harmonijnego, pojawiła się tęsknota za światem, który można poznać zmysłami. Morze Śródziemne zagrażało mielizną poetyckich możliwości. Konieczna stała się zmiana języka, dykcji, świata poetyckiego i spojrzenia na rzeczywistość, co wiązało się z rozszczel-nieniem neoklasycznej formy.
10. W poszukiwaniach nowej poetyki w twórczości Bohdana Za-duiy, które rozpoczynają się u autora już w latach siedemdziesiątych, można wyznaczyć kilka stałych punktów odniesienia. Należy do nich niewątpliwie zmiana języka opisu świata, polegająca na wyswobodzeniu słowa z konwencji i zbliżeniu go do rzeczywistości. Wiąże się to z dosłownością, obserwacją szczegółów, skupieniem uwagi na rzeczach codziennych, a w konsekwencji dopuszczeniem do wiersza realiów współczesności. Świat zaczyna być postrzegany przez język, odsłaniany we wszystkich jego rejestrach - od sportowych komentarzy, telewizyjnych wiadomości i reklam, po orędzia prymasa i premiera. To wykorzystanie zróżnicowanych rejestrów stylistycznych po pierwsze uwiarygodnia mówienie o codzienności, po drugie służy zmniejszeniu dystansu między nadawcą a odbiorcą, czyniąc go równoprawnym partnerem rozmowy.
Warto w tym miejscu przywołać wiersz Wiejski wikary, który pochodzi z tomu Starzy znajomi (1986):
Twoje słowa powinny być zdyscyplinowane jak atomy stali w chirurgicznym skalpelu Wymagać od nich by zachowywały się jak światło w laserowym nożu to żądać zbyt wiele Tymczasem są jak kury biegające po podwórku bijące skrzydłami podrywające się do krótkiego lotu wzbijające kurz Oto kogutki zostawiające za sobą długie chude nogi Oto wysłużone nioski z gdakaniem kryjące się pośród łopianów A ty jak chłopiec z patykiem w dłoni gonisz je wdeptując bosymi stopami w ekskrementy Albo przypominasz za chwilę starą kobietę która ugania się po obejściu i choć upatrzyła sobie starego koguta zmienia się w Los i zadowoli się czymkolwiek ale pewnie jednak nie będzie niedzielnego rosołu Wiatr plącze ci wokół nóg sutannę jak jej długą spódnicę Potykasz się o przypadki Wchodzisz na jezdnię i nagle samochody odcinają ci odwrót Zbawczy brzeg kropki jest tak daleki A wokół ciebie mkną czasowniki i ciężkie zestawy rzeczowników i przymiotników z żółtymi tablicami LONG VEH1CLE Szum wiatru Klaksony Pisk opon41
Na poetyckim jubileuszu Bohdana Zadury (28 września 2002 roku w Puławach) Andrzej Sosnowski mówił (tekst został włączony później do książki Najryzykowniej):
Zauważmy, jak sprytnie i niemal niepostrzeżenie Bohdan Zadura zarysował tu współczesną poetykę i dialogicznie przedzierzgnął się w postać wiejskiego wikarego, za jednym zamachem ironicznie definiując też tak zwaną rolę poety w naszej współczesności. Oczywiście, nie jest to jedyne możliwe odczytanie fragmentu; jest ono i ryzykowne, i niezobowiązujące. Lecz na nierozstrzygalnikach i poliwalencjach polega zawsze nieukończony, ryzykowny scenariusz współczesnej przygody poetyckiej42.
W kontekście rozważań o języku poezji Zadury szczególnego znaczenia nabiera Ptasia grypa (2002), której mottem stały się, powtórzone na ostatniej stronie okładki, słowa z Dziejów Apostolskich (Dz 2, 2-4) mówiące o zesłaniu Ducha Świętego, a może i „ducha czasu”, oraz prorokowaniu w wielu językach. Powtórzenie motta, jego klamrowe użycie można potraktować jako zapowiedź tego, co znajdziemy w środku tomu. Zadura mówi tu różnymi językami. Polifoniczność staje się jedną z najważniejszych zdobyczy, którą od tej pory można obserwować na różnych płaszczyznach. Zderzenia wielu rejestrów zwiastują zamieszczone na początku Ptasiej grypy „specjalne podziękowania”:
dla Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego, C. K. Norwida, Osipa Mandelsztama, Johna Ashbery’ego, Tony’ego Harrisona, D. J. Enrighta, Petera Kantora, Otto Orbana, Doroty Koman, Rahnera Marii Rilkego, Tadeusza Różewicza, Andrzeja Sosnowskiego oraz dla TVP, CNN, Fashion TV, Ikei, Polskich Kolei Państwowych, magazynu „Cosmopolitan”, Centrum Sztuki w Legnicy, Moniki Le-winsky, Billa Clintona i „Gazety Wyborczej”43.
41 B. Zadura, Wiejski wikary, w; Wiersze zebrane, t. 1, Wrocław 2005, s. 427.
42 A. Sosnowski, Współczesność Zadury, w: Najryzykowniej, Wrocław 2007, s. 34.
43 B. Zadura, Ptasia grypa, Legnica 2002, s. 7.
145