str 006 007

str 006 007



ków między dworami oraz ich sił militarnych. Nie zaniedbał też fechtunku i jazdy konnej, które doskonalił u najlepszych mistrzów włoskich.

Wracał teraz do kraju na wezwanie kanclerza, ponaglany tęsknotą za rodzinnymi stronami, których od kilku lat nie widział.

Nikt z mijających na trakcie młodego podróżnego nie przypuszczał nawet, że będzie to jedna z najciekawszych, a zarazem najtragiczniejszych postaci Rzeczypospolitej w najbliższych latach.

*

Wincenty Gosiewski przybył na dwór królewski w okresie, w którym przygasł już dawny blask świetnych zwycięstw i sukcesów politycznych Władysława IV. W pierwszym okresie swego panowania król przez tzw. reformy władys-ławowskie uczynił z wojsk Rzeczypospolitej siłę, groźną nawet dla potęgi tureckiej. Nie ukrywał, że obok starań o odzyskanie utraconego przez swego ojca, Zygmunta III, tronu szwedzkiego, myślał również o walce z potęgą ottomań-ską.

Ale dalsze lata nie sprzyjały spełnieniu tych zamierzeń. Upływały one szybko na wewnętrznych swarach, kłopotach z sejmami i senatorami, a wreszcie na polowaniach i miłostkach. Z biegiem czasu starzejący się król tracił poczucie rzeczywistości. Przestano również mówić

0    nim na dworach europejskich jako o wielkim

1    zwycięskim wodzu. W ambitnym królu budziło to tęsknotę do zapomnianej już sławy.

Czynem, który miał zrekompensować królowi wszystkie poniesione porażki i niepowodzenia, wynieść go na piedestał bohatera i wielkiego wodza — był plan wojny z Turcją. Myśl o oswobodzeniu południowej Słowiańszczyzny oraz rola wyzwoliciela Europy od stale zagrażającej jej potęgi.tureckiej absorbowała go bez reszty.

Zamierzenia te chciał przeprowadzić w oparciu o utworzenie ligi państw zainteresowanych wojną z Islamem. I właśnie teraz nadarzała się sposobność, którą król dostrzegał w zaostrzającym się sporze politycznym między Turcją a Wenecją o wyspę Kretę. Zatarg ten mógł w każdej chwili przerodzić się w wojnę, która — zdaniem Władysława IV — powinna przeobrazić się w wielką antyturecką krucjatę, na której czele stanie on, jako naczelny wódz. W tym przekonaniu utwierdzały go zabiegi czynione przez posłów weneckich z Janem Babtystą Tiepolo na czele.

Znając pacyfistyczne nastawienie ogółu szlachty, rozmowy z przybyłymi posłami prowadzono w największej tajemnicy, w sypialni królewskiej. Najbliżsi współpracownicy króla, kanclerz wielki koronny — Jerzy Ossoliński i hetman wielki koronny — Stanisław Koniecpolski, wtajemniczeni w plany, postulowali, by wojnę z Turcją rozpocząć legalnie, ti. za zgodą sejmu.

7


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
str 006 007 danego ochotnika. Fakt, że Bogusławski wybrał piechotę, a nie jazdę, świadczy o jego nie
str 006 007 Sprzymierzeni systematycznie obracali w perzynę pierwszy, drugi, piąty i dziesiąty basti
procesy, pow iązania między nimi oraz ich dynamikę: zna zjawiska i procesy zachodzące w ich otoczeni
str 006 007 OPIS CZĘŚĆ I UTRZYMYWANIE
str 006 007 przed gmachem świadczą, że w pałacu odbywa się jakaś uroczystość. Ale ulice toną w ciemn
str 006 007 jak ono wyglądało. Zapewne wychpwawcy Kazimierza, zgodnie z ówczesnym ; obyczajem, 
str 006 007 Na korytarzu rozległy się odgłosy ciężkich kroków. Zazgrzytał klucz otwierający zasuwę.&
str 006 007 mensa i jego starszą siostrę Albertynę francus* kiego płynnie, i to zanim nauczyli się m
Natura oddziaływań między cząsteczkowych oraz ich wpływ na właściwości agregatów molekularnych
str 006 007 (2) PYTA- ODPO-NIA WIEDZI 29.    Bastiony i okopy........... 60  &nb
str 006 007 (3) PYTA- ODPO-NIA WIEDZI 25.    Przysłowia są mądrością narodów .
str 070 071 arenie międzynarodowej. Było to tym trudniejsze, że nie wszystkie grupy społeczne w jedn
Obraz0058 2 ści w partii. Ustawianie i zamocowanie poszczególnych części i zespołów USH oraz ich poł
Kukułka1 H. Nauka o stosunkach międzynarodowych». i sprawiedliwości w odniesieniu do jednostek ludz
l4 3 przerwy między impulsami lp, czasy narastania t i opadania to impulsów oraz ich amplitudę. Wyni

więcej podobnych podstron