Trzy zimy

Trzy zimy



do morza idą, do wodopoju swego, nachylają się słońca coraz nowe

nad doliną małej i ciemnej rzeki, gdzie się urodziłem. Nie mam ani mądrości, ani umiejętności, ani wiary, ale dostałem siłę, ona rozdziera świat.

Ciężką falą rozbiję się o brzegi jego i odejdę, powrócę w wiecznych wód obszary, a młoda fala pianą nakryje mój ślad. O ciemności! Zabarwiona pierwszym blaskiem świtu, jak płuco wyjęte z rozszarpanego zwierza, kołyszesz się, zanurzasz się.

Ileż razy z tobą płynąłem zatrzymany pośrodku nocy,

słysząc głos jakiś nad twoim struchlałym kościołem, krzyk cietrzewi, szum wrzosu w tobie się rozszerzał i świeciły dwa jabłka leżące na stole, albo otwarte błyszczały nożyce —

— a my byliśmy podobni: jabłka, nożyce, ciemność i ja — pod tym samym, nieruchomym, asyryjskim, egipskim i rzymskim księżycem.

Przemieniają się wiosny, mężczyźni i kobiety łączą się, dzieci po ścianach rękami w półsenności wodzą, ciemne lądy rysują palcem umaczanym w ślinie, przemieniają się formy, rozpada się to, co wydawało się

niezwyciężone.

Ale pomiędzy państwami powstającemi z dna mórz, pomiędzy zgasłemi ulicami, na miejscu których wzniosą się góry ze spadłej zbudowane planety, wszystkiemu co minęło, wszystkiemu co minie

I»roni się młodość, czysta jak słoneczny kurz, ani w dobrem, ani w złem nierozmiłowana, pod twoje olbrzymie nogi podesłana, abyś ją gniótł, abyś po niej szedł, abyś poruszał swoim oddechem koło, a od jego ruchu drżała znikoma budowla, abyś jej głód, a innym dawał sól, wino i chleb.

Nic mnie od ciebie nie dzieli.

.leżeli jestem żołnierzem, ty jesteś skrzydłem na hełmie, pociskiem, pożarów kulą, a skoro się ciebie wystrzeli, lo dajesz, na co wszelka żywa zasługuje istota.

•leżeli jestem rolnikiem, ty rękami mojemi pracujesz

nad zniszczeniem

Iraw rozpiętych w ugorach i osuszasz błota, aż wyrastają płody i wódka narodom spragnionym jak manna spływa kroplami w pokorne gardła.

Marzącemu o władzy, ty jak zasłona czarna rozpościerasz się nisko, zakrywając ludzkie domy.

We mgłę bije władca bronzową stopą i jak z żelaza sypią się skry i chór wielbiący prawodawcę grzmi zanim nas nie obejmie pierścień potopu.

Jeszcze nie odzywa się głos rogu zwołujący rozproszonych, leżących w dolinach.

Koło wozu ostatniego jeszcze nie dudni na grudzie. Pomiędzy mną i tobą niema nikogo.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
81763 Trzy zimy( DO KSIĘDZA CH. Do ciebie, słyszącego głosy niemych chórów, zgiętego nad smutnemi oł
57201 P1010934 (3) stko przeczytałem, biłem trzy pokłony do ziemi $ tecznie zdecydowałem się wysłać.
P1010934 (3) stko przeczytałem, biłem trzy pokłony do ziemi $ tecznie zdecydowałem się wysłać. Z Bog
726 O KLEJNOCIE MORA. przyniósł do króla swego. Zatem się wojska rozjechały, rycerz od króla udarowa
Trzy zimy ROKI Wszystko minione, wszystko zapomniane, tylko na ziemi dym, umarłe chmury, i nad
io8 dnik tatrzańskk i numerem rzymskim klasy, do której należy. Dzielą się oni na trzy
207 w Kommissyi Bankowej przez trzy Dwory do upadłych .szęściu Banków wyznaczonój (J). Przy zmianie
img09101 djvu 90 wtedy podpiszę. Baczność! Zeszyty schować, raz! dwa! trzy! Weźcie do rąk ołówki, r
IMG 1206273115 WERSJA B odpływający z ramienia wstępującego pętli nefronów trzy rdzeniowych do kana
Porządek sądów (5) O sądach miejskich.O szołtysim sądzie. zołtys abo wójt też trzy sądy do roku mi
3.3. Przeczytaj poniższe zdania oraz trzy odpowiedzi do nich. Wybierz tę, która jest najbardziej odp
IMG021 swego domieszania się do miejscowych zasobów i choć nad nimi wzięła przewagę, a następnie i p
page0159 149 się co do kształtu swego, bo tworzą część przyrody fizycznej a zatem podległe są jej de

więcej podobnych podstron