190 Rozdział 17
rodzinnego. Wszyscy, którzy konceptualizują swoją pracę w kategoriach systemowych, nie są wcale zgodni w tym, kogo włączać do terapii. Wątpliwości dotyczą zwłaszcza obecności dzieci w trakcie sesji terapeutycznych. Część terapeutów włącza tylko to dziecko, które jest identyfikowanym pacjentem, inni tylko starsze dzieci, inni, jak już wspominaliśmy, tylko w czasie pierwszej sesji diagnostycznej. Niektórzy, jak na przykład Bloch i La Perriere (1973) twierdzą, że obecność dzieci w trakcie terapii rodzin jest nie tylko możliwa, ale wręcz konieczna, a co więcej, ich nieobecność może przedłużać proces terapii. Wymaga jedynie zwiększonej uwagi terapeuty i świadomości obecności dziecka oraz pewnego, nieuchronnego dostosowania do niej sposobu prowadzenia terapii.
Naszym zdaniem obecność dzieci jest generalnie uzasadniona i konieczna. Wyjątkiem są te przypadki, w których rezygnacja z obecności dziecka ma charakter zaplanowanej i przemyślanej interwencji terapeutycznej. Zupełnie podstawową rolę pełni terapia rodziny w leczeniu zaburzeń emocjonalnych okresu dorastania. W tym przypadku nikt nie ma wątpliwości co do konieczności uczestniczenia dorastających dzieci w terapii rodzin. Dzieje się tak z wielu powodów. Podstawowym jest specyficzny charakter tej fazy cyklu życia, jaką jest okres dorastania i odchodzenia dzieci z domu. Pisaliśmy o tym okresie szeroko w rozdziale 2, poświęconym teoriom funkcjonowania rodziny.
W tym miejscu przypomnimy jedynie podstawowe zadania rozwojowe tej fazy cyklu życia rodziny. Można powiedzieć, że zadaniem rodziny w tym okresie jest pozwolenie dorastającemu dziecku na pozostawanie w rodzinie, na zależność od niej na tyle, na ile jej potrzebuje, ale równocześnie na zezwolenie mu na powolne odchodzenie, gdy jest do tego gotowe. Inaczej mówiąc okres dorastania to okres zakończenia procesu separacji — indywiduacji, bez poczuć winy. Przechodzenie rodziny z jednej fazy cyklu życia do drugiej jest zawsze zadaniem zagrażającym powstaniem objawów. Niemniej jednak faza dorastania jest szczególnie trudnym zadaniem dla wszystkich członków rodziny. Większość problemów, a w konsekwencji objawów występujących u młodzieży w okresie dorastania jest związana z różnego typu trudnościami przejścia rodziny do następnej fazy. Wtedy objawy identyfikowanego pacjenta, którym jest dorastający chłopak lub dziewczyna, „służą” opóźnieniu tego procesu, niejako odłożeniu go na czas, kiedy rodzina będzie do niego gotowa. Są więc niejako funkcjonalne dla danego systemu rodzinnego w danym jego czasie. Małkiewicz--Borkowska (1994) wymienia następujące funkcje objawów w okresie dojrzewania, zastrzegając, że zawsze są one charakterystyczne i specyficzne dla danego sytemu rodzinnego. Są to:
— ochrona przed podjęciem przez dorastającego zadań i ról dorosłego (społecznych, seksualnych i rodzinnych),
— obrona przed nadmiernymi czy nieadekwatnymi wymaganiami, rodzinnymi czy też własnymi,
— ochrona innego członka rodziny przed chorobą,
— próba zmiany sposobu dotychczasowego funkcjonowania rodziny, np. dzieje się tak często w rodzinach, w których jedno z rodziców pije.
Z powyższego zestawienia funkcji objawów w rodzinach dorastających pacjentów młodzieżowych jasno widać, jak wiele z problemów emocjonalnych tego okresu związanych jest z tym, co dzieje się w rodzinie. Nic więc dziwnego, że tak duża jest rola terapii rodzin w leczeniu zaburzeń występujących w okresie dorastania. Staje się ona podstawową terapią w odniesieniu do kryzysów adolescencyjnych, depresji młodzieńczej, zaburzeń odżywiania oraz różnego typu zaburzeń zachowania. Myślę, że można zaryzykować twierdzenie, że terapia rodzin jest metodą z wyboru dla zaburzeń występujących w okresie dorastania. Wielu terapeutów rodzinnych sądzi także, że jest ona terapią z wyboru dla młodzieżowych psychoz. Naszym zdaniem, w niektórych wypadkach to twierdzenie jest całkowicie słuszne, w innych terapia rodzinna staje się równorzędną metodą w stosunku do leczenia farmakologicznego. Nie widzimy w tym podejściu sprzeczności z myśleniem systemowym o dorastającym pacjencie, po prostu jego system biologiczny także wymaga specyficznego podejścia. W tych sytuacjach szczególnie wygodne staje się odwołanie do pojęcia holistycznej terapii systemowej wprowadzonego przez Pietruszewskiego (1994). Do tego problemu ustosunkujemy się szerzej w części poświęconej roli terapii rodzin w leczeniu psychoz.
Reasumując, celem terapii rodzin pacjentów młodzieżowych jest pomoc rodzinie w przejściu do kolejnej fazy rozwojowej, a więc jednocześnie pomoc w zakończeniu procesu separacji młodego człowieka. Cel ten jest niezależny od rozpoznania lekarskiego i w równej