151
Dane z patologii dziedziczności.
wiemy. Wielka różnica wzrostu (wynosząca więcej niż 20 centymetrów) ponad, albo poniżej normy, którą możemy zauważyć na pierwszy rzut oka, jest napewno w zasadzie uwarunkowana dziedzicznie, gdy tymczasem mała, (wynosząca od 1 do 10 cm.), może też być wywołana przez lepsze warunki środowiska. To, co odnosi się do wysokości ciała, w większej jeszcze mierze możemy zastosować do wagi i obwodu klatki piersiowej. Do antropometrji można odnieść to, co Goethe powiedział u schyłku swego życia o mcteorologji, której gorąco hołdował, że jest ona wiedzą za w i ł ą. Dokładność antropometrji jest tylko pozorna i do badania dziedziczności obecnie prawie nie da się ona użyć. Dla patologji konstytucyjnej i antropo-logji jej wartość pozostaje mimo to niezachwiana, taksamo, jak i dla stwierdzenia higienicznego „status praesens", w postaci antropometrycznych badań masowych.
Może badanie bliźniąt, badanie, które bliżej będziemy musieli omówić, a które jest jedyną metodą, pozwalającą oddzielić zawiłe wyniki wpływu dziedziczności, od wyników oddziaływania środowiska, przyczyni się kiedyś do wyrobienia sobie lepszego, niż obecnie, pojęcia
0 „normalnych" zaczątkach cech człowieka. Rozumie się, że do tego potrzeba obserwacyj, pomiarów i rejestracji ważniejszych cielesnych
1 duchowych objawów licznych par bliźniąt.
Skoro już dokładne oznaczenie normy w dziedzinie cielesnej napotyka na nieprzezwyciężone przeszkody, jakżeż można liczyć na to, że w dziedzinie duchowe j, choć do pewnego stopnia to osiągniemy. A jednak wiemy także i bez pomocy miary i liczby, co należy rozumieć pod pojęciem upośledzenia, wysokowartościowości i przeciętności. Może ma rację K. Hi Idebrandt14), wypowiadając swój, w pierwszej chwili dziwny pogląd, że „norma jest obrazem, który można widzieć, nawet gdy nie podpada pod zewnętrzne zmysły". Może to być słuszne, gdy chodzi o normę zaczątku cechy, nie ujawniającej się wyraźnie. Na razie wystarcza praktycznej eugcnice i to, że rozpoznaje ona granice pełnowartościowości na podstawie codziennego doświadczenia, a co wyraźnie sięga poza ten obszar, oznacza mianem wartościowości mniejszej, lub większej niż przeciętna. Rozróżnia tedy poprostu ludzi: na uzdolnionych, przeciętnych i obciążonych.
b) Statystyka dziedziczności.
U zwierząt i roślin, które w krótkim okresie jednego pokolenia wydają liczne potomstwo, można opracować statystycznie, często występujące właściwości dziedziczne. Tę metodę stosuje statystyka biometryczna, obszerna i ważna gałąź nauki dziedziczności, od czasu ponownego odkrycia doświadczeń Mendla. Niestety, u człowieka można ją zastosować tylko do niewielu znamion i w ograniczonej mierze, gdyż ilość dzieci jest tu mała, a okres jednego pokolenia bardzo długi. Wskutek tego, tak ważne w statystyce „prawo znaczenia wielkich liczb dla wiarygodności wyników", nie może tu wystąpić w tej mierze, co
14) K. Hildebrandt, Norm und Entartung des Menschen. Dresden 1920.