wkrótce, że nie wyczerpali oni jeszcze wszystkich środków walki. Nagle na atakujące oddziały polskie wypuścili z jakichś nieznanych wówczas wojskom europejskim przyrządów dymy bojowe. Zdezorientowani rycerze polscy zmieszali szyk i rozbici na małe grupki zostali zaatakowani przez Tatarów ponownie od czoła. Równocześnie Bajdar rzucił na ich prawe skrzydło swój odwód, który wyszedł aż na tyły wojsk polskich. To zadecydowało o klęsce Polaków. Otoczeni przez przygniatającą liczbę Tatarów,
zdezorientowani przez dym, rozbici na drobne grupki, rycerze polscy walczyli do ostatka, ginąc w nierównym boju. Wśród nich walczył dowódca, Henryk Pobożny. Zabito pod nim konia, a gdy dosiadł nowego i ponownie rzucił się do walki, w chwili gdy wznosił miecz do cięcia otrzymał cios włócznią. Osunął się z konia, a wówczas Tatar obciął mu głowę i zatknął ją na drzewcu swej włóczni, ażeby pokazać wałczącym, że dowódca nieprzyjacielski już nie żyje. Ciało księcia Henryka znaleziono dopiero w dwa tygodnie później na pobojowisku i pochowano we Wrocławiu. Na jego nagrobku znajdującym się obecnie w muzeum we Wrocławiu znajduje się rzeźba powleczona kolorową glazurą. Przedstawia ona naturalnej wielkości postać księcia w zbroi, z włócznią i niewielką tarczą, na której widnieje orzeł Piastów śląskich.
Po zupełnym rozbiciu wojsk polskich Tatarzy w pościgu wymordowali resztki uciekających. Tylko bardzo nielicznym udało się schronić do grodu w Legnicy, którego zresztą nieprzyjaciel nie usiłował zdobywać. Jednak i Tatarzy ponieśli w bitwie pod Legnicą duże straty. W każdym razie nie kontynuowali już marszu na zachód. Po krótkotrwałym wypadzie na Łużyce, Bajdar wycofał się przez Morawy na Węgry, skąd całość wojsk tatar-skich dowodzonych przez Batu-chana wyruszyła w drogę powrotną do swoich siedzib.
Drugi najazd Tatarów na Polskę 1259/1260 r.
Utrzymując w zależności od siebie ziemie' ruskie Tatarzy stali się w pierwszej połowie XIII w. niebezpośrednimi wprawdzie, ale dość bliskimi sąsiadami Polski. Uciążliwe to było i niebezpieczne sąsiedztwo. Już w 18 lat po pierwszym najeździe, w zimie 1259/1260 r. na-| stępca Batu-chana, Berke-chan wysłał swe wojska pod dowództwem Burundaja celem zagarnięcia jak największych łupów z ziem polskich, które z wolna dźwigały się po klęsce pierwszego najazdu.
W Polsce, po upadku państwa Henryków śląskich i śmierci Konrada Mazowieckiego, zarówno Śląsk jak Wielkopolska i Kujawy rozpadły się znów na drobne księstwa. Jedynie ziemia krakowska i sandomierska stanowiły pewną większą całość, skupioną pod władzą księcia Bolesława Wstydliwego. Przeciwko tej właśnie dzielnicy, najsilniejszej wówczas pod względem gospodarczym, skierowany był drugi najazd Tatarów.
Wyruszyli oni z rejonu Chełma i ciągnęli przez Lublin na Sandomierz. Tutaj część wojsł tatarskich zatrzymała się oblegając miasto i gród, a część podążyła kilkoma szlakami przez Iłżę i Wąchock do Sulejowa, a stąd pod Chęciny. Pozostałe oddziały tatarskie zdobyły, ztopilj i spaliły Sandomierz.
32