem literatury czy innych dziedzin sztuki do zwiększenia wrażliwości pracowników socjalnych, ale głównie podobieństwem pomiędzy pracownikiem socjalnym a artystą. Dostrzega znaczenie „twórczości” w dobrej pracy socjalnej oraz uważa ją za podstawowy atrybut tego zawodu. Rappaport twierdzi m.in., iż praca socjalna wprawdzie wyrasta z „naukowego korzenia”, jednak podczas gdy nauka głównie opisuje rzeczywistość językiem twierdzeń, to adaptacja oraz praktyczne zastosowanie tych twierdzeń wymaga „duszy artysty”. Analizując L wspólne cechy sztuki oraz pracy socjalnej Rappaport zwraca uwagę na cztery l wspólne dla nich elementy: 1) „twórczy impuls", 2) „wyobraźnię”, odgrywają jącą istotną rolę w postawie empatii oraz innowacji, 3) „intuicję”, 4) „styl”, S* który łączy się z charakterem pracy. Następnie elementy te Autorka bardziej szczegółowo omawia. Jej zdaniem szczególnie „twórczy impuls" oraz „styl" e odzwierciedlają „znaczenie”, które każdy pracownik nadaje napotkanej i sytuacji socjalnej. Z kolei „empatia” i „wyobraźnia” są ważnym elementem % zrozumienia zadań socjalnych oraz integralną częścią profesjonalnych I kompetencji pracownika. . .
L. Rappaport szczególnie podkreśla tutaj koncepcję „znaczenia”, o której m.in. pisze, iż sztuka w pracy socjalnej wymaga umiejętności przenoszenia znaczenia z jednego obiektu-sytuacji na drugi, co w istotny sposób wzbogaca jakość doświadczenia. W ten sposób Autorka potwierdza istotną ^ rolę subiektywizmu w pracy socjalnej, pisząc, iż „...to co robimy jest tym, ' czym jesteśmy”. Tym samym potwierdza ona niejako ideę, zgodnie z którą praca socjalna znajduje w sztuce ogólny model ukierunkowujący prak-tykę, a nie tylko instrument do wykorzystania. Sztuka może zatem więcej niż g tylko pomagać w rozszerzaniu „wrażliwości", może również pomóc w rozu-| mieniu jej natury.
Oczywiście, iż każda taka ekstrapolacja musi mieć swoje implikacje E zarówno dla praktyki, jak i teorii pracy socjalnej. Rappaport daje kilka | wskazówek w tym względzie. Najważniejszą z nich jest opis „stylu”, który | umożliwia zastosowanie niektórych zasad estetyki w pewnych obszarach
109