257
Nauka rzeczy ojczystych. Rozmowa o dr u k a mi. Środki nocnicze: Kilka czcionek drukarskich, trochę farby drukarskiej, azek, przedstawiający wnętrze drukarni z drukarzami przy pracy.
Jnż poznaliście wszystkie litery pisane i drukowane. Uczyliście składać z nich wyrazy. Teraz powtórzymy je wszystkie. Tu maje ułożone w porządku. Czytajcie je! Tak wszystkie ułożone ry nazywają się abecadłem. Powtórz! Wszystkie wyrazy, jakie są książce, składają się z. liter.
A. może które z was wie, kto w książce waszej drukował litery? gdizie drukują drukarze? A może które z was widziało, jak się kuje książkę? Drukarze także muszą układać wyrazy z liter tak, i my na tablicy. O, tu macie litery, jakiemi drukarz drukuje, kazuje czcionki). Tu na każdym takim kawałeczku żelaza jest bita litera (pokazuje, aby wszyscy widzieli wybicie litery). Dra-z układa te litery w' wyrazy i zdania, smaruje te litery farbą, totem odciska na papierze.
Przypatrzcie się, spróbujemy także drukować temi czcionkami, rze w oczach dzieci dwie czcionki, np. na wyraz ul, przytyka farby, następnie wyciska na papierze i pokazuje to odbicie wszyst-r dzieciom. Gdy drukarz ułoży tyle wyrazów i zdań (ile potrzeba), dzie to wszystko na maszynę, a ona odbija te zdania i wyrazy na pierze, tyle razy, ile potrzeba.
Gdy już wszystkie stronice książki są odbite, wtedy introligator ąże ze sobą te kartki razem, oprawia w okładki z tektury, oblepia tadki papierem, płótnem lub skórą, i książka jest gotowa. (Pokazać jakiejś kt-iążce). Potem zawożą książki do księgarni i tam je ludzie pują.
Pomyślcie, dzieci, ilu to ludzi musi pracować i ile roboty sztuje zrobieuie każdej książki. Kto książkę niszczy, ten niszczy icę diugich, ten nie robi dobrze. 1 uczeń, który niszczy książkę, rdzo źle robi, nie szanuje pracy innych i naraża ojca na niepomny wydatek pieniężny, t. j. na kupno nowej książki. — Ale wy jzy.sey lubicie wasze książki, i nie macie ochoty ich niszczyć, ani
I. rok naukf szkolne).
17