74 V. Pisanie pracy
— Najlepiej sens wywodu autora oddają następujące słowa:
— Oto co pisze on na ten temat:
— Warto przytoczyć fragment opinii W.Z.:
Może się zdarzyć, że zechcemy pewne fragmenty cytowanej wypowiedzi zaakcentować, co czynimy przez wprowadzenie podkreślenia lub spacjowania. W każdym jednak przypadku takiej ingerencji w oryginalny tekst musimy zaznaczyć, że pochodzi ona od autora pracy. Jeszcze w cytacie, tuż po zaznaczonym fragmencie piszemy w nawiasie kwadratowym np.: podkreśl, A.P.; podkreślenie autora.
Czasami fragment cytatu może być dla czytelnika niezrozumiały bez dodania pewnego wyrazu. Wówczas w nawiasie dodajemy go z zaznaczeniem, że pochodzi od nas. Jako ilustrację przytoczymy fragment podręcznika E. Bojanowskiego i J. Langa1,
„Należy przychylić się do wyrażanych w literaturze poglądów, że chodzi «o brak udziału strony [...] w czynnościach postępowania, które mają istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy i udział w których [strony — E.B.] jest przewidziany w kodeksie». Do tych czynności należą zwłaszcza: przeprowadzenie dowodu ze świadka, biegłego lub oględzin (art. 79 § 1 k.p.c.) oraz udział w rozprawie (art. 90 § 2 k.p.a.)”.
W ostatnim przykładzie mieliśmy do czynienia z cytatem w cytacie, dlatego też pojawiły się podwójne cudzysłowy. W takiej sytuacji dla zachowania przejrzystości i jasności wywodu potrzebne jest korzystanie z dwóch różnych graficznie rodzajów cudzysłowów:
Jeszcze na koniec wyjaśnimy, że można cytować nie tylko wypowiedzi przedstawione na piśmie, ale także wypowiedziane np. w audycji radiowej, rozmowie osobistej, na politycznym wiecu, na rozprawie sądowej. Oczywiście w takiej sytuacji potrzebny jest cudzysłów oraz przypis informujący o tym, kto, kiedy i gdzie taką wypowiedź przedstawił.
Zakończenie tak jak i W .stęp należą do najważniejszych części pracy dyplomowej. Razem stanowią swoistą klamrę spinającą całą rozbudowaną konstrukcję rozprawy magisterskiej czy licencjackiej. Nie napiszemy dobrego Zakończenia bez pamiętania o tym, co napisaliśmy we Wstępie. Tam przedstawione uwagi o zamiarach autora i najważniejszych problemach badawczych muszą doczekać się pewnych konkluzji, pewnego podsumowania2. I dlatego przystępując do pisania Zakończenia, powinniśmy położyć przed sobą szkic Wstępu oraz zebrane z poszczególnych rozdziałów wnioski3.
W tym momencie najlepiej jest też powrócić do treści uwag wstępnych i nadać im ostateczny kształt. Wiemy już, co udało się w pracy stwierdzić i które z problemów znalazły się poza granicami jej rozważań. Poznaliśmy już całą literaturę, a jej wykaz zostanie tylko poddany ostatecznej selekcji i redakcyjnym poprawkom. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby teraz, wprawionym już w pisaniu piórem, przygotować interesujące rozważania wstępne, które zawsze stanowią najważniejszą wizytówkę każdej pracy dyplomowej.
Pamiętając o tym, co ostatecznie napisaliśmy we Wstępie, przystępujemy do napisania Zakończenia, którego konstrukcja nie jest łatwa do określenia. Prace dyplomowe maja bowiem różny charakter, w związku z czym w jednych ważniejsze będą wnioski wyniesione z obserwacji praktyki, W' innych uwagi teoretyczne. Jedno jest pewne, w Zakończeniu nie wolno zapomnieć o celu i zadaniach pracy. Główną uwagę powinno się skoncentrować na omawianiu problemów zaakcentowanych we Wstępie. Można to uczynić np. przez powtórzenie tezy z dodaniem stosownej argumentacji, czy przez przedstawienie wniosków wynikających z przeprowadzonych badań.
Zakończenie29 nie powinno być streszczeniem pracy czy choćby syntetycznym zestawieniem tego, o czym była mowa w poszczególnych
2r' E. Bojanowski, J. Lang; Postępowanie administracyjne. Zarys wykładu, Warszawa 1999, s. 62.
Jak piszą niektórzy autorzy, każdy teks! musi mieć „swój wyraźny finał, wyraźny akcent końcowy” (M. Kuziak, S. Rzepczyński, Jak pisać. Bielsko-Biała b.r., s. 237).
2S Tę cenną radę zawiera opracowanie K. Woźniaka: O pisaniu pracy magisterskiej na studiach humanistycznych. Przewodnik praktyczny, Warszawa-Łódź 1998. s. MO.
;j Bywa, że te uwagi nazywa się nieco inaczej, np. Uwagi końcowe, Wnioski, Podsumowanie, co może — ale wcale nie musi — wynikać z przyjętej koncepcji Zakończenia.