48 Z. KRASIŃSKI: IRYDION
EUBULUS. Nic zgoła się nie domyślali, co to poezja!
RUPILIUS. Bez żadnej wyobraźni.
EUBULUS. Mniej jak bez żadnej.
EUTYCHIAN. Zgoda, trza usłać mu drogę do cieniów. Tymczasem posłuchajcie tej pieśni. Boski ją Neron dla swoich karłów napisał.
RUPILIUS. Oto był zaszczyt muzyki i rytmu.
EUBULUS. Prawdziwy brat sióstr dziewięciu68.
CHÓR KARŁÓW. Stoim z ubocza, a na szczycie wieży pan nasz stroi lirę swoją — u stóp jego wśród nocy czarnej i mglistej pali się miasto bogów!
On wzniecił te ognie — on chciał widzieć, jak Troja gorzała przed laty — on żyć nie mógł, jak żyją śmiertelni — płomieńmi więc się otoczył i stał się panem dramatu z ognia!
Dźwiękami jego nęcone, ze wzgórza na wzgórze coraz bliżej wśród jęków i szumów podskakują ognie. Nad miastem, cb przepada, inny Rzym rośnie w powietrzu. On dziko świetnieje w piramidach z iskier i słupach syczących płomieni!
A my klaszczem w dłonie, krzyczemy z radości. Dzień zniszczenia nadszedł wysokim i pięknym. Na falach Fle-getonu1 2 pałace i świątynie nikną — a nam nic nie będzie, nas ocalił mistrz sztuki i dźwięku!
FILOZOF. (Zbliżając się do Eutychiana) Ty, co niejako wszystko możesz i jesteś drugim bogiem w Rzymie, racz dozwolić Anaksagorowi neoplatończykowi3 4 5 6 dwa razy na tydzień głośno czytać i mówić w termach Karakalli#1.
EUTYCHIAN. Jakie twoje zasady? Jakich bogów wyznajesz? Czyś trzeźwy, czy piany, kiedy uczysz ludzi?
FILOZOF. Bogiem moim jedność, w jedności jednością poczęta, wszystkim niejednościom z konieczności przeciwna i zawarta sama w sobie, wzierająca w siebie samą.
EUTYCHIAN. Satis est5 ^ tą nauką nie przewrócisz państwa. (Do Rupiliusa) Chyba go Tyresjas6 w piekle zrozumie.
RUPILIUS. Chyba Cerber 7 z trojaką paszczęką.
EUBULUS. (Do Rupiliusza) Znamienity Rupiliuszu, kazałeś mi wczoraj coś zapisać na tabliczkach.
RUPILIUS. Czytaj, mój miły.
EUBULUS. (Czyta) „Pojutrze gladiator Sporus i tygrys Ernan”.
RUPILIUS. O, trzy razy szczęśliwe przypomnienie —• wielki Eutychianie!
EUTYCHIAN. Co?
RUPILIUS. Z siebie uczynię ofiarę dla ciebie.
EUTYCHIAN. Przez Isysa, Anubisa8 lub jakiegokolwiek egipskiego bałwana, wdzięczny ci jestem — ale cóż takiego?
RUPILIUS. Z Maurytanii sprowadziłem tygrysa cętko-wanego złotem i hebanem — w nozdrzach gdyby krew świeża ludzka, w ogonie siła dwóch koni. Mam gladiatora dzielniejszego od wszystkich nadwornych, człowieka, co
88 — tj.: brat muz, a więc artysta.
Flegeton — ognista rzeka, która w podziemiu otaczała Tartar, czyli piekło starożytnych.
neoplatończyk — wyznawca filozofii neoplatońskiej, która
kojarzyła idealizm dawniejszej szkoły platońskiej ze wschod
nimi pierwiastkami mistycznymi.
fil termy Karakalli — dosłownie: łaźnie Karakalli; wspaniały
gmach zbudowany przez tego cesarza (panował 211—217 r. p. n. e.) dla rozrywek najwyższych sfer Rzymu. Zob. Przypiski Autora [27].
fi* satis est — dość
Tyresjas — zob. Przypiski Autora [28].
M Cerber — pies o trzech głowach, strzegący bram podziemnego kraju zmarłych.
65 Eutychian żartobliwie zaklina się na bogów egipskich, przekręcając imię i zmieniając płeć Izydy.