Scan0037

Scan0037



„Papierosy czy fajka, hulanki, pijatyka, w ogóle łamanie regulaminów szkolnych w pewnych wypadkach noszą też cechy figlów. Pierwsze wprost pospolite w miejsach ustępowych w tych szkołach, gdzie palenie tytoniu jest wzbronione, alkohol znajduje przywilej często na wycieczkach, czasem nawet w widocznym nadmiarze, albo w jakichś koleżeńskich zebraniach. Ale niekiedy, jako ryzykowne bohaterstwo, występują te figle, czy wybryki nawet na lekcjach"1.

„Straszenie nauczycieli, a częściej nauczycielek, z reguły przez chłopców najczęściej za pomocą broni, z reguły nienabitej lub białej, albo samych nabojów. Bardzo często użycie żabek strzelających, mocno hałaśliwych, robiących nieraz skutek niespodziewany zwłaszcza na nauczycielkach, które czasem odchorowują podobne psoty. Zawsze wybierają sobie na ofiary jednostki bojaźliwe, nawet chorobliwie tchórzliwe, wobec normalnych nie zaczynają podobnych prób, jako z góry skazanych na nieudanie, a natomiast niemiłych zapewne w następstwach"2.

W świetle lektury Figli i psot... okazuje się, iż ów toruński anglista z koszem na głowie miał w przeszłości wiele pierwowzorów w postaci nudnych i nieporadnych figur, o których Ludwik Jaxa Bykowski pisze tak:

„Tu pierwsze miejsce zajmują nauczyciele nudni nie umiejący zająć, zainteresować przedmiotem, zapalić do pracy. Żywa młodzież unikając pustki duchowej zdobywa wtedy treść uboczną zabawą, której ośrodkiem staje się nauczyciel, jako ta naturalna ofiara, nie chroniona nawet stosunkiem koleżeństwa.

Ułatwia i potęguje zabawę ślamazamość i nieporadność, która wprost zachęca do psot i niekiedy zamienia wychowawcę na prawdziwe pośmiewisko, na przysłowiowego hamana, któremu wreszcie zacznie kołki ciosać nawet najspokojniejszy i najpoważniejszy uczeń. Dyrekcje chętnie pozbywają się takich »pedagogów«, nieraz zresztą o wielkich walorach intelektualnych, czasem, choć rzadziej, wybitnie pracujących naukowo. Sława jednak idzie z nim razem, a zresztą młodzież bardzo szybko, nieraz na pierwszej lekcji, pozna się na przybyszu i z miejsca się ustosunkuje"3.

u AU1UKY1EG1E NAUCZYCIELA - Z FOTOGRAFIĄ W KOLORZE SEPII W TLE

Wracając do czasów nam współczesnych, chciałabym raz jeszcze podkreślić słabą skuteczność zewnętrznego - czego się niektórzy dopominają - „wyposażania" nauczyciela w autorytet, tym bardziej że sporo nauczycieli ciągle jeszcze żyje złudzeniami, iż autorytet jest „wpisany" w ich rolę społeczną niejako automatycznie, że godności autorytetu nie musi się zdobywać wartościami osobowymi, ponieważ należy się ona sama przez się.

Tymczasem „wyposażenie" nauczyciela w autorytet odbywa się zawsze przy współudziale ucznia, a to dlatego, że znaczenie nauczyciela jako obiektu autorytetu jest ustalane i określane przez uczniów w toku interakcji, na podstawie osobistych doświadczeń wyniesionych z kontaktów z nim i obserwacji. Jego wygląd, czyny, słowa służą im jako wskazówki, na podstawie których ustalają tożsamość nauczyciela. W procesie tym istotne jest wartościowanie i formułowanie ocen rozstrzygających o uznaniu go za autorytet. Wartościowanie to przejawia się w trzech formach: emocjonalnej (pozytywne - negatywne, silne -słabe reagowanie na osobę i zachowanie nauczyciela), praktycznej (zbliżanie się, wejście w kontakt lub unikanie, obrona, atak, ucieczka), słownej (formułowanie ocen i opinii dodatnich lub ujemnych, przypisywanie większej lub mniejszej wartości)4. Podstawę wszelkich ocen stanowi porównanie, toteż uczeń porównuje zaobserwowany stan rzeczy do pewnego wzorca idealnego nauczyciela, jaki posiada. Rozpatrzmy to.

Zaczniemy od ocen i opinii licealistki z małego miasta wyrażonych w rozmowie na temat atmosfery panującej w jej szkole:

W naszej szkole panuje nadal duch przedwojennego gimnazjum. Nauczyciele ciągle tkwią w przeszłej epoce.

-    Powiedz mi o tym coś więcej.

-    Tę szkołę założono chyba w 1920 roku. Na każdym kroku w budynku są tego dowody: tablice pamiątkowe, fotografie, portrety założycieli. Sam budynek wygląda jak twierdza. Mamy też jedyne w swoim rodzaju drewniane schody, po których nie wolno chodzić, ale tylko uczniom - nauczycieli nie obowiązuje ten zakaz.

-    Stanowi to dla was jakąś przeszkodę?

24


1

   Ibidem, s. 62.

2

   Ibidem, s. 67-69.

3

   Ibidem, s. 127.

4

B. Marcińczak, Autorytet osobowy, op. cit., s. 56.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanuj0020 (218) mieć? Czy jest w tym wszystkim w ogóle jakiś sen# I<U> dziś napisze nową wers
skanuj0036 (116) Łpoka piśmienna — doba staropolska 68 jeszcze znane. Nie wiadomo nawet, czy rękopis
Scan0037 (11) Czy Tonio zostanie aresztowany? Znowu? A jeśli tak, to czy Max będzie w stanie nad sob
71 Problem własności w dokumentach papieskich - analiza ekonomiczna czy bez „mieć” można w ogóle
71677 IMG14 (6) Należy pamiętać, że nie mamy tu do czynienia z dysku sem onirycznym czy dziecięcym.
Scan0017 4 Odpowiedz, czy będzie trwałe jądro atomu helu jiHe powstałe w wy- niku następującej reak
85078 skanuj0020 (218) mieć? Czy jest w tym wszystkim w ogóle jakiś sen# I<U> dziś napisze now
23939 Scan0048 dzić, czy zdołam wrócić na ranczo na mustangu. Wówczas moje słowa nie budziłyby juz ż
skanuj0062 (62) są w ogóle możliwe regularne przekształcenia bezdźwięcznych w dźwięczne, tak by syst
Scan0053 (13) Jak wynika z analizy zgromadzonych protokołów z obserwacji zajęć w szkolnictwie wyższy
082 etz250 Sprawdzanie, czy uzwojenie ma przejście 1 zwarcie z masą Regulator napięcia -

więcej podobnych podstron