Rozdział VI
1. TRADYCJA___
Wielu badaczy dopatruje się ścisłych związków psychologii z teorią wychowania (resp. pedagogiką). Związki psychologii z pedagogiką jawią się niektórym badaczom jako prawie oczywiste, nieomalże naturalne. Te silne przekonania o wzajemnych związkach psychologii z pedagogiką wynikają zdawałoby się, z prostych faktów. Wymienimy przykładowo niektóre z nich.
1. Psychologia i pedagogika dotyczą istoty ludzkiej i to w dodatku w sferze duchowej.1
2. Pedagogika korzysta często z narzędzi, a czasami i metod badawczych psychologii.
3. Istnieje pewna wspólna tradycja badawcza psychologii i pedagogiki. Uważa się, że z uwagi na zbliżony przedmiot badań istnieje znaczne podobieństwo metod badawczych oraz głównych problemów teoriopoznawczych.
4. Wielu badaczy i myślicieli było w jednej osobie' filozofami, psychologami czy pedagogami (na przykład Platon, Arystoteles, Kant, Komeńsky, Rousseau, Herbart, Brentano, Wundt, Hessen, Dewey).!
W ich twórczości trudno czasami odróżnić od siebie zagadnienia filozoficzne od wychowawczych czy psychologicznych. Zwykło się mówić, iż pedagogika wspiera się na podstawach psychologii, socjologii, a zwłaszcza psychologii rozwojowej i psychologii postaci (Gestaltspsychologie).’ Wielu badaczy jest przekonanych, że „strategia” wychowania zależy od psychicznego stadium rdzwojowego człowieka. Mamy tu na myśli fazy: niemowlęcą dziecięcą szkolną i dorosłą.4 W tym „sojuszu” pedagogiki z psychologią powstało szereg dziedzin pokrewnych, jak na przykład „pedagogika wychowawcza”, „psychologiczne podstawy pedagogiki”, „psy-chologizm w pedagogice”, psychologiczne podstawy wychowania.’ W związku z tymi ustaleniami dwa fakty sąjednak zastanawiające we wzajemnych związkach pedagogiki z psychologią
1, Tradycyjna pedagogika jest jak gdyby „poddana” psychologii. Jest jej podporządkowana na podobieństwo satelity.
2. Psychologia uważana jest za bardziej „naukową” wiedzę od pedagogiki, a zarazem nadrzędną wobec niej.
Stąd pewne „kompleksy” pedagogów wobec psychologów i psychologii. Obydwa fakty wymienione w punktach 1,2, tak utarte i rozpowszechnione w pewnych kręgach uczonych, są z gruntu fałszywe. Trzeba powiedzieć, że pedagogika historycznie jest znacznie starszą dziedziną wiedzy aniżeli psychologia. Pojawiła się wraz z istotą ludzką. Pedagogika jest nie mniej naukowa aniżeli psychologia. Wszelkie inne sądy na temat „wyższości” psychologii nad pedagogiką są jawnym dogmatem.
Istnieje jeszcze inny dogmat utarty przez tradycję w relacji psycho-logia-pedagogika. Mówi się, że psychologia dostarcza pedagogice wiedzy na temat sposobu wychowania. Oznacza to, że jeżeli pedagog posiada dane na temat psychologicznego „wizerunku” wychowanka, wówczas dobrze wie jak postępować z nim wychowawczo. Jest to jeden z poważniejszych dogmatów o związkach psychologii z pedagogiką który obciąża obydwie nauki.6
Można by bowiem zadać pytanie, czy z tą chwilą gdy wiem, że wychowanek jest cholerykiem, melancholikiem lub flegmatykiem, to wiem jednocześnie jak postępować z nim wychowawczo z każdym z osobna? Można też zadać pytanie, czy z chwilą kiedy znam psychiczną osobowość człowieka to zarazem wiem jak go wychowywać i czy mam pełną gwarancję, że wychowam go na jednostkę społecznie pozytywną?7
Otóż na te wszystkie pytania i zwątpienia odpowiada jednoznacznie ludzkie doświadczenie. Mówi ono niedwuznacznie, iż nie ma takich realnych powiązań między psychologiczną osobowością człowieka a modelem, czy też sposobem jego wychowania, który gwarantowałby niezawodny sukces wychowawczy.
Badacze, którzy rozpisują się na temat ścisłych związków psychologii z pedagogiką albo nadużywają słowa, albo też nie są w pełni świadomi tego co piszą.8 Jeżeli nawet takie związki obiektywne istnieją to są one obecnie nam znane.
Dobrze byłoby, gdyby takie związki faktycznie istniały. Wówczas pedagog miałby rzeczywiśęie ułatwioną pracę. Lecz niestety, choćby dostarczyć pedagogowi jak najbardziej rzetelnej wiedzy psychologicznej o człowieku, to i tak nie ma on gwarancji ani też „algorytmu” na sposób skutecznej działalności wychowawczej, która dostarczy pożądanych i ocze-
75