Studium nr. Czai
hy. r*z ie0.™Ze '£rócić do teJ Powieści, gdzie układówH flak to wy ch jest kilka (Kazimierz Poraj — Wilczek, Kazimierz! Sokolnik, Kazimierz — Piotr itd.). Żaden z tych konfliktów! zmierza do przywrócenia stanu równowagi. Każdy musi się sko$| czyć zwycięstwem jednej ze stron. Zwycięstwo oznaczać będ zdecydowaną zmianę pierwotnego układu bez względu >! wiście — na to, która strona zwycięży. Gdyby zwyciężył Ki zimierz, byłaby to zmiana korzystna. Gdy będą po kolei z wy ciężać jego antagoniści — powstaje ciąg zmian regresywnycli Z każdą klęską Kazimierza świat zmienia się na gorsze. Fale tych zmian zagarniają również Kazimierza. Toteż jego jedyni zwycięstwo — zwycięstwo w pojedynku z Wilczkiem odmieni! nym przez miłość — okaże się tragiczną klęską bohatera. Dopełj niła się czara goryczy: świat nie tylko nie wrócił do stanu roi! nowagi, ale pochylił się tak bardzo w ciemność, że dla czytelń™ oczywistsza niż na początku powieści stała się konieczność jejl podniesienia. Kryzys wszedł w stadium kulminacyjne. Tak daj lej być nie powinno. Przeciwko rozpanoszonemu złu powinien] zrodzić się nowy bojownik. Cel się oddalił — tym bardziej na*| gląca stała się potrzeba przybliżenia go.
która pozostała naszym zadaniem.
Złudzenie, o którym była mowa, złudzenie dłuższego w khadarze niż w Kreumych pasma zdarzeń i pasma czasu, w tym momencie rozważań objaśnia się. Konsekwentnie teleologiczny schemat wątków fabularnych utrzymanych w „figurze” zmiany, nie tonowany przymieszką wątków budowanych na schemacie! powrotu, tworzy wizję zdarzeń, która nie dozwala czytelnikowi rozstać się z powieścią w przeświadczeniu, że oto od pierwszego! do ostatniego rozdziału cokolwiek istotnego w świecie przedstawionym ostało się. U Korzeniowskiego ostaje się sporo. Tymczasem w takich powieściach jak Alkhadar i Lalka ostaje sit przede wszystkim nasze poczucie konieczności dalszej zmiany " 5Z kierujący uwagę ku przyszłość
' 1. TOPOGRAFIA CZY PRZESTRZEŃ?
Zgodnie z elementarnymi i niejako nieuchronnymi wymogami konwencji epickiej powieść zawsze operowała obszarem akcji nie okrawanym względami obowiązującymi w innych gatunkach, zwłaszcza dramatycznych.1 Zawsze też w obrębie konwencji j epickiej wyobrażenie tego obszaru odwoływało się do określo-I nych mniemań społecznych o sposobie istnienia przestrzeni po-I aliierackiej (pozaartystycznej), tj. „obiektywnej” przestrzeni | TO świata, kosmosu.
Proces narodzin i rozwoju nowożytnej powieści europejskiej, już od francuskich pierwiosnków realizmu w drugiej połowie XVII wieku, a silniej od angielskiego przełomu w pierwszej połowie XVIII — aż po wielkich realistów XIX stulecia, znamionował się dążnością do sprowadzania akcji ,,na ziemię”: z egzotycznych krain za siedmioma górami czy z dydaktycznych wysp utopijnych do stolic i dworów istniejących w rzeczywistości, do miast, miasteczek i wsi, których powieściowy kształt sytuacyjny odwoływał się do potwierdzanych doświadczeniem wyobrażeń czytelniczych.* Nastawienie na „laicką”, powszechnie do-
, O przestrzeni jako wyznaczniku rodzaju zob. F.C. Maatje Versuch e‘*łr Poetik des Raumea. Der lyriache, epische wnd dramatische Raum
Zagadnienia Rodzajów Literackich” 1968, t. XI, z. 1(20), a, 1_23 '
* Urealnienie i ukonkretnienie tla geograficznego oraz historycznego
----- - . ,iĘ od M. de La Fayette (Kstgzna de Mont-
w powieści francuskiej x678); jej powieści — w przeciwieństwie
peiuier 1662, i Kstęf^®_„eco tla w romansach pastoralnych w rodzaju do oaólnikowo-epotyc* * d>urfó — oferowały obraz dworu pełen rea-ihrnnel Aitrei H°"2 ? driejowych. W tym kierunku poszło potem po-l^wtoP°*r**4cinLehSage,», a jeszcze bardziej Próvosta, Marivaux i Crd-włeściop‘*arstw°