PYTA- ODPO-NIA WIEDZI
25. Przysłowia są mądrością narodów . . 44 121
26. W jakich przysłowiach występują? . . 45 122
27. Czy takie jest prawidłowe brzmienie? 46 123
28. Dlaczego tak mówimy? ....... 47 123
29. Kto nas obdarzył przysłowiem? ... 48 125
30. Skąd zaimportowaliśmy?.......49 126
31. Jak uwspółcześniliśmy? .......50 127
32. Zagadki ludowe...........51 128
33. Obyczaje ludowe w świetle historii
i liter atury .............52 128
34. Dawne obyczaje ..........54 130
35. Co nam z tradycji pozostało?.....55 132
36. Co szczęście wróży, a co pecha przynosi? ................ 56 ' 134
37. Ludowa wiedza hydrologiczno-meteorologiczna przepowiada.......57 135
38. Na co pomaga i od czego chroni? ... 58 136
39. Co sny wróżą?........ 59 137
40. Podaj synonimy demonów i półdemo-
41. Czym trudniły się rodzime straszydła? 61 140
42. Czartowska dyplomacja .......62 142
43. Diable sprawki ...........63 144
44. Ludowe wierzenia w poezji......64 145
45. Z ludowej księgi mądrości......69 146
46. Kto pierwszy u nas?.........70 148
47. Mądrej głowie dość dwie słowie .... 71 149
48. Cytaty z różnych parafii.......72 151
49. Pytania z różnych parafii......75 153
50. „Muzyka i aktualności” . ......76 154
WSTĘP
Wszystkim państwu znany jest na pewno, choćby tylko z tytułu, jeden z najstarszych i najwspanialszych zbiorów bajek Tysiąc nocy i jedna. Nawiązując w połowie do tej nazwy oddaję do rąk miłośników tradycji ludowej tomik „pięciuset zagadek i jednej”.
Państwo są zdziwieni? — Czyżby sprzeniewierzenie się popularnej już i łubianej serii? — A może żart? — Wszak na karcie tytułowej nadal widnieje wyraźnie tylko 500 zagadek? Pomimo to, wbrew pozorom, znajduje się tam także i ta „jedna” — folklor!
Bo cóż to właściwie jest ów „folklor"?
Mówiąc obrazowo, pakowna, malowana skrzynia, pełna rozmaitości, do której każdy bywa skłonny wrzucać co innego: kierpce i kolorowe wstążki, wycinanki i malowane ptaszki, śpiewki, tańce, herody i lajkonika, opowieści, porzekadła, cechy gwarowe i osobliwostki środowiskowe, malowanki na szkle i przysłowiowego jelenia na rykowisku. Przykłady można by mnożyć, ale to niczego nie wyjaśni, przeciwnie — skomplikuje jeszcze bardziej zagadnienie, nasunie nowe wątpliwości i kolejne pytania, np. o granice między sztuką ludową i nieludową, naśladownictwem, stylizacją, między gwarą środowiskową a żargonem, prostotą prymitywu a szmirą, wreszcie przyjdzie nam do rozważenia samego określenia „ludowy”. I w ten sposób zapewne zbliżylibyśmy się do 1000 zagadek i jednej.
Nie miejsce tu na rozstrzyganie tak skomplikowanych spraw, skoro wybitny znawca przedmiotu, profesor Julian Krzyżanowski w Słowniku folkloru polskiego stwierdza, iż folklor „upowszechnił się jako termin międzynarodowy o znaczeniu niezupełnie jasnym i to
7