m
0
Zaskoczony ambasador hiszpański zastaje króla Francji Henryka IV na swobodnej zabawie z dziećmi. Nie zawsze jednak mały Ludwik ujeżdżał ojca. Niezwyłde praktyki wychowawcę króla Henryka zaważyły na depresyjnej osobowości Ludwika XIII.
►2 Na dodatek jako sześciolatek śpi w jednym pokoju z pia
stunką i podgląda ją, gdyż nikt wówczas nie przejmował się obecnością dzieci podczas przebierania, ablucji i stosunków płciowych z mężem. Widziałem jej tyłek, zwierza się doktorowi Heroardowi. O pokojowej Mercier mówi, że ma taką wielką cipą (pokazuje dwie pięści), a w środku jest woda. Przedwczesna stymulacja może mieć wymiar molestowania seksualnego.
Niemiecki antropolog Georg Baudler w dziele „Bóg i kobieta. Historia przemocy, seksualizmu i religii” zauważył widoczny od początków hominizacji związek seksu z przemocą i siłą. Od wieków od mężczyzny, a szczególnie władcy, oczekiwano nade wszystko mocy, w tym potencji seksualnej. Chrześcijaństwo w średniowieczu usiłowało zre-presjonować związek seksu z władzą i siłą, ale odżywał on nieustannie. Henryk IV był potwierdzeniem tej reguły. Uważał, że uzyskanie korony i sukcesy zawdzięcza śmiałej męskości, wyrażającej się także w wyczynach seksualnych. Tak zresztą usiłowano we Francji wychowywać książęta, by nie wahali się przed okazywaniem siły wszystkich członków. Ludwik, zapraszany do łoża ojca, miał się przyglądać królowi demonstrującemu siłę i sprawność swych genitaliów. Henryk stymulował też narząd niedorosłego syna i wyśmiewał jego niedoskonałość, gdy ten nie mógł sprostać oczekiwaniom dorosłego taty.
Za owe „niedoskonałości” i nieposłuszeństwo Ludwik dostawał kary. Był więc nie tylko maltretowany fizyczne, ale i psychicznie upokarzany. Początkowo podjął nierówną walkę z ojcem, ale ją przegrał. Heroard wychwycił moment poddania się dziecka i stłumienia wściekłości. Ludwik przestał się opierać ojcu i zaczął czerpać przyjemność
z kar, które nawet sam sobie zadawał. Lekarz dostrzegał coraz częściej apatię i ospałość. Stłumienie złości wywołało „melancholię”, jak wówczas określano depresję, i ataki epilepsji. Przyjęta wobec „wszechmocnego” ojca rola ofiary i doświadczenia z dzieciństwa pośród molestujących go mimowolnie opiekunek skierowały też Ludwika w stronę pasywnego homoseksualizmu.
Niewiele pomogła śmierć ojca, zasztyletowanego w 1610 roku, gdy Ludwik miał 9 lat. Niebawem dostrzeżono potężny pesymizm przyszłego króla, jego poczucie, że w życiu nie ma radości - przytacza opinie współczesnych psychohistoryk prof. Tomasz Pawelec w dziele „Dzieje i nieświadomość. Założenia teoretyczne i praktyka badawcza psychohistorii”. Ludwik zaczął walczyć o własną tożsamość, usiłując nadczynnością pokonać depresję. Jego obsesją stało się bycie sprawiedliwym, jako próba zyskania wiary, że życie może być sprawiedliwe. W przyszłości będzie też przezwyciężał poczucie bezsensu i własną chwiejność żołnierskimi czynami. Lęk będzie redukować przez likwidację niebezpiecznie ambitnych ludzi. A jednocześnie - zbyt słaby, aby sam rządzić - będzie opierać się na kolejnych faworytach.
Czternastoletniego Ludwika ożeniono z piękną blondynką Anną Austriaczką, wesołą i dumną hiszpańską Habsbur-żanką. Z niektórych relacji wynika, że zdeflorował ją dopiero po dwóch latach. Nad Ludwikiem dominowała w owym czasie matka Maria Medycejska jako regentka. W rzeczywistości rządził jej kochanek, Włoch Condni Concino, mianowany marszałkiem dAncre. Postać ta, wyniesiona niemal do pozycji króla, mogła się Ludwikowi kojarzyć z osobą ojca,
i
£
"WIEDZA I ŻYCIE PAŹDZIERNIK 2008