wołoszyn3

wołoszyn3



152 Polska X - XIV wiek

Te trzy sztuki były nieodzownym fundamentem studiów teologicznych. Na nich też zapewne większa część kleru średniowiecznego poprzestawała, przyswajając sobie z qu-adrivium najniezbędniejsze wiadomości.

Nauka quadrivium była trudna i długa. Najważniejsze miejsce z wszystkich sztuk matematycznych zajmowała muzyka. Praktycznie uczono jej jako śpiewu kościelnego przez cały ciąg nauki szkolnej. Właściwa nauka muzyki polegała jednak nie na tym praktycznym ćwiczeniu, lecz na zrozumieniu teorii muzyki. Posiadających biegłość w tym kierunku było bardzo mało.

Ale muzyka mogła być wtedy dopiero brana, gdy uczeń poznał arytmetykę. Jak gramatyka nauk trywialnych, tak arytmetyka była podwaliną sztuk kwadrywialnych. Głównym zadaniem arytmetyki było obliczanie kalendarza kościelnego, a dalszym torowanie drogi do zrozumienia teorii muzyki, do obliczeń astronomicznych i geometrycznych. Arytmetyki, o ile była potrzebna do kompiilystycznycb1* kombinacji, musiano u--czyć po wszystkich szkołach, arytmetyki wyższej uczono rzadko.

Geometrii, tj. nauki pomiaru ziemi, uczono zapewne bardzo mało, nie miała ona dla kleru żadnego większego praktycznego znaczenia. Zamiast właściwej geometrii u-czono w zakresie tej sztuki geografii, kosmografii a po części i historii naturalnej.

Astronomia w ścisłym tego słowa znaczeniu wykładała się po szkołach katedralnych w szczupłym zakresie, brano zazwyczaj to, co było potrzebne do zrozumienia kalendarza. Co nadto brano, to wchodziło w sferę astrologu, nauki wątpliwej wartości, zaprawionej sporą dozą mistycyzmu i symboliki.

Aby przejść cały kurs siedmiu sztuk wyzwolonych, potrzebowano długiego czasu. Św. Wojciech uczył się w Magdeburgu lat dziewięć1 2.

Długi czas, jakiego potrzebowano na zupełne studia, koszta znaczne, połączone z tak długą nauką, a wreszcie i brak nauczycieli ukwalifikowanych do uczenia wszystkich sztuk, to były trudności bardzo wielkie, dla których niewielu zdobywało sobie cały zasób wiedzy, zakreślony trivinm i quadrivium. Zdobył go sobie mistrz Wincenty u nas. Poprzestawano zazwyczaj na rzeczach najpotrzebniejszych, a najniższe sfery kleru pewno i w tym kierunku miały znaczne braki.

Kwalifikacja nauczyciela a obok tego kierunek szkoły grał w wyborze, ilości i jakości nauki ważną rolę.

Szkołom klasztornym wewnętrznym, które młodzież wychowywały przeważnie w duchu ascetycznym, musiało mniej zależeć na wiedzy świeckiej aniżeli szkołom katedralnym, których wychowańcy potrzebowali jej w życiu codziennym.

Studia teologiczne były ostatnim celem nauki szkolnej. Synod akwizgrański z 789 r. domagał się od tych, którzy do studiów teologicznych chcieli przystąpić, jako minimum wiedzy, znajomości psalmów, czytania, śpiewu kościelnego, obliczania świąt kościelnych i gramatyki, tj. biegłości w języku łacińskim. Plan ten nie uległ przez dłuższy czas zmianie.

Ze i w naszych szkołach katedralnych przy uczeniu umiejętności świeckich wyżej określony kanon obowiązywał w głównych zarysach, tego doskonały dowód mamy w spisie ksiąg biblioteki katedry krakowskiej z 1110 r., dokonanym prawdopodobnie

z polecenia biskupa krakowskiego Maurusa, Francuza, wykształconego w Italii, który bibliotekę swej katedry obdarował plurlbus libris'* Dziś wiemy już dobrze, z jikfcff. ksiąg uczono poszczególnych sztuk, a więc możemy, znając książki, powiedzieć na od* ' wrót, czego uczono.

W obecnych czasach byłoby rzeczą całkiem błędną, gdybyśmy z katalogu ksiąg chcieli wysnuwać wnioski o zakresie nauki; w tym okresie wieków średnich nie potrzebujemy się wahać, gdyż dziel, przeznaczonych do lektury pozaszkolnej i do dalszego po* zaszkolnego kształcenia się, było bardzo mało, a cala prawie literatura, którą znano i posiadano, pozostawała w ścisłym związku z szkołą .

KARNOŚĆ SZKOLNA

(fiagm. rozdi. W)

Wieki średnie znały tylko twardy i ostry sposób wychowywania. Aby uczniów od maleństwa przyzwyczaić do obyczajów chrześcijańskich i do punktualnego wykonywania przepisów karności i obowiązków, aby poskromić zle popędy i zwalczyć nieuctwo, używano najtwardszych środków wychowawczych.

Wielki pedagog narodu naszego, Bolesław Chrobry, karcił starszych ostrymi słowami, a młodszych ćwiczył także rózgą19. Bat i rózga odgrywały w wychowaniu domowym i szkolnym ważną rolę. Ojciec św. Wojciecha używał rózgi z całą surowością30. Rózgę i trzcinkę przyjęły wieki średnie od Rzymian. Trzcinica była godłem nauczyciela średniowiecznego, tak samo jak dawniej rzymskiego. Z nią postępował on przy u-roczystych pochodach uczniów. Sub virga degere, sub virga magislri constilutum esse,2' znaczyło tyle, co pobierać naukę szkolną. Istniało w wiekach średnich nawet to przekonanie, że dziecko, które nie odebrało za życia za wszystkie .swoje przewinienia należytej kary, nie mogło znaleźć po śmierci wiecznego odpoczynku, jeżeli dodatkowo nie wykonano na zwłokach jego zaniedbanej kary.

Karę cielesną przepisuje za przewinienia uczniów najłagodniejsza ze wszystkich reguł zakonnych, reguła benedyktyńska. Każde próżniactwo, nieposłuszeństwo, mniej przystojne zachowanie się, nieuwagę przy czytaniu lub memorowaniu,31 przy śpiewie w kościele łub szkole należało karać wedle, słów Salomona acribus vcrberibus.n

Z taką samą surowością postępowano w szkołach katedralnych. Reguła Chrodegao-ga stanowczo poleca karać surowo przewinienia uczniów. Surowej karze cielesnej uległ św. Wojciech za to, że się lekcji nie nauczył lub że po łacinie nie rozmawiał Posłuchajmy Brunona, który o tym tak pisze: "To zaś szczególne opowiadają o nim, gdy czasem oddalił się nauczyciel, | chłopcy zwykle do figli skłonni, urządzili sobie za* bawę, wtędy on na niej cały dzień spędzał. Gdy potem z przeczytanej lekcji ani słowa 3 4 5 6 7 8

1

   Lac. computus - rachunek, eompulart - liczyć (przyp. red.).

2

   Brunona Żywot iw. Wojciecha w M. P. h. 1, s. 192.

3

   Lac. plurihus libris - wieloma książkami (przyp. red.).

4

   Kronika Galla Ł 12 w M. P. b. I, $. 409.

5

   Brunona Żywot iw. Wojciecha w M. P. h. H s. 190.

6

   Lac. sub rirga degere - Zyt pod rózgą; sub rirga magislri constitutuni esse - byt podporządkowanym rózdze nauczyciela (przyp. red.).

7

   Lac. wemoro - przypominać, wspominani, opowiadać, pouczać (przyp. red.).

8

   Lac. acribus varboribus - bolesnym chłostaniem (przyp. rod.).


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCI00146 i *n?»TVłi A - Al V WICK Tc trzy sztuki były nieodzownym fundamentem studiów teologicznych.
CCI00146 i misnu A - Al V WICK Tc trzy sztuki były nieodzownym fuiulnmcnlcin studiów teologicznych.
wołoszyn0 146 Polska X - XIV wiek t W obrębie poszczególnych diecezji spoczywało najwyższe kierowni
wołoszyn2 150 Polska X - XIV wiek Religii w języku polskim nie uczyła żadna szkolą. Szkól ludowych
wołoszyn4 154 Polska X - XIV wiek c me umnnml, a bardzo rozgniewany nauczyciel zaczął chłostać, wte
55171 wołoszyn1 148 Polska X-XIV wiek f ofiarują. Od dnia ofiarowania swego byli oblaci rzeczywisty
woloszynd 618 Polska XVIII wiek Jak sobie ma nauczyciel zjednywać miłość i poważanie u uczniów swoic
woloszynh 622 Polska XVIII wiek pochodzi z niedostatku kosztów , jako z niewiadomości i gnuśności. R
woloszynp 624 Polska XVIII wiek stanem wieśniaków, choć sam był w inakszej kondycjP urodzony. Grzesz
40945 wołoszyn6 158 Polska X-XIV wiekW_ scholae (.schotarum), rzadko kiedy schalcistićtis, oto jak
CCI00143 ■Ki Polska X - XIV wiek r.i • • ’i i III • I i‘I f •i 11.
CCI00144 M«X Polska X - XIV wiek ofiarują. Od dnia ofiarowania swego byli oblaci rzeczywistymi człon

więcej podobnych podstron