P7280037

P7280037



zdarzały się nieczęsto. Nagminnie kończyło się to jednak buntem (i ewentualnie emigracją) z jednej strony, zaś potępieniem i gestami nietolerancji — z drugiej.

Niekiedy próby pogodzenia obu gubiły się i wynaturzały niejako w drodze, tworząc osobliwą galerię dziwaków kresowych. Pamiątki Soplicy Henryka Rzewuskiego to w całości kapitalny opis galerii jedynej w swoim rodzaju. Ale samo zjawisko wydaje się — zdaniem np. Andrzeja Kuśniewicza (por. Mieszaniny obyczajowe) i Stanisława Vincenza — znamienne dla całej kultury, jeśli nie kresowej w ogólności, to przynajmniej ziemiaństwa kresowego. Vincenz pisak

Może kiedyś jakiś historyk kultury ułoży encyklopedię dziwactw ziemiaństwa zwanego kresowym. Byłoby to dzieło dziwaczne, ale potężne. (...) Taki historyk, czy raczej psycholog historyzujący miałby właśnie wdzięczne zadanie ukazać, jakie skarby odrębności i mocy niespożytej przepadły jakby w ślepych ścieżynach gąszczy leśnych. Skarby, które oczyszczone, uspołecznione i zharmonizowane jakoś z pomocą „treningu” czy „sublimacji” — kto wie, jakie niwy i kwiaty pracy i twórczości wydałyby, zamiast, by rody dziwaków zmarniały do korzeni”.

Dziwactwa miały być, naturalnie, symptomem dekadencji, upadku Kresów. „Literatura kresowa” już od wieku XVII rozwijała się w cieniu końca Kresów, była więc swoiście eschatologiczna. Eschatologiczny charakter przybierał na sile w ciągu XIX i XX wieku, pojawiając się także i tam, gdzie Koniec Kresów pozostawał nie w planie tematu, lecz w wyczuwalnej świadomości autorskiej. Zagadnienie to, bardzo ważne, a zarazem skomplikowane, wymaga osobnego omówienia. W tym miejscu wystarczy zauważyć, iż „ostatni Mohikanin” kresowy, bądź jego rodzime odpowiedniki: „ostatnie egzemplarze starodawnej Litwy”, Ukrainy lub Kresów w ogólności, są postaciami tak częstymi, że aż pospolitymi, jednak nie tylko one Koniec oznaczają. Co ciekawe, „literatura

° Tamże, s. 474. Inaczej M. Wańkowicz Kraj lat dziecinnych [w:] Anoda i katoda, L I: Było to dawno. Wybór i oprać. X Jodełka-Burzecki, Warszawa 1981,1. 20: „Nie, nie ma już na tej ziemi dziwaków i oryginałów”.

kresowa” zachowuje kasandryczny ton nawet wtedy, gdy — jak w przypadku utworów Marii Rodziewiczówny, Zofii Kossak--Szczuckiej (Trembowla), J. Podoskiego (Rycerze z KOP, Orty na ziemi, Kresowi rycerze), Ferdynanda A. Ossendowskiego (Nauczycielka, Orfy podkarpackie) — wzywa do przeciwstawienia się zagładzie Kresów, do przetrwania. Niebezpieczeństwo zagłady. Końca, nie znika wtedy z kart książki, lecz jak biblijny Duch Boży unosi się nad utworem, tworząc specyficzną aurę. Tyle tylko, że aura nie jest nieuchronnym fatum, przeciwnie, pozostawia miejsce dla nadziei.

„Literatura kresowa” mówi więc poniekąd o zagładzie — częściowej lub całkowitej: albo takiej, która już się dokonała (w czasie przeszłym), albo takiej, która zagraża niczym fatum (w czasie teraźniejszym lub przyszłym), albo takiej, która wprawdzie zagraża, ale zagłady można jeszcze uniknąć.

W związku z tym należy wyróżnić dwa rodzaje czasu: czas skończony (w zasadzie dwa pierwsze ujęcia) i czas nieskończony (ujęcie trzecie). Oba mają rozliczne wersje, występują nawet wersje przejściowe. Dla nas ciekawszy w tej chwili wydaje się fakt, że o ile na przykład w okresie międzywojennym „literatura kresowa” nader chętnie posługiwała się czasem nieskończonym, o tyle po wojnie dominuje niemal wyłącznie czas skończony. „Literatura kresowa” uwierzyła bez zastrzeżeń w ostateczny koniec Kresów, jak pisze Czesław Miłosz — w koniec końców. Legenda o Feniksie została wykreślona i skazana na wieczną banicję. Określenie „niemal wyłącznie” bierze się stąd, że w obrazie należałoby wziąć pod uwagę literaturę najmniej znaną: powstałą na Kresach (bądź w ogóle na Wschodzie, ale o Kresach) po ostatniej wojnie. Trudno orzec o niej: czy popiół to nadal, czy ptak?

Wizja społeczeństwa

W dotychczasowych rozważaniach o czasie „literatury kresowej” wielokrotnie trzeba było potrącać o sprawy dotyczące filozofii życia i koncepcji człowieka. Tb kwestie nierozłączne. Żeby się


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanuj0013 30 Agresja seksualna pochwy. Zdarza się to często u mężczyzn poprawnie reagujących seksua
img032 Niekiedy jednak ojciec wracał z takiej kolacji bez uczucia niesmaku; zdarzało się to wtedy, g
21539 Re exposure of DSC03272 gły byt jednak w każdej chwili odebrane, chociaż zdarzało się to zapew
NA MORZU Satyra167 Po każdej lepszej awarji, asekuracja fundowała im nowe gracięta, a że zdarzało si
Pawluczuk Socjologia7 i przekonań2tt, tym częściej więc zdarza się to wśród ludzi, których profesja
stany psychiczne. Zdarza się to w przypadkach wyłącznego lub prawic wyłącznego żywienia się kukurydz
DSC00830 (13) i przekonań 2n, tym częściej więc zdarza się to wśród ludzi, których profesja i warunk
218 PRZEGLĄD ELEKTROTECHNICZNY Nr 9 W braku danych powyższych (zdarza się to często w praktyce),
ABC Melowca, Sytuacja ta zdarza się to bardzo rzadko. W momencie niewykonalności Deklaracji do okreś
DSC06934 godzinach wieczornych. Matce zdarza się to rzadko, raczej więc ooa zajmuje się domem i dzie

więcej podobnych podstron