tyczne? Mamy tu głównie na myśli poglądy Kanta, Herdera, Mali„0. skiego, Hessena.13
Autor tej pracy nie rozumie, na czym miałyby zasadzać się ewenm. alne związki psychologii z wychowaniem. Czy istnieje jakaś gotowa teoretyczna formuła, wedle której wychowawca wie a priori jak postęp0. wać ze swoim wychowankiem? Czy skoro wiadomo, że ktoś jest osobo, wością skrytą wrażliwą czy arogancką melancholikiem - to z tą samą chwilą wiem jak z każdą z tych osobowości wychowawczo postępować? Autor tej pracy takich powiązań zupełnie nie dostrzega. Czy ktoś kiedyś pisał lub wygłaszał pogląd, iż flegmatyka należy , inaczej wychowywać aniżeli choleryka? A jeżeli już tak, to wedle jakich wskazań? Czy są teorie, które objaśniają jasno jak postępować wychowawczo z wychowankiem o wielkim temperamencie lub osobowością osobowo ustatkowaną?14 Nie da się podważyć faktu, iż istnieją związki między osobowością wychowanka a sposobem wychowania, czy też „podatnością” na wychowanie, lecz jaki jest charakter tych powiązań?15
Wiemy z doświadczenia, że pewne osobowości są łatwe w wychowaniu, inne zaś niezwykle oporne lub wręcz „recydywne”. Lecz czy istnieje podstawa do wysunięcia tezy natury ogólnej, że pewne osobowości na przykład z dużym temperamentem wychowują się łatwiej lub trudniej od osobowości łagodnie usposobionych? Oczywiście takich teorii nie ma. Wprawdzie Lombroso miał „przepis” na diagnozę wychowawczą w zależności od fizjonomii i osobowości wychowanką lecz wiadomo też, że świat dawno zarzucił poglądy Lombrosa.16 Autor tej pracy, wyznaje pogląd, iż charakter czy też natura związków osobowości z wychowaniem czeka dopiero na swoje rozwiązanie. Pedagog miałby niezmiernie ułatwione zadanie, gdyby faktycznie istniały jawne związki osobowości z wychowaniem. Niewykluczone, że zostaną one w przyszłości odkryte, lecz jak dotychczas ogół tych powiązań wystawiony jest zwykle na wyczucie oraz intuicje pedagogów.11 Są to zagadnienia badawczo ciekawe, lecz wymagające dopiero skrupulatnych studiów teoretycznych.
ad 2. Warto się obecnie zastanowić nad środowiskowymi wpływami na proces wychowania. Powszechnie sądzi się, że środowisko wychowanka wywiera znaczny wpływ na wychowawcze rezultaty. Jest to niepodważalna prawda. Lecz prawdopodobnie dzieje się tak, że ilość czynników, jakich dostarcza środowisko wychowanka, jest tak dużą iż trudno ustalić ich znaczenie i udział w procesie wychowania. Dyskutowanie o wpływie środowiska na wychowanie jest bardziej wywiedzione z praktyki, aniżeli
Z ustaleń jakiejś teorii." Jeżeli przyjąć, że środowisko wychowanka to nie tylko otaczający go ludzie, lecz zarazem cały zespół warunków pozaludz-kich, to łatwo sobie uzmysłowić, jak złożone jest to zjawisko wychowawcze. Autor tej pracy uznaje rozpowszechniony pogląd, co do powiązań środowiska na profil wychowawczy wychowanka, lecz mechanizmy tych wpływów nie są do końca jasne. Można tę myśl wyrazić inaczej. Rzeczywiście istnieje faktycznie wpływ środowiska na proces wychowania, lecz z uwagi na zbyt wielką ilość niezależnych, trudno precyzyjnie te związki określić. W tym tkwi podstawowy problem metodologiczny i teoriopo-znawczy tegoż zagadnienia. Można te zależności ująć deskryptywnie, lecz nadal będą one miały charakter zdroworozsądkowy, potoczny. Matematyk powiedziałby w takiej sytuacji, że jest za dużo niewiadomych, aby uzyskać ostateczne rozwiązanie.
ad 3. Teoretycy wychowania i pedagodzy wskazują na ogromny wpływ na fenomen wychowania takich czynników jak religia oraz obyczaje. Nikt tych wpływów nie podważa. Jednak szczegóły nie są ewidentnie jasne. Jeżeli na przykład ktoś nie wyznaje żadnej religii, to trudno mówić ojej wpływach na wychowanka. Ta sama uwaga dotyczy sfeiy obyczajów. Mówi si^, że obyczaje kształtują wychowanie. Niewątpliwie tak. Chociaż nie każdy obyczaj czy obyczaje wpływają na kształt wychowania w równym stopniu. B. Malinowski słusznie podkreśla fakt, że obyczajowość zmienia nie tylko zapatrywania na kwestie wychowawcze, lecz dodatkowo zmienia światopogląd, normy etyczno-moralne oraz nastawienie człowieka do świata." Wynika stąd, iż obyczajowość stanowi znaczący składnik oraz istotną rolę w kształtowaniu modelu wychowawczego. Lecz obyczajowość jak pisze Heinemann, zmienia się w perspektywie historycznej, przeto każda taka zmiana pociąga za sobą zmianę w stylu wychowania. W tym znaczeniu wychowanie podlega ciągłym zmianom historycznym.20 Motorem tych zmian staje się zmiana obyczajowości. Obyczajowość należy zatem do zmiennych sfer oddziaływania wychowawczego. Ponadto, zjawisko obyczajowości posiada często zasięg lokalny, etniczny, trudny do ujęcia teoretycznego. Dlatego też niektórzy badacze zaliczają zjawisko obyczajowości do obszarów regionalizmu, lub kultury etnograficznej.
ad 4. Pora zająć się wpływami kulturowo-społecznymi na zjawisko wychowania. Nie będziemy powtarzać tu myśli, jakie wypowiedzieli w tej mierze myśliciele i filozofowie: Platon, Arystoteles, Demokryt, Kant, Rousseau, Herbart, Dewey, Dawid, Hessen, Rickert czy Cassirer.21 Ten
8 - Filozofia wychowania... 113