Samotna gra wkręg^)
r spadku zaufania. Respondenci urodzeni w latach 70. — a więc mający mniej niż ■ 5 lat, gdy rozpoczęto omawianą serię badań - w latach 1998-1999 stanowili 10%' całej populacji i tylko w 40% wierzyli, że „ludzie w większości są uczciwi". Podsumowując:
♦ pokolenie ufne zostało pod koniec wieku w blisko 80% zastąpione generacją ze wskaźnikiem zaufania o połowę niższym;
•.' nieuniknionym skutkiem jest ciągły spadek społecznego zaufania, chociaż każde pokolenie pozostaje tak samo ufne, jak było dotąd.
Jeśli założyć, że deklaracje dotyczące zaufania społecznego przede wszystkim są wyrazem doświadczenia osobistego, na którym w największym stopniu , zaważyły wydarzenia z wczesnego okresu życia, nieufność społeczna młodych: Amerykanów powinna być traktowana nie jako wada charakteru, lecz jako zwierciadło, w którym odbijają się doświadczenia społeczne ostatnięKęjzie-: sięcioleci. Młodzież informuje nas w ten sposób, źfe z|iej'8óświadczeń wynika, iż większość ludzi nie jest godna zaufania.
Zgodnie z przekonaniem części pokolenia X, „zaufanie zagęszczone”/ - wiara w najbliższych przyjaciół - może utrzymywać się na takim poziomie, jak zawsze. Jednak „zaufanie rozproszone” - wątła więź między nami i znajomymi, którym kłaniamy się w kawiarni, stanowiąca riajważniejsze spoiwo dużych i złożonych społeczeństw - staje się coraz rzadsze.
Przejawem spadku uogólnionego zaufania i wzajemności może by^ffw-nież odsetek odmów udziału w badaniach opinii publicznej, który od lat 60. wzrósł ponad dwukrotnie. Liczba osób biorących udział w badaniach minimalnie wzrosła między latami 40. i 60. - zapewne nie na skutek zbiegu okoliczności właśnie w tym samym okresie, kiedy wzrosła większość wskaźników kapitału społecznego - jednak z całą pewnością spadła w latach 70. Najpełniejsze niedawne opracowanie dotyczące stopy udzielania odpowiedzi w badaniach ankietowych potwierdza ten trend, wskazując, że jedną z przyczyn może być rozpad więzi społecznych29. Go ciekawe, wzrost odmów w ostatnich latach . ’ 29 R.M. Groves i M.P. Couper, Nonresponse in Household lnłerview Surneys, New York 1998, s. 155— 187, Wiley. Zob. także J. Goyder, The Silent Minority. Nónrespondents on Sample Surveys, Cambridge, U-K. 1987, passim (zwf. s. 640), Polity Press; J. Brehm, The Phantom Respondents. Opinlon Surveys and PoliticalSepresentation, Ann Arbor 1993, University of Michigan Press; oraz J.J. Hox i E.D. de Leeuw,
j Wzajemność, uczciwość i zaufanie
s dotyczył wywiadów realizowanych bezpośrednio oraz telefonicznie, ale pąj [nie dotyczył ankiet pocztowych. Sugeruje to, że przyczyną odmów może b^e [lęk przed nawiązywaniem kontaktu osobistego z nieznajomym, a nie chęć i uniknięcia niewygody wiążącej się z wywiadem.
Być może obawą należy również tłumaczyć wzrost o ponad dwie trzecie [ w ciągu ostatnich 20 lat XX wieku odsetka zastrzeżonych numerów telefo-[ nicznych oraz ponad trzykrotny wzrost popularności cali screening* w ciągu [ zaledwie 10 ostatnich lat XX wieku. Co ciekawe, zmienną najbardziej sprzyja-\ jącą korzystaniu z usługi cali screening nie jest zamożność ani zamieszkiwanie : w dużym mieście, ale młody wiek. Ludzie poniżej 45 roku życia są dwukrotnie | bardziej skłonni do korzystania z tej usługi niż - bardziej ufne i zaangażowane ; obywatelsko - osoby powyżej 65 roku życia1 2. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że zmiany te można wyjaśnić samym rozwojem technologicznym, jednak rozwój ten odpowiadał na potrzeby rynku.
Także inne oznaki spadku wzajemności (i blisko spokrewnionej z nią uprzejmości) można opisać statystycznie. Dobrowolny zwrot wypełnionych ankiet w pocztowym spisie ludności w latach 1960—1990 zmniejszył się o ponad połowę. W1990 roku najniższą stopę zwrotu odnotowano wśród ludzi młodych, Afroamerykanów oraz osób niewłączających się w działanip instytucji
241
A Comparison ofNonresponse in Mail, Telephone, and Face-to-Face Surveys, „Quality & Quantity", 28, listopad 1994, s. 329-344. Inny pogląd ną ten temat zob. T.W. Smith, Trends in SumyNon-Response, International Journal ofPublic Opinion Research”, 7,1995, s. 157-171.
* W Stanach Zjednoczonych i Kanadzie tak się określa usługę oferowaną przez firmy telekomunikacyjne, która pozwala użytkownikowi wprowadzić listę niechcianych numerów; każdy, kto próbuje połączyć się z takiego numeru, otrzymuje automatyczną wiadomość, że rozmowa nie jest możliwa. Inna nazwa, nieużywana z powodów marketingowych, to selective cali rejection. [Przyp. tłum.]
Według sondaży Louis Harris & Associates, dostępnych w University ofNorth Carolina Institute for Research in Social Science Data Archive, posiadanie zastrzeżonego numeru telefonu w latach 1974-1976 deklarowało 15% respondentów wobec 25% w 1997 roku. Natomiast Survey Sampling Inc. podaje, że odsetek gospodarstw domowych mających zastrzeżony numer telefonu wzrósł z 22% w 1984 roku do 30% w roku 1997; zob. Sacramento lsMost Unlisted, „A Quarterly Newsletter for Survey Researchers” marzec 1997 (także na stronie internetowej: www.worldopinion.com/newsstand.taf?f=a8ady^)j| Na temat cali screening zob. W.G. Mayer, TheRise ofthe New Media, „Public Opinion Quarterly”, 58, wiosna 1994, s. 124-146 (tabela s.146, na podstawie sondaży Ropera); R.W. Oldendick i M.W. Link, The AnsweringMachine Generation. WhoAre Theyand WhatProblemĆo Ihey Posefor Suney Research? „Public Opinion Quarterly" 58, lato 1994, s. 264-273 (zwł. s. 268); oraz M.W. Link i R.W. Oldendick, Cali Screening. IsItReally a Problemfor Sumy Research? „Public Opinion Quarterfy”,63,1999, s. 577-589.