172
modyfikacji bóstw "trzeciej funkcji" Dumezila (Eliade 1988, 136). Symbolika akwatyczna, łącząc się z elementami tanatologii, przybierała zatem niejednakowe formy.
Dionizyjska wizja Żywiołu wody uwypuklała jego właściwości telluryczne. Ustrój ten charakteryzowała symbolika zstępowania y otchłanie prowadzące do źródeł i krańców istnienia. Jeziora, stawy i bagniska, przyjmujące w swe tonie naczynia ceramiczne, otwierały jednocześnie zmarłym drogę do skrytych podziemi.
Stabilizacja i statyczność sacrum wody należą do horyzontu preferencji obejmującego również tanatologiczne koncepcje Tellus Mater. Interpretacja przejawów symboliki akwatycznej pozwala dostrzec jej źródła niesprawdzalne do kategorii prostych znaków. Telluryczność ustroju dionizyjskiego wynika bowiem ze specyfiki postrzegania życia ludzkiego, w szczególności zaś jego treści eschatologicznych.
Zmarli wędrujący do podziemi stają się opiekunami najgłębszych zasobów płodności i dobrobytu. Chronią i zabezpieczają ciągłość urodzaju dla swych potomków. Są również pośrednikami dopływu nieodzownej dla życia wody. W odróżnieniu od nagle ginących ludzi, przeszli oni niezakłócenie fazy cyklu kosmicznego. Zatem nie grozi z ich strony, jak ze sfer uranicznych, niebezpieczeństwo powstrzymywania zasobów tej substancji. W ostatecznym rozrachunku tylko do nich kierować można swe prośby, gdyż inni zmarli stali się istotami wrogimi, dążącymi wiecznie do samozaspokojenia, nie zaś wspomagania żyjących (Tomiccy 1975, 141) .
)
Na podstawie wzmiankowanych już przesłanek, uznać można naddunajskie źródła wczesnej symboliki agrarnej na Niżu Polskim. Impulsy owe docierały zawsze z większą siłą do Wielkopolski, Kujaw i ziemi chełmińskiej aniżeli na Pomorze, za wyjątkiem urodzajnej Ziemi Pyrzyckiej (Kostrzewski 1966, mapa: 1, 2). Także w epoce brązu oddziaływania południowe koncentrowały się w tych regionach Niżu (Fogel 1988, 125).
Ustrój dionizyjski, szczególnie zaś jego elementy ofiarne (dominacja ceramiki, ozdób), najmocniej zaznacza swą odrębność właśnie w południowo-wschodniej Wielkopolsce (mapa: 10, 11)-Dzieje się tak nawet w epoce brązu, gdy na analizowanym terytorium przeważa generalnie symbolizacja typu apollińskiego. w tym wypadku mielibyśmy do czynienia z praktyczną egzemplifikacją tezy Duranda o braku pojednania i całkowitej unifikacji wyobrażeń mitycznych danego społeczeństwa (Durand 1986, 144-145).
W ustroju apollińskim zmienia się postrzeganie Żywiołu wody. Uwydatnione zostają pierwiastki jego gwałtowności i siły. Zmarłym dane jest sąsiedztwo ruchliwych rzek. Środowiska akwa-tyczne pochłaniają depozyty broni i narzędzi. Wyobrażenia plastyczne ukazują motywy fitomorficzne ponad liniami zygzakowatymi oraz wzrost częstotliwości dynamicznego ornamentu spirali. Wszystkie owe aspekty powtarzają idee oderwania się od autochtonii tellurycznej w poszukiwaniu nowych źródeł kosmicznego ładu.
Negacja stabilizacji i pasywności jest bardziej wymowna, gdy odniesiemy ją do kontekstu eschatologicznego. Skandynawskie i ugrofińskie poglądy na temat losu pozagrobowego, przeciwnie aniżeli tradycja naddunajsko-niżowa, utożsamiają podziemną egzystencję zmarłych z bezruchem, stagnacją a wreszcie ostatecznym przeistoczeniem w nicość. Siłą rzeczy nie można spodziewać się z owej krainy pomocy; społeczności ugrofińskie domniemywały nawet, iż płyną stamtąd szkody dla gospodarki ludzi żyjących (Nawrocki 1988, 134-136).
Tym razem nobilitacji podlega śmierć gwałtowna. W jej konsekwencji zmarli podążają do sfer uranicznych. U Finów i Skandynawów opowieści mityczne wyodrębniają krainę zamieszkiwaną przez byłych wojowników. Strzegą oni porządku świata, w tym również wód niebiańskich. Model ten występuje także pośród Lapończyków, dla których władcą "domu poległych" jest książę potopu (Haavio 1979, 476-479).
Trudno na obecnym etapie badań oddzielić wpływy tradycji archaicznych od indoeuropejskiej unifikacji. Jak wspominaliśmy, niosła ona idee trójfunkcyjnego panteonu, w którym drugą pozycję zajmowały uraniczne bóstwa wojny (Łowmiański 1986, 39). Nie ulega jednak wątpliwości, iż na obszarach północnych symbolika niebiańska posiadała głębsze i starsze wzory, kiedy zmarli gwałtownie ludzie nie pochodzili jeszcze z pól bitewnych.
Elementy ustroju apollińskiego, dominującego na Niżu Polskim od czasów KCS po okres halsztacki, występują najtrwalej w jego partiach północno-zachodnich. Już w początkach eneolitu depozyty broni i narzędzi są tu częstsze aniżeli w południowo--wschodniej Wielkopolsce. Kontrast ten pogłębia się poprzez epokę brązu, niknąć dopiero we wczesnej epoce żelaza. Przebiega zatem "ponad" systematyką kolejno wyróżnianych zespołów archeologicznych.
Odmienność rozwoju kulturowego Pomorza od pozostałych części Niżu występowała jeszcze w mezolicie. Dłużej też, jak wyka-