141
dla kraju, ułatwiała wpływ obcych mocarstw, które mieszały się do spraw wewnętrznych, korzystając z rozterek i słabości. Równie zgubne były konfederacye i wolne elekcye, narażały państwo na wojny domowe, na rokosze, otwierały szerokie pole do knowań i intryg zagranicznych.
Stosunki społeczne w Rzeczypospolitej wiele też pozostawiały do życzenia. Jeden stan panował wyłącznie, potężni magnaci wodzili na pasku tłumy ciemnej szlachty i narzucali jej swoją wolę. Mieszczaństwo, pozbawione politycznego znaczenia, było ubogie i bezradne, wadliwa polityka ekonomiczna doprowadziła je do ruiny. Najliczniejsza warstwa — chłopi, zdani na łaskę i samowolę dziedziców, żyli w ciemnocie i nędzy.
Ujemne strony ustroju wewnętrznego Polski znała i rozumiała światlejsza część społeczeństwa szlacheckiego w XVI-tym wieku. W okresie tym, który słusznie „złotym” nazwany został, rozwija się bogate piśmiennictwo polityczne, znakomici pisarze w dziełach swych zastanawiają się nad organizacyą państwa i stosunkami panującemi w społeczeństwie, widzą braki i wady, dążą do naprawy Rzeczypospolitej. Z pism ich wieje głęboka miłość ojczyzny, troska o jej przyszłe losy, chęć zaradzenia złemu. Potrzebę zmian odczuwają nietylko pisarze polityczni złotego wieku, czuje ją również grono światłych posłów sejmowych, powstaje daleko sięgający plan reform, znany pod nazwą „Egzekucyi praw”. Miał on usunąć wady wewnętrznego ustroju Polski, podnieść jej siłę państwową. Przebija zeń głęT bokie zrozumienie potrzeb ogółu, jasny, szeroki pogląd na sprawy publiczne. Sejm walny miał być najwyższym niezależnym organem ustawodawczym, znieść chciano przewagę sejmików