nia imperatywów czyni wychowanie jałowym i pozbawionym głębszych wartości moralnych.19 Autor tej pracy w zupełności podziela pogląd Stillera. Należyte „władanie” imperatywami, tak aby posiadały one znamiona wyłącznie humanistyczne, per excellance podmiotowe jest newralgicznym ogniwem procesu wychowania. Sięga bowiem już nie technik wy. chowawczych, ale najgłębszych pokładów motywacyjnych ludzkiej istoty, to jest sfery duchowej. W tym znaczeniu analizy teoretyczne Sergiusza Hessena dotykają istoty rzeczy. Myśliciel ten i badacz dotknął w swojej twórczości filozoficznej istoty zjawisk wychowawczych. Rozumiał on doskonale, że główne mechanizmy odpowiadające za wychowanie zachodzą w człowieku właśnie w sferze duchowej. Dotarcie do tych sfer jest niezwykle trudne. Wymaga bowiem wiedzy o tym, co stanowi duchowość i jest transcendentne wobec powierzchownych zjawisk i rzeczy.20 Wielkość i doniosłość twórczości Hessena leży w fakcie, iż zdołał on umiejscowić zjawiska wychowawcze w sferze ducha. Jak mało kto, rozumiał on człowieczy sens wychowania nie jako „dryl”, lecz jako dialog z drugim człowiekiem. Zatem cała trudność, cały kunszt wychowawczy sprowadza się do umiejętności władania imperatywami wychowawczymi jako nakazami duchowości, a nie suchymi, bezdusznymi poleceniami pedagoga.
Wiele światła na istotę i filozofię wychowania Sergiusza Hessena rzuca praca Tadeusza Nowackiego pod tytułem „Myśl Platona w twórczości Sergiusza Hessena”. Badacz ten pisze:
1. Jeżeli rozprawy filozoficzne Sergiusza Hessena można traktować jatko rozprawy z aksjologii wychowania, to i na odwrót, rozprawy pedagogiczne są tak przeniknięte filozofią, że pozwoliło to Andrzejowi Walickiemu zamieścić obszerne fragmenty dzieł pedagogicznych Hessena w interesującym zbiorze „Studia z filozofii kultury”, trafnie oddającym teren filozoficznych zainteresowań Hessena. Obok studiów z filozofii kultuiy i filozofii wartości wydaje Hessen wiele rozpraw poświęconych zagadnieniom prawnym. Pragnie widzieć społeczeństwo przeniknięte duchem prawa „państwo prawa”, a więc chroniące obywateli przed samowolą władzy - ale i anarchistycznymi poczynaniami jednostek. Jest to przecież kapitalne zagadnienie wychowania moralno-społecznego.
I dalej Nowacki pisze:
2. Szczególnie wyraziście ujawnia Hessen podstawy filozoficzne poglądów Jerzego Kerschensteinera i Johna Deweya. Analiza poglądów Johna Deweya, przeprowadzona ze stanowiska teoriopoznawczego
i potrzeb demokracji, ukazuje ogromny dorobek amerykańskiego reformatora, dorobek wyznaczający drogi nowej pedagogiki. Hessen zwraca jednak uwagę, że pragmatyzm jako podstawa filozoficzna zwęża „pedagogiczną doniosłość" Deweyowskich rozważań, sprowadzając wszystko na jedną tylko płaszczyznę bytu, nie sięgając do innych wymiarów świata.
Niezwykle cenna jest dalsza uwaga, jaką T. Nowacki wprowadza w końcowej części swojej pracy. Oto ta konstantacja:
3. Wartości Hessen umieszcza poza światem społecznym. Powodują one ruch osobowości ku sobie. Osobowości, która wdraża czy realizuje wartości w swym działaniu. Osobowość rozwija się w miarę służby tym wartościom. Jest to odpowiednik platońskiego uwarstwienia: od bytu biologicznego przez byt społeczny do bytu ideowego, poświęconego realizacji wartości. Stosownie do królestwa idei, apelujących do człowieka, Sergiusz Hessen odróżnia pięć głównych działów wychowania: moralne, umysłowe, estetyczne, gospodarcze i fizyczne. Nie wszystkim zajmuje się w „Podstawach pedagogiki”, lecz szczegółowo rozważa zagadnienia wychowania moralnego i umysłowego. W zakresie wychowania moralnego docieka istoty swobody i przymusu, przyjmując, że osobowość dąży do wolności. Wolność może być uwolnieniem od przymusów przyrody i przymusów społecznych, ale wolność wysokiego szczebla jest poddaniem się osobowości własnemu prawu.
Badacz kończy swą pracę wnioskiem:
4. Hessen pragnie w wychowaniu przeprowadzić wychowanka od bytu biologicznego do osiągnięcia bytu błogosławionego - Królestwa Bożego. W stanie tym dusza człowieka znajduje się w bezpośrednim obcowaniu z Bogiem, znajduje się na najwyższym szczeblu miłości, na szczeblu Caritas, którą charakteryzuje miłość bliźniego i miłość Boga jako spoten-cjalizowana miłość bliźniego. Na tym szczeblu człowiek zyskuje nieśmiertelność osobistą. Gdy na szczeblu bytu biologicznego była to nieśmiertelność w potomstwie, na płaszczyźnie bytu społecznego była to tradycja odtwarzająca przeszłość, na płaszczyźnie kultury znajduje się nieśmiertelność historyczna, wyrażająca się twórczością przezwyciężającą przeszłość.
Tak jak medykamenty mogą działać na chorego pozytywnie lub w przypadku przedawkowania negatywnie, tak i imperatywy posiadają to (obustronne) działanie. Można zaryzykować tezę, iż istota wychowania, to w zasadzie właściwe stosowanie imperatywów. Lecz ponieważ imperatywy są różnego pochodzenia, przeto wynika stąd, iż nie tylko wycho-
103