163
Dane z patalogji dziedziczności.
gą: alkoholizm, przestępczość, włóczęgostwo i dziwactwa wszelkiego rodzaju.
Konstytucja s c li i z o t y m t c z-n a. Charakterystycznem jest zaburzenie czynności umysłu. Rozróżniamy schizotymików, którzy, jako mało uczuciowe , zimne, samowolne, jednostronne natury, pozostają jeszcze w granicach zdrowia, schizoidów upartych, obstających przy swych urojeniach, psychopatycznych dziwaków i wreszcie chorych umysłowo s c h i-zofreników. Tutaj należą nieuleczalnie chorzy na dementia praecox (otępienie wczesne) paranoja (pomieszanie umysłu) i katatonję (obłęd przemienny z osłupieniem). Jednak na podłożu konstytucji schizotymicznej powstają nietyłko bezwartościowi i aso-cjalni psychopaci, oraz obłąkani, lecz także osoby wysoce utalentowane, wprawdzie jednostronne, ale nader wartościowe, które mogą wiele zdziałać w dziedzinie sztuki, wiedzy, wynalazków i na polu energicznej walki w imię nowych idei.
Konstytucja1' cyklotymicz-n a. Charakterystyczne jest zaburzenie w dziedzinie uczuć. Rozróżniamy c y-klotymików, ludzi uczuciowych, znajdujących -się jeszcze w granicach zdrowia, psychopatów cyklicznych, którzy wciąż to wybuchają niebosiężną radością, to znów pogrążają się w śmiertelnym smutku, i chorych obłąkanych, m a n j a k a 1 n o - depresyjnych, do których zalicz a się zazwyczaj także i chorych na melancholję, uważaną dawniej za samoistną chorobę. Także i na podłożu konstytucji cyklotymicznej i powstają nietyłko niepożądani psychopaci i obłąkani, lecz także jednostki wysoce utalentowane, pełne poświęcenia, wartościowe społecznie, które wybijają się w sztuce, nauce, w dziedzinie wynalazków i w życiu publicznem i które trzeba zaliczyć do głównych bojowników kultury i postępu.
W zakresie schorzeń w tej ostatniej i najważniejszej podgrupie zawodzą mendlowskie prawa dziedziczenia. Nie zanosi się też na to, aby w najbliższym czasie stan ten się zmienił o tyle, byśmy mogli posiąść jasne i proste zasady postępowania celem zapobiegania przenoszenia zaczątków cech, warunkujących te obciążenia. A tu właśnie jest to najbardziej naglące! Niedokładne dane statystyczne i niepewne doświadczenia kliniczne, tyczące się skomplikowanych postaci cielesnego i umysłowego upośledzenia, muszą dopomóc nam w zapełnieniu tych wielkich luk, które pozostawiło badanie dziedziczności. W przytoczonem zestawieniu scharakteryzowano wprawdzie krótko odnośne cierpienia, aby nie pozostawić luk, ale nie można było należycie ocenić ich znaczenia dla higjeny rozrodu. Trzeba to będzie jednak jeszcze uzupełnić, przynajmniej w odniesieniu do dwóch wielkich grup upośledzonych, licznie reprezentowanych wśród całej ludności — chodzi mianowicie o asteników i psychopatów, o których będzie mowa w osobnym rozdziale.
Zadowolenie, płynące z wielkich postępów badań dziedziczności, które bezsprzecznie poczyniono w ostatnich dziesiątkach lat, mąci bardzo wypływająca z nich świadomość, że bezpośrednie wpływanie na rozród w kierunku wyłączania ściśle określonych i zarazem licznych osób z rozrodu napotyka na wielkie trudności. Zbyt mała jest liczba tych, którym według obecnego stanu patologji dziedziczności możemy nałożyć obowiązek bezżeństwa i bezpłodności, iżby nawet w razie zupełnego spełnienia tego żądania można było spodziewać się znacznego i rychłego wpływu na skład masy dziedzicznej całej ludności, przez nią reprezentowanej. Aby móc przeprowadzić uzdrowienie wartości dziedzicznych jakiejś całej ludności, potrzeba raczej środków, mogących spowodować działanie masowe. Na nie właśnie wskazuje omówiona już zmiana jakości, powstająca, gdy poszczególne grupy lud-
11*