img019 (64)

img019 (64)



340

340

-----jsutoi


Umbęrto Eco

^ ^e ]


/Vex<aŁH


(sa-^ \>JCK/C^

przez auctoritas tradycyjną. W taki sposób postępuje też wszelka praktyka trybu symbolicznego; jako że symbol ma charakter otwarty i niejednoznaczny, mogę w nim znaleźć to, czego w nim szukam; należy tylko sprawdzić, czy mam wystarczającą silę. przekonywania, by uczynić powszechnym mój początkowo prywatny gest.

Compagnon80 sugeruje, że tę samą dialektykę odnaleźć można w każdej współczesnej praktyce interpretacyjnej, od marksistowskiej x°lv,i do x°tvrj Freuda (podobną sugestię wysunął Todorov)81.

Jednak egzegeza średniowieczna wprowadza nowy sposób symboliczny do symbolicznej lektury pism. Pisma mówią poprzez figury nie tylko dlatego, że używają stów, lecz również, i przede wszystkim dlatego, że opowiadają o faktach: alegoria może pojawiać się zarówno in verbis, jak i in Jactis. Należy zatem przypisać wartość symboliczną (mogącą następnie ulec alegorycznej kodyfikacji) samym faktom. Aby więc zrozumieć pośrednie znaczenia pisma, trzeba zrozumieć wszechświat. Wie o tym Augustyn i inówi w De docIrina Christiana-, należy poznać nie tylko znaczenie rzeczowników, lecz także fizykę, geografię, botanikę, mineralogię.

Trudno powiedzieć, czy spotykają się tutaj i łączą spontanicznie dwie niezależne linie myśli, grecka i azjatycka, czy też symbolizm świata opracowywany jest tak, by czytelnym stal się symbolizm Pisma. Paktem jest, że podczas gdy wypracowuje się dyskurs teologiczny, świat chrześcijański akceptuje i wprowadza w obieg obszerną produkcję encyklopedyczną pochodzenia azjatycko-hellenistycznego, encyklopedię Physiologus, bestiaria, herbaria i lapidaria, oraz pochodzące od nich Imagines i Spec,ula. mundi.

Sicut inferius sic superius, stwierdza Corpus Hermeticum w III wieku naszej ery. Jak naucza tradycja neoplatońska, świat będący emanacją Jedynego niedostępnego powiązany jest siecią sympatii, toteż najniższe poziomy materii mówią w pewien sposób o swoim pochodzeniu. Dlatego też istnieją dwie formy uniwersalnego symbolizmu,

Pierwsza, wychodząc od komentarzy dcfePseudo-Dionizego poprzez Eriugenę aż do taoistycznego rozwiązania analogia antis. Dostrzegą świat jajffl moi.nfiyyr.y.ny mąl.nrjn) syniholinzny- .w którym każdy efekt mówi o swoiei ostatecznej przyczynie.

O


Druga zrodzona jest z naiwnego symbolizmu Physiologus, według którego omnis mundi creatura, <piani Hber cl, pictura nobis est in speculum (Alan z Lille, XII wiek). Sypibolizm hesfiariów opiera sie na zasadzie analogiczności lub podobieństwa wlasno-Jjy. Lew jest symbolem Chrystusa Zmartwychwstałego, gdyż budzi rykiem swoje potomstwo, leżące z zamkniętymi oczami, po trzech dniach od narodzenia: lecz aby stal się figurą Zmartwychwstałego, musi być obdarzony własnościami, które czynią go do Niego podobnym. Nie jest tu istotne, że pobożna praktyka encyklopedyczna przypisuje

5 A. Compagnon, La secnn.de main..., <rp. cii., Paris 107!), s. 231. 1 T. Todorov, Symbnlism.e et inlerpretatinn, op. cii., s. 113.

ot* ^


,ŚW->J>UVCCV


viV    SPAW


lwu właściwości, których potrzebuje on, aby stać się figurą Chrystusa; nie ma toż znaczenia, żo własności przypisane mu przez tradycję przedchrześcijańską zostają podkreślone, gdyż łatwo je nagiąć w celu ustanowienia mistycznego podobieństwa. Nadwątlić „symboliczność” tego postępowania mógłby fakt, że odnosi się wrażenie, iż mamy tu do czynienia z wcześniej ustalonym kodom; w takim wypadku nie byłoby mowy

0    nieokreśloności, mglawicowośei, wolności interpretacyjnej. Jednak przymioty Iwa są sprzeczne. Niektóre czynią z niego figurę diabła. Skodyfikowana cyfra przemienia się ponownie w otwarty symbol dzięki niezwykłej obfitości cech, których nośnikiem jest oznacznik. Wyrażenie przyjmuje różne znaczenia zależnie od kontekstu tak jak oni ryczny symbol Freudowski.

Jaką można mieć gwarancję, że interpretacja będzie „właściwa”? W praktyce jest ona kontekstowa; teoretycznie musi istnieć gdzieś auidorUns, która listalija granico

1    warunki dekontekstualizacii. Jako że auctorilales jest wiele, zawsze można znaleźć

tę odpowiednią, jesteśmy przecież karłami na ramionach gigantów, a ramiona gigantów są mocne. Jednak głęboka potrzeba dyscypliny popycha zwykle do tworzenia łańcuchów spójnych auctoritates, do powtarzania najbardziej przekonujących interpretacji. W ten sposób trvb^vniboliczjui.w^wadzuio4Wffiatai)ia trybu alogoryczneamuiienkreś loność symboli    fz wyjątkiem, jak widzieliśmy, nieoczekiwa

nych wtrętów mistycznych).

Jednak kiedy uczeni dążą do usztywnienia interpretacji, można sobie wyobrazić człowieka przeżywającego po swojemu tryb symboliczny, poruszającego się w świecie, w którym wszystko - Liść, zwierzę, kamień - z pewnością mówią coś innego. Aliii.d di eilur, ctliud demonstratur: nieustanne podejrzenie neurotyczne nie tylko wobec słowa, lecz także wobec natury. Interpretacyjny przymus. Z jednej strony jest to pociesza jące: natura nigdy nie jest zla, świat to księga napisana palcem Boga. Z drugiej strony - rodzi się neurotyczne napięcie, gdyż trzeba zawsze odszyfrować drugi sens, często trudny do odgadnięcia. Gzy nie na tym polega mechanizm manii prześladowczej: pozdrowił mnie, co się za tym kryje? Nieustanna symptornalna lektura rzeczywistości może być obroną, lecz może również doprowadzić do załamania nerwowego.

To możliwe, że tryb symboliczny uwalnia od innych napięć, podnosi ku światłości niepokój (nadzieje i lęki) wynikający z innych treści stłumionych. Mit, wraz-z-symbo-lent, pomaga znieść hóLegzystencii. Z drugiej strony, tryb symboliczny dostosowuje się do wymagań kontroli społecznej: charyzmatyczny autorytet polaryzuje, respektując prawa symbolu, niezgody i przeciwieństwa, gdyż w mgławicowej treści symbolu te ostatnie (mogąc współistnieć) układają się w jakąś całość. Jest to rodzaj omowy f litycznej w obrębie trybu symbolicznego: można nie zgadzać się z tym, cii syąnbol mialby-mówić. lecz przyznaje mu się zgodnie moc semiotyczną. Nie ma większego znaczenia, że później każdy mterpretąje go ńa swój sposób, umowa społeczna zostaje


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
img016 (64) 334 Umberto Eco Kóhen Ittamari ze Smirny, przytoczonym przez Hayyima Yósepa Dawida Azula
File0508 (3) 03.64 . 340 (IX 680 W. 680 6Q. 340 Jl40 Tr Hi 2220 Tf ‘ ,140 f /200 /
img010 (105) 322 Umberto Eco wyodrębnienia czegoś uniwersalnego i zbiorowego, co, jak u Junga, nie m
img012 (74) 326 Umberto Eco na znaczną część późniejszej symboliki. Jednak Creuzer przypomina ponadt
img018 (66) 338 Umberto Eco Lecz czy jest tak naprawdę? By uznać cztery znaczenia za dane, potrzebna
img022 (63) 346 Umberto Eco skromne i zrozumiale. To, co uderza w nim najbardziej, to obsesyjne opis
15784 img020 (65) 342 Umberto Eco osiągnięta w momencie, kiedy wszyscy uznają siię, mana symbolu. Sz
16273 img007 (107) 316 Umberto Eco niami lub emblematami, takie jak Chrystus Thonraldsena jako symbo

więcej podobnych podstron